Obieg w Reksiu kolejne starcie

[Tenshuchiyu]

Temat wymieniania oryginalnej pompy obiegowej był przerabiany wiele razy. Jednak jak ktoś zgłębi temat zauważy, że opcji jest parę i różnie są wykorzystywane.

W  moim baniaku powoli dochodzę do wniosku, że coś mało wody przechodzi przez panel. W panelu co prawda nie za wiele bo 2l siporaxu woreczek purigenu, węgiel i trochę matrixa. Do tego plaster owaty na początku i patyki w ostatniej komorze.

Jednak po wielu godzinach obserwacji i rób z cyrkulacją mam wrażenie że standardowa pompka (u mnie robi za sam obieg, podłączona rurka do następnej komory a nad nią odpieniek) coś mało wody wchodzi do panelu.

Tak więc mocno zastanawiam się nad wymianą pompki. I żecz jasna przydałoby się coś mocniejszego. Na pierwszy ogień idzie pompka znana większości ReefMaxiarzy - New Jet / Newa Jet.

I tu moje pytania:

Czy wersja 1200 jest mocniejsza od standardowej ? Będzie różnica?

Czy może zastanowić się nad nieco silniejszą 1700 ?

A jeżeli już zdecyduję się na New Jet 1200 to czy ktoś ustawiał ją pod innym odpieniaczem niż ten standardowy?

A może spróbować możliwości zasysania wody? Mam na myśli wsadzenie pompy do ostatniej komory i puszczenie rurki do drugiej. W ten sposób zasysałaby wodę z drugiej komory a wypychała ją w ostatniej.

Co o tym sądzicie ?

Edytowane 28 Stycznia 2017 przez Tenshuchiyu (wyświetl historię edycji)

[Tenshuchiyu]

Wiem, że o obiegu jest w par inych tematach. Jednak z uwagi na sprzęt jaki posiadam u mnie jest on trochę inny niż w standardowych ReefMaxach.

Jak widać, woda wpada do pierwszej komory gdzie przelewa się przez dwa kosze i dołem idzie do drugiej. Tam jest obiegówka z wężykiem do kolejnej a na niej odpieniacz Turboflotor. Taki zestaw kupiłem i tak właśnie było to skonstruowane. Sam wywaliłem jedynie jeden koszyk i dodałem dolewkę. Co prawda odpieniek pieni i coś tam się w im zbiera, jednak cały czas mam wrażenie, że nie  robi swojej roboty. Jak widać woda wpadająca do drugiej komory jest zasysana pompom obiegową. Tylko część jej idzie w górę do odpieniacza. Ale tam czysta woda, która z niego wypływa trafia nad pompę i tym samym w większości jest ponownie zasysana.

Mam wrażanie, że powstaje tam obieg wody która wpada do odpieńka i z niego wychodzi a tylko część czystej zassie pompa.

Oto mój plan modyfikacji:

Chciałbym jeden z koszy przeżyć do drugiej komory a na nim ustawić pompę obiegową. Odpieniek poszedł by do pierwszej a czujnik dolewki tez do drugiej.

W ten sposób woda wpadająca ze zbiorniak byłaby oczyszczana przez odpieniacz, który wylewałby ją na wierzch i mieszał z tą co wpada. Całość przechodziłaby przez kosz z siporaxem i dołem przez drugi gdzie byłoby zasysane przez pompę.

Czujnik dolewki nie ma znaczenia w której będzie bo w obu poziom wody jest ruchomy. Jedyny minus jest taki, że wentylator nad pierwszą komorą najprawdopodobniej musiałby zostać zdemontowany, żeby klapka się zamknęła. Ale można by go przełożyć nad druga komorę.

 

Co myślicie o takiej modyfikacji i obecnym stanie?

Będę bardzo wdzięczny za wszelkie rady.

[biesiu]

Najlepszym miejscem dla odpieniacza jest trzecia komora ponieważ tam masz stały poziom wody.

Oryginalna pompa z odpieniacza spokojnie daje radę jako obieg.

Dodaj jeszcze mały filtr na media filtracyjne nad drugą komorą z powrotem do tej małej komory gdzie oryginalnie była grzałka i będzie super.

[Tenshuchiyu]

Łukasz z poziomem wody nie ma problemu bo mam automatyczną dolewkę.

Co do dodatkowego filtra nie wiem czy na razie jest sens. Co miałbym tam włożyć? W końcu w panelu mam jeszcze miejsce. A jak już to jaki filtr masz na myśli ?

[biesiu]

Ale dolewka dolewa wtedy gdy wody ubędzie, wtedy doleje - sam widzisz że ze stałym poziomem wody nie ma to nic wspólnego. Dla stabilnej pracy odpieniacza ma to wielkie znaczenie.

Jeśli pytasz o filtr to miałem na myśli zwyczajny filtr fluidyzacyjny tylko w wersji nano a więc taki w którym zmieści się np max 250 ml rowy. Skarpety, woreczki mają się nijak do pracy filtra.

Patyki z ostatniej komory ja bym wywalił. Lepszy efekt osiągniesz dając gąbkę do pierwszej komory a na nią zawsze możesz położyć watę. Efekt Cię powali.

Koszyki z siporaxem dałbym tylko do pierwszej komory bo tam masz spływ. W drugiej raczej się zasyfia.