Skocz do zawartości

Historia edycji

danp

danp

Siema mój drogi kolego Adrianie, nawet jak mu przejdzie to już nie u mnie. Załatwił mi jednego ustnika już (zamęczył sukinkot Saddleback Butterflyfisha) i kolejna ryba jest tak zestresowana przez niego, że przestałą jeść i teraz próbuję wszystkimi mi znanymi sposobami przywrócić ją do stanu poprzedniego.

Jutro robi wypad. Zły jestem bo mogłem szybciej zareagować :( Wiesz, że u mnie nie za wesoło w domu, ale nie zmienia to faktu, że człowiek może poswięcić te 3-4 godzinki w nocy by przygotować zapasowany baniaczek, spuścić wodę z głównego baniaka, złapać skurczybyka w 5-10 minut i woda siup spowrotem, wszyscy szczęsliwi. Łudziłem się, że się to "samo" uspokoi, kiedyś się tak u mnie w miarę uspokoiło między Flavescens a Xanturum po dwóch dobach pełnych gonitwy, walki, krążenia między pompami. Tutaj jednak to odpędzanie, stres, stroszenie płętw wzięło górę. Xanturum pomimo, że byłwpuszczany później sam siebie zrobił szefem, Flavescens został jego no wiadomo kim, ale był tolerowany. To jeszcze stare czasy jak rafa była w tym baniaku, jakieś 8 lat temu czy coś.

danp

danp

Siema mój drogi kolego Adranie, nawet jak mu przejdzie to już nie u mnie. Załatwił mi jednego ustnika już (zamęczył sukinkot Saddleback Butterflyfisha) i kolejna ryba jest tak zestresowana przez niego, że przestałą jeść i teraz próbuję wszystkimi mi znanymi sposobami przywrócić ją do stanu poprzedniego.

Jutro robi wypad. Zły jestem bo mogłem szybciej zareagować :( Wiesz, że u mnie nie za wesoło w domu, ale nie zmienia to faktu, że człowiek może poswięcić te 3-4 godzinki w nocy by przygotować zapasowany baniaczek, spuścić wodę z głównego baniaka, złapać skurczybyka w 5-10 minut i woda siup spowrotem, wszyscy szczęsliwi. Łudziłem się, że się to "samo" uspokoi, kiedyś się tak u mnie w miarę uspokoiło między Flavescens a Xanturum po dwóch dobach pełnych gonitwy, walki, krążenia między pompami. Tutaj jednak to odpędzanie, stres, stroszenie płętw wzięło górę. Xanturum pomimo, że byłwpuszczany później sam siebie zrobił szefem, Flavescens został jego no wiadomo kim, ale był tolerowany. To jeszcze stare czasy jak rafa była w tym baniaku, jakieś 8 lat temu czy coś.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.