Historia edycji

tak Nik@, union to po polsku dwuzłączka aka śrubunek

Ad1 zawor true union to zwykly zawor z dwoma srubunkami wklejonymi w fabryce, a zawor union to zawor ze srubunkiem po jednej stronie, z drugiej ma zlacze wklejane/wkrecane. Wszystko zalezy od miejsca/ceny. Jesli masz duzo miejsca a srubunki sa tanie, kup zwykly zawor i sam doklej srubunki. Zawory true union sa duzo krotsze.

Chodzi o to zebys go mogl wyjac obejrzec i wyczyscic, dasz bez srubunkow to zamiast czyszczenia bedziesz cial i kupowal nowe.

Ad.2 zawor na powrocie bez bypassu zajedzie Ci pompe. Musisz dac trojnik i powrot do komory pompy, wtedy ta woda, ktora zablokuje zawor nie przeciaza lozyska, tylko plywa w kolko.

Ad.3 to sprawdzone rozwiazanie, ale potrzebujesz dodatkowego zaworu i ogolnie moim zdaniem zbedna komplikacja, o ile akwarium nie stoi na podlodze. Korzystaj z grawitacji gdzie tylko sie da, taniej, ciszej i sie za pare lat nie zepsuje.

Zawor bramowy sobie zostaw do odpieniacza/reaktora wapna. Splyw zrobisz spokojnie na kulowym. Jak nie chcesz sie bujac ze strojeniem na milimetry to zaloz dwa - jeden na powrocie drugi za trojnikiem na bypasie. Ustawiasz syfon mniej wiecej glownym zaworem, a poziom wody w kominie wyregulujesz bypasem. Wyjdzie taniej niz brama, i nie potrzeba mikroruchow.

A i bron Boże nie kupuj w akwarystycznych, marża 100% ekstra. W hurtowni z pvc dostaniesz za 150-250 zaleznie od srednicy.

Do oficjalnego poradnika to sie nie nadaje, ale mozna smialo robic beanie na 3 rurkach, niektorzy maja po prostu wbite do glowy ze rewizja musi byc zawsze sucha. Tniesz rewizję pod kątem i te pare kropel, ktore nia spadnie nie wyda zadnego szmeru i ustabilizuje syfon, a zanim osad zapcha całą rurę minie jakieś 10 lat. 

Edit: jak masz miejsce w kominie i w szafce mozesz zrobic 4-ty otwor  w dnie i dziure w kominie na jakis 1/3 1/2 wysokosci. Dziure zakrywasz kratka, zeby ryb nie zassalo, a pod akwarium na tej linii dajesz zaworek i koncowke na pare metrow wezyka, zeby po rozwinieciu do kibla starczylo. bardzo wygodny sposob na sciaganie wody - w awaryjnych sytuacjach mozesz sciagnac do 2/3 objetosci w pare minut bez noszenia i chlapania. widziałem to w którymś z akwariów Joeya z kanału The king of DIY

tak Nik@, union to po polsku dwuzłączka aka śrubunek

Ad1 zawor true union to zwykly zawor z dwoma srubunkami wklejonymi w fabryce, a zawor union to zawor ze srubunkiem po jednej stronie, z drugiej ma zlacze wklejane/wkrecane. Wszystko zalezy od miejsca/ceny. Jesli masz duzo miejsca a srubunki sa tanie, kup zwykly zawor i sam doklej srubunki. Zawory true union sa duzo krotsze.

Chodzi o to zebys go mogl wyjac obejrzec i wyczyscic, dasz bez srubunkow to zamiast czyszczenia bedziesz cial i kupowal nowe.

Ad.2 zawor na powrocie bez bypassu zajedzie Ci pompe. Musisz dac trojnik i powrot do komory pompy, wtedy ta woda, ktora zablokuje zawor nie przeciaza lozyska, tylko plywa w kolko.

Ad.3 to sprawdzone rozwiazanie, ale potrzebujesz dodatkowego zaworu i ogolnie moim zdaniem zbedna komplikacja, o ile akwarium nie stoi na podlodze. Korzystaj z grawitacji gdzie tylko sie da, taniej, ciszej i sie za pare lat nie zepsuje.

Zawor bramowy sobie zostaw do odpieniacza/reaktora wapna. Splyw zrobisz spokojnie na kulowym. Jak nie chcesz sie bujac ze strojeniem na milimetry to zaloz dwa - jeden na powrocie drugi za trojnikiem na bypasie. Ustawiasz syfon mniej wiecej glownym zaworem, a poziom wody w kominie wyregulujesz bypasem. Wyjdzie taniej niz brama, i nie potrzeba mikroruchow.

A i bron Boże nie kupuj w akwarystycznych, marża 100% ekstra. W hurtowni z pvc dostaniesz za 150-250 zaleznie od srednicy.

Do oficjalnego poradnika to sie nie nadaje, ale mozna smialo robic beanie na 3 rurkach, niektorzy maja po prostu wbite do glowy ze rewizja musi byc zawsze sucha. Tniesz rewizję pod kątem i te pare kropel, ktore nia spadnie nie wyda zadnego szmeru i ustabilizuje syfon, a zanim osad zapcha całą rurę minie jakieś 10 lat. 

Edit: jak masz miejsce w kominie i w szafce mozesz zrobic 4-ty otwor  w dnie i dziure w kominie na jakis 1/3 1/2 wysokosci. Dziure zakrywasz kratka, zeby ryb nie zassalo, a pod akwarium na tej linii dajesz zaworek i koncowke na pare metrow wezyka, zeby po rozwinieciu do kibla starczylo. bardzo wygodny sposob na sciaganie wody - w awaryjnych sytuacjach mozesz sciagnac do 2/3 objetosci w pare minut bez noszenia i chlapania.

tak Nik@, union to po polsku dwuzłączka aka śrubunek

Ad1 zawor true union to po prostu zwykly zawor z dwoma srubunkami wklwjonymi w fabryce, a zawor union to zawor ze srubunkiem po jednej stronie, z drugiej ma zlacze wklejane/wkrecane. Wszystko zalezy od miejsca/ceny. Jesli masz duzo miejsca a srubunki sa tanie, kup zwykly zawor i sam doklej srubunki. Zawory true union sa duzo krotsze.

Chodzi o to zebys go mogl wyjac obejrzec i wyczyscic, dasz bez srubunkow to zamiast czyszczenia bedziesz cial i kupowal nowe.

Ad.2 zawor na powrocie bez bypassu zajedzie Ci pompe. Musisz dac trojnik i powrot do komory pompy, wtedy ta woda, ktora zablokuje zawor nie przeciaza lozyska, tylko plywa w kolko.

Ad.3 to sprawdzone rozwiazanie, ale potrzebujesz dodatkowego zaworu i ogolnie moim zdaniem zbedna komplikacja, o ile akwarium nie stoi na podlodze. Korzystaj z grawitacji gdzie tylko sie da, taniej, ciszej i sie za pare lat nie zepsuje.

Zawor bramowy sobie zostaw do odpieniacza/reaktora wapna. Splyw zrobisz spokojnie na kulowym. Jak nie chcesz sie bujac ze strojeniem na milimetry to zaloz dwa - jeden na powrocie drugi za trojnikiem na bypasie. Ustawiasz syfon mniej wiecej glownym zaworem, a poziom wody w kominie wyregulujesz bypasem. Wyjdzie taniej niz brama, i nie potrzeba mikroruchow.

A i bron Boże nie kupuj w akwarystycznych, marża 100% ekstra. W hurtowni z pvc dostaniesz za 150-250 zaleznie od srednicy.

Do oficjalnego poradnika to sie nie nadaje, ale mozna smialo robic beanie na 3 rurkach, niektorzy maja po prostu wbite do glowy ze rewizja musi byc zawsze sucha. Tniesz rewizję pod kątem i te pare kropel, ktore nia spadnie nie wyda zadnego szmeru i ustabilizuje syfon, a zanim osad zapcha całą rurę minie jakieś 10 lat. 

Edit: jak masz miejsce w kominie i w szafce mozesz zrobic 4-ty otwor  w dnie i dziure w kominie na jakis 1/3 1/2 wysokosci. Dziure zakrywasz kratka, zeby ryb nie zassalo, a pod akwarium na tej linii dajesz zaworek i koncowke na pare metrow wezyka, zeby po rozwinieciu do kibla starczylo. bardzo wygodny sposob na sciaganie wody - w awaryjnych sytuacjach mozesz sciagnac do 2/3 objetosci w pare minut bez noszenia i chlapania.

Ad1 zawor true union to po prostu zwykly zawor z dwoma srubunkami wklwjonymi w fabryce, a zawor union to zawor ze srubunkiem po jednej stronie, z drugiej ma zlacze wklejane/wkrecane. Wszystko zalezy od miejsca/ceny. Jesli masz duzo miejsca a srubunki sa tanie, kup zwykly zawor i sam doklej srubunki. Zawory true union sa duzo krotsze.

Chodzi o to zebys go mogl wyjac obejrzec i wyczyscic, dasz bez srubunkow to zamiast czyszczenia bedziesz cial i kupowal nowe.

Ad.2 zawor na powrocie bez bypassu zajedzie Ci pompe. Musisz dac trojnik i powrot do komory pompy, wtedy ta woda, ktora zablokuje zawor nie przeciaza lozyska, tylko plywa w kolko.

Ad.3 to sprawdzone rozwiazanie, ale potrzebujesz dodatkowego zaworu i ogolnie moim zdaniem zbedna komplikacja, o ile akwarium nie stoi na podlodze. Korzystaj z grawitacji gdzie tylko sie da, taniej, ciszej i sie za pare lat nie zepsuje.

Zawor bramowy sobie zostaw do odpieniacza/reaktora wapna. Splyw zrobisz spokojnie na kulowym. Jak nie chcesz sie bujac ze strojeniem na milimetry to zaloz dwa - jeden na powrocie drugi za trojnikiem na bypasie. Ustawiasz syfon mniej wiecej glownym zaworem, a poziom wody w kominie wyregulujesz bypasem. Wyjdzie taniej niz brama, i nie potrzeba mikroruchow.

A i bron Boże nie kupuj w akwarystycznych, marża 100% ekstra. W hurtowni z pvc dostaniesz za 150-250 zaleznie od srednicy.

Do oficjalnego poradnika to sie nie nadaje, ale mozna smialo robic beanie na 3 rurkach, niektorzy maja po prostu wbite do glowy ze rewizja musi byc zawsze sucha. Tniesz rewizję pod kątem i te pare kropel, ktore nia spadnie nie wyda zadnego szmeru i ustabilizuje syfon, a zanim osad zapcha całą rurę minie jakieś 10 lat. 

Edit: jak masz miejsce w kominie i w szafce mozesz zrobic 4-ty otwor  w dnie i dziure w kominie na jakis 1/3 1/2 wysokosci. Dziure zakrywasz kratka, zeby ryb nie zassalo, a pod akwarium na tej linii dajesz zaworek i koncowke na pare metrow wezyka, zeby po rozwinieciu do kibla starczylo. bardzo wygodny sposob na sciaganie wody - w awaryjnych sytuacjach mozesz sciagnac do 2/3 objetosci w pare minut bez noszenia i chlapania.

Ad1 zawor true union to po prostu zwykly zawor z dwoma srubunkami wklwjonymi w fabryce, a zawor union to zawor ze srubunkiem po jednej stronie, z drugiej ma zlacze wklejane/wkrecane. Wszystko zalezy od miejsca/ceny. Jesli masz duzo miejsca a srubunki sa tanie, kup zwykly zawor i sam doklej srubunki. Zawory true union sa duzo krotsze.

Chodzi o to zebys go mogl wyjac obejrzec i wyczyscic, dasz bez srubunkow to zamiast czyszczenia bedziesz cial i kupowal nowe.

Ad.2 zawor na powrocie bez bypassu zajedzie Ci pompe. Musisz dac trojnik i powrot do komory pompy, wtedy ta woda, ktora zablokuje zawor nie przeciaza lozyska, tylko plywa w kolko.

Ad.3 to sprawdzone rozwiazanie, ale potrzebujesz dodatkowego zaworu i ogolnie moim zdaniem zbedna komplikacja, o ile akwarium nie stoi na podlodze. Korzystaj z grawitacji gdzie tylko sie da, taniej, ciszej i sie za pare lat nie zepsuje.

Zawor bramowy sobie zostaw do odpieniacza/reaktora wapna. Splyw zrobisz spokojnie na kulowym. Jak nie chcesz sie bujac ze strojeniem na milimetry to zaloz dwa - jeden na powrocie drugi za trojnikiem na bypasie. Ustawiasz syfon mniej wiecej glownym zaworem, a poziom wody w kominie wyregulujesz bypasem. Wyjdzie taniej niz brama, i nie potrzeba mikroruchow.

A i bron Boże nie kupuj w akwarystycznych, marża 100% ekstra. W hurtowni z pvc dostaniesz za 150-250 zaleznie od srednicy.

Do oficjalnego poradnika to sie nie nadaje, ale mozna smialo robic beanie na 3 rurkach, niektorzy maja po prostu wbite do glowy ze rewizja musi byc zawsze sucha. Tniesz rewizję pod kątem i te pare kropel, ktore nia spadnie nie wyda zadnego szmeru i ustabilizuje syfon, a zanim zapcha całą rurę minie jakieś 10 lat. Zreszta, jesli masz dobrze zaprojektowany i eksploatowany splyw, rewizja nigdy nie bedzie potrzebna. To po prostu furtka bezpieczenstwa, dla tych co maja dwie lewe rece albo slaba pamiec, a tez by chcieli sumpa.

Edit: jak masz miejsce w kominie i w szafce mozesz zrobic 4-ty otwor  w dnie i dziure w kominie na jakis 1/3 1/2 wysokosci. Dziure zakrywasz kratka, zeby ryb nie zassalo, a pod akwarium na tej linii dajesz zaworek i koncowke na pare metrow wezyka, zeby po rozwinieciu do kibla starczylo. bardzo wygodny sposob na sciaganie wody - w awaryjnych sytuacjach mozesz sciagnac do 2/3 objetosci w pare minut bez noszenia i chlapania.

Ad1 zawor true union to po prostu zwykly zawor z dwoma srubunkami wklwjonymi w fabryce, a zawor union to zawor ze srubunkiem po jednej stronie, z drugiej ma zlacze wklejane/wkrecane. Wszystko zalezy od miejsca/ceny. Jesli masz duzo miejsca a srubunki sa tanie, kup zwykly zawor i sam doklej srubunki. Zawory true union sa duzo krotsze.

Chodzi o to zebys go mogl wyjac obejrzec i wyczyscic, dasz bez srubunkow to zamiast czyszczenia bedziesz cial i kupowal nowe.

Ad.2 zawor na powrocie bez bypassu zajedzie Ci pompe. Musisz dac trojnik i powrot do komory pompy, wtedy ta woda, ktora zablokuje zawor nie przeciaza lozyska, tylko plywa w kolko.

Ad.3 to sprawdzone rozwiazanie, ale potrzebujesz dodatkowego zaworu i ogolnie moim zdaniem zbedna komplikacja, o ile akwarium nie stoi na podlodze. Korzystaj z grawitacji gdzie tylko sie da, taniej, ciszej i sie za pare lat nie zepsuje.

Zawor bramowy sobie zostaw do odpieniacza/reaktora wapna. Splyw zrobisz spokojnie na kulowym. Jak nie chcesz sie bujac ze strojeniem na milimetry to zaloz dwa - jeden na powrocie drugi za trojnikiem na bypasie. Ustawiasz syfon mniej wiecej glownym zaworem, a poziom wody w kominie wyregulujesz bypasem. I tak wyjdzie taniej niz brama.

A i bron Boże nie kupuj w akwarystycznych, marża 100% ekstra.

Edit: jak masz miejsce w kominie i w szafce mozesz zrobic 4-ty otwor  w dnie i dziure w kominie na jakis 1/3 1/2 wysokosci. Dziure zakrywasz kratka, zeby ryb nie zassalo, a pod akwarium na tej linii dajesz zaworek i koncowke na pare metrow wezyka, zeby po rozwinieciu do kibla starczylo. bardzo wygodny sposob na sciaganie wody - w awaryjnych sytuacjach mozesz sciagnac do 2/3 objetosci w pare minut bez noszenia i chlapania.

Ad1 zawor true union to po prostu zwykly zawor z dwoma srubunkami wklwjonymi w fabryce, a zawor union to zawor ze srubunkiem po jednej stronie, z drugiej ma zlacze wklejane/wkrecane. Wszystko zalezy od miejsca/ceny. Jesli masz duzo miejsca a srubunki sa tanie, kup zwykly zawor i sam doklej srubunki. Zawory true union sa duzo krotsze.

Chodzi o to zebys go mogl wyjac obejrzec i wyczyscic, dasz bez srubunkow to zamiast czyszczenia bedziesz cial i kupowal nowe.

Ad.2 zawor na powrocie bez bypassu zajedzie Ci pompe. Musisz dac trojnik i powrot do komory pompy, wtedy ta woda, ktora zablokuje zawor nie przeciaza lozyska, tylko plywa w kolko.

Ad.3 to sprawdzone rozwiazanie, ale potrzebujesz dodatkowego zaworu i ogolnie moim zdaniem zbedna komplikacja, o ile akwarium nie stoi na podlodze. Korzystaj z grawitacji gdzie tylko sie da, taniej, ciszej i sie za pare lat nie zepsuje.

Zawor bramowy sobie zostaw do odpieniacza/reaktora wapna. Splyw zrobisz spokojnie na kulowym. Jak nie chcesz sie bujac ze strojeniem na milimetry to zaloz dwa - jeden na powrocie drugi za trojnikiem na bypasie. Ustawiasz syfon mniej wiecej glownym zaworem, a poziom wody w kominie wyregulujesz bypasem. I tak wyjdzie taniej niz brama.

A i bron Boże nie kupuj w akwarystycznych, marża 100% ekstra.

Ad1 zawor true union to po prostu zwykly zawor z dwoma srubunkami wklwjonymi w fabryce, a zawor union to zawor ze srubunkiem po jednej stronie, z drugiej ma zlacze wklejane/wkrecane. Wszystko zalezy od miejsca/ceny. Jesli masz duzo miejsca a srubunki sa tanie, kup zwykly zawor i sam doklej srubunki. Zawory true union sa duzo krotsze.

Chodzi o to zebys go mogl wyjac obejrzec i wyczyscic, dasz bez srubunkow to zamiast czyszczenia bedziesz cial i kupowal nowe.

Ad.2 zawor na powrocie bez baypassu zajedzie Ci pompe. Musisz dac trojnik i powrot do komory pompy, wtedy ta woda, ktora zablokuje zawor nie przeciaza lozyska, tylko plywa w kolko.

Ad.3 to sprawdzone rozwiazanie, ale potrzebujesz dodatkowego zaworu i ogolnie moim zdaniem zbedna komplikacja, o ile akwarium nie stoi na podlodze. Korzystaj z grawitacji gdzie tylko sie da, taniej, ciszej i sie za pare lat nie zepsuje.

Zawor bramowy sobie zostaw do odpieniacza/reaktora wapna. Splyw zrobisz spokojnie na kulowym. Jak nie chcesz sie bujac ze strojeniem na milimetry to zaloz dwa jeden za drugim i tak wyjdzie 5 razy taniej niz brama.

A i bron Boże nie kupuj w akwarystycznych, marża 100% ekstra.