138 dzień
No to się porobiło .... pierwsze porażki za mną, trzeba wyciągnąć wnioski, naprawiać błędy i się nie załamywać.
Z racji braku postępów w równoważeniu parametrów postanowiłem podnieść PO4, sporządziłem roztwór KH2PO4 i podałem. Nie wiem co mnie podkusiło (chyba niecierpliwość) żeby zrobić to przed urlopem. Niestety bezmyślnie nie udzieliłem informacji mojej mamie, że w pudełku z mrożonkami tylko część z nich jest dla ryb. Efekt kilku dni karmienia akwarium niepłukanymi mrożonkami dla korali w ilości 1-2 kostek + podbite wcześniej PO4 skutkowało prawdopodobnie dużym skokiem nutrienów. Do tego brak dwóch podmian wody. Efekt? NO3 ponad 25. Po zdrapaniu z szyb sporej ilości glonów zobaczyłem bardzo kiepski widok. Białe SPS'y i echinopora, słabo napompowane LPS, do tego ładna acana spadła ze skały na piasek do góry nogami i całkowicie straciła tkankę. Wynik jak w meczu z Danią 0:4 straconych zwierzaków
Milka i różowa montipora na OIOM, może być różnie. Rico, jardeni, euphyllie, plerogyra i cynaria w słabym stanie (ledwo napompowane), nawet zoa i discosomy wyglądają średnio.
Czy dobrze obstawiam , że przyczyną zapaści był prawdopodobnie skok nutrientów, pewnie do ok. 40-50 NO3?
W ciągu tygodnia trzy 10% podmianki wody, redukacja karmienia do 2 płukanych kostek i kilku płatków, czyszczenie sumpa, dodanie nowych bakterii (w międzyczasie się skończyły) i zwiększenie dozowania NOPOX do 20 ml na dobę.
Po kilku dniach na szczęście powoli wychodzę na prostą, ale do stanu sprzed urlopu jeszcze daleko. Zdjęć nie daję bo wstyd ![]()
Ekipa czyszcząca została uzupełniona o bandę ślimaków do przekopywania piasku, doszły kolejne 2 kraby czerwononogie, fioletowo zielona fungia oraz długo oczekiwane Siganus vulpinus i dałem się namówić na Ctenochaetus strigosus, którego zachowaniem jestem zachwycony
.
Edyta mówi, że stopa ze stats się żle wkleja więc odpuszczam. ale NO3 ok 20, PO4 0,1, KH 8,1, Mg 1320, Ca 420.

