Skocz do zawartości

Historia edycji

grzegorz.k

grzegorz.k

Historia z kolcobrzuchami skończyła się totalnym niepowodzeniem 
najpierw 4szt karłowate (nie dostałem zielonych) pomału zaaklimatyzowane
Zacząłem pojedynczo wpuszczać ale thalosoma potraktowała go jak przysmak, rozdęła się, ale to nie pomogło, dwa hapsy i po rozdymce :(

 

Nad pozostałymi się zlitowalem i postawiłem im małe akwarium.

Przyszła kolejna próba z zielonymi, udało się zamówić 4szt, mialy być jak największe, przyszły maluchy 4cm. No ale nic i tak 2x większe od karłowatych wiec aklimatyzacja i to samo pojedynczo chlup do kotła.

thalasoma od razu przy nim ale.. spogląda, opłynęła dookoła i dała sobie spokój (zapewne dlatego ze zielone mają toksynę ;) ). Po jakimś czasie wpuściłem resztę z nadzieją że się udało. Moja radość nie trwała jednak zbyt długo ponieważ jak się tylko zmęczyły pływaniem w mojej wirówce to tak osłabły że skończyły w pompach. Wyłowiłem, przeżył jeden, chlup do karłowatych. Dalej nie będę opisywał bo Skończyło się na dwóch akwariach (Jedno to krewetkarium na pokarm dla kolcy :) )

wiec ślimaki sobie żyją ale jakoś ich mniej i mi już nie przeszkadzają :)

na koniec mały upadate 

akwarium ma prawie 4 lata, podmiany raz na 3mce, rowa, biopelety -Staram się wymieniać i dosypywac regularnie, kapie balling tylko ca i kh i tyle 

741EDF8C-17DB-4BDC-83AA-B0268285478F.jpeg

08BF646D-DDBF-45D9-923F-330D184919AD.jpeg

3E571C30-DFE0-4EFD-9E59-EDF2F5581AB1.jpeg

54CD6725-81D6-413C-A292-EF715D68BFAC.jpeg

A1DEE943-A3A2-454C-AFD8-BCFECEFC8305.jpeg

grzegorz.k

grzegorz.k

Historia z kolcobrzuchami skończyła się totalnym niepowodzeniem 
najpierw 4szt karłowate (nie dostałem zielonych) pomału zaaklimatyzowane
Zacząłem pojedynczo wpuszczać ale thalosoma potraktowała go jak przysmak, nadała się ale to nie pomogło, dwa hapsy i po rozdymce :(

 

Nad pozostałymi się zlitowalem i postawiłem im małe akwarium.

Przyszła kolejna próba z zielonymi, udało się zamówić 4szt, mialy być jak największe, przyszły maluchy 4cm. No ale nic i tak 2x większe od karłowatych wiec aklimatyzacja i to samo pojedynczo chlup do kotła.

thalasoma od razu przy nim ale.. spogląda, opłynęła dookoła i dała sobie spokój (zapewne dlatego ze zielone mają toksynę ;) ). Po jakimś czasie wpuściłem resztę z nadzieją że się udało. Moja radość nie trwała jednak zbyt długo ponieważ jak się tylko zmęczyły pływaniem w mojej wirówce to tak osłabły że skończyły w pompach. Wyłowiłem, przeżył jeden, chlup do karłowatych. Dalej nie będę opisywał bo Skończyło się na dwóch akwariach (Jedno to krewetkarium na pokarm dla kolcy :) )

wiec ślimaki sobie żyją ale jakoś ich mniej i mi już nie przeszkadzają :)

na koniec mały upadate 

akwarium ma prawie 4 lata, podmiany raz na 3mce, rowa, biopelety -Staram się wymieniać i dosypywac regularnie, kapie balling tylko ca i kh i tyle 

741EDF8C-17DB-4BDC-83AA-B0268285478F.jpeg

08BF646D-DDBF-45D9-923F-330D184919AD.jpeg

3E571C30-DFE0-4EFD-9E59-EDF2F5581AB1.jpeg

54CD6725-81D6-413C-A292-EF715D68BFAC.jpeg

A1DEE943-A3A2-454C-AFD8-BCFECEFC8305.jpeg

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.