Osz kurde pochwalę się Wam :D

[BeRsErK]

Kilka dni temu po 2 latach grzeczności mojemu Salariasowi zebrało się na skoki w dal i niestety gdy go przyuważyłem na pomoc było za późno...

Tradycja rodzinna, że jak komuś umiera zwierzyna to reszta sięga za portfele nie umarła, więc dziś nastąpił szczęśliwy dzień zapełnienia pustego miejsca po ślizgu Małyszu.

Po paru pudłach noga ma przestąpiła próg sprawdzonego już Atolla...wchodzę...i się z miejsca zakochałem

Krótkie zdanie do mojej Ani "jak mi nie zabronisz to go kupuję...nie było sprzeciwu..Panie i Panowie oto Synchiropus ocellatus:

Tu złapany znienacka

A tu już chyba miał mnie nieco dość

Najfajniesze jest to, że pomimo moich obaw o płochliwą naturę mandarynów, ten gagatek zachowuje się jak diva i wszędzie go pełno - skacze przed jak i na przedniej szybie, kto ma mandaryna to wie jak wygląda to ich skokowe "łażenie"

No po prostu bomba :D

Pzd.

[MMirekJ]

Witam.

Swietna RyBBBBa:):)

Mozna wiedziec za ile kupiles tego "Jegomoscia"?:D:D

Pozdrawiam.

[BeRsErK]

A powiem Ci, że nawet nie poszło mi tragicznie po wyliczeniach.

Dałem 130 zł czyli tylko ciutkę jeno więcej niż by mi wyszło kupno przez net(80zł) + przesyłka konduktorska + dojazd z Łomianek do Wawki i nazat ;]

[ocelocik]

Smiesznie, bo dobrze wiem jaka rybke kupiles. W Atollu juz od ponad miesiaca siedziala i dobrze ze znalazla dobrego nabywce Swoja droga fenomenalne ma ciapki

[BeRsErK]

Ciapki jak ciapki - mnie rozwala wścibstwo ryboszcza - podchodzisz do akwa i jedyne co widzisz to mandaryna bo nie pozwala aby cokolwiek innego zaabsorbowało Twoją uwagę - masz wrażenie, że się głupio uśmiecha i non stop macha do Ciebie płetwami