Automatyczna podmiana wody

[Marius]

Mam plan zrobic automatyczna podmiane wody gdyz nie zawsze mam czas to robic. Posiadam komputer wiec chce go jeszcze bardzoej wykozystac. Zasada jego dzialania jesty chyba prosta.

Na dzien dzisiajszy mam doprowadzaonadolewke odparowanej wody prosto z kuchni gdzie znajduje sie RO. Wszystko sterowane jest komputerem.

Teraz chcialem poprowadzic jeszcze jedna rurke miedzy baniakiem a kuchnia dzieki ktorej mogbym wylewac odpowiednia ilosc wody na dzien, 10% baniaka na 2tyg to bedzie 4L dziennie oczywiscie te 4 litry rozplanuje ladnie na 24h. Gdy jedna pompa dozujace bedzie pozbywac sie wody czujnik poziomu powie do kompa ze czas dodac wody z RO i uruchomi sie elektor zawor woda poplynie i baniak sie uzupelni w odlana wode. Obok sumpa postawie solanke i jezeli czujnik da informacje do kompa ze zasolenie spadlo komp automatycznie wlaczy pompe dozujaca i uzupelni sol w baniaku

Co sadzicie o takim rozwiazaniu prosze o wasze opinie.

Tutaj projekto mojego przedsiewziecia

[Roman Rożek]

Witam

Rozumiem że woda do sumpa po RO jest podawana prosto do sumpa jak włączy się elektrozawór, jeśli tak to zmierz pierwsze krople te które wpadają do sumpa, miernikiem TDS ile mają ppm (jednostek) .....

Pozdrawiam Roman

[Marius]

Myslalem ze wiecej ludzi sie tym zainteresuje

[Rebciu]

Nie wiem czy masz już elektrodę mierzącą przewodność ale ja w swojej zauważyłem, że poprawnie się zachwuje tylko w bardzo małym przepływie. Przy ustawieniu jej w miejscu gdzie przepływ jest duży "świruje: Stopniowo zaczyna pokazywać coraz niższe zasolenie i trzeba ją było co jakiś czas poruszać aby wracała do normalnego pomiaru. Teraz jest w glonowym w bardzo spokojnym miejscu i jest OK. Może to wina samej elektrody.

Wydaje mi się, że pomysł jest ciekawy ale i tak pewnie nie ominą Cię jakieś normalne podmianki - choćby w celu zrobienia porządku w sumpie. Ponadto przy takim rozwiązaniu ja bym raz dziennie - przynajmniej w pierwszym okresie - mierzył zasolenie reflaktometrem bo elektroda jak to elektroda potrafi się rozkalibrować.

[Grzegorz Burlinski]

Miałm podobne rozwiazaniw w sowim akwarium, lecz po ok 1.5 roku zrezygnowałem ponieważ rozleniwiło mnie to i przestałem odkurzac akwarium z osadó które sie zbierały w naroznikach akwarium. Teraz podniemiam wode raz na tydzien lub półtora tygonia z wraz ze siąganiem osadu.

Moja automatyczna podmiana wody odbywała sie tak

Zasolenie w akwarium mierzy mV który raz na miesiąc musiałem kalibrowac. Woda z akwarium zlataywała kroplami do kanalizy,uzupełniana była bezpośrednio z filtra RO który był podłączony do czujnika poziomu wody.

Obok w baniaku ok 30 litrów była woda z RO tu róniez był czyjnik poziomu któru uzupełniał wode w tym baniaku , dosypywałem tylko tam soli która mieszała pompka. jak poziom wody w sumpie spadł solanka dolewała sie do supa bardzopowoli po t aby zasolenie za szybko się nie podniosło w momenice kiedy było już dość wysokie mV dolewał dode słodką z filtra RO przez kalkmikser.

Funkconowało to bardzo dobrze , tylko jaki pisałem wczesciej zwalniało mnie to od czyszczenia akwarium z osadów które się w nim pojawiały.

[Rebciu]

Grzegorz Burlinski :

przestałem odkurzac akwarium z osadó które sie zbierały w naroznikach akwarium.

Oj, coś mi się zdaje, że świadczy to o zbyt małej cyrkulacji w zbiorniku.

[mmedenski]

Twoj pomysl jest niezly, ale ciekawe jak w praktyce bedzie wygladala dolewka wody z ro i solanki. Zauwaz ze one beda sie dolewaly niezaleznie i moze spadac zasolenie, ale nie wiem. Moze troche prosciej byloby ustawic splyw brudnej wody i wlot czystej solanki na dwoch pompkach z takim samym przeplywem. A zasolenie tylko kontrolowac a nie sterowac.

Ale ogolnie niezly pomysl, nawet podejzewam ze moznaby sprobowac tylko na tym prowadzic akwarium. Ustawiasz splyw z akwa wg obciazenia akwarium, np 10litrow dziennie i masz zero NO3, wapn, magnez, mikroelementy w normie. Tylko koszty dobrej soli sa spore, ale warto by sprobowac z niejszym akwa, co by z tego wyszlo.

[Marius]

Ok sprzet zamowiony, teraz tylko czekac na przesylke i biore sie za robote

[Piotr Jan Rogalski]

IMHO, przerost formy nad trescia.

Idea sama w sobie niezla (tez jakis czas temu zrobilem doprowadzenie i odprowadzenie wody z pokoju),

ale wg mnie, cala automatyke wystarczy sprowadzic do automatycznego nalewania wody do zbiornika na podmianki wody oraz wykonac instalacje doprowadzenia i odprowadzenia wody.

I to w zupelnosci wystarczy.

Jak juz sie naleje odpowiednia ilosc wody, recznie dosypac sol, wrzuci tam jaka pompke aby sie wymieszalo i natlenilo, refraktometrem sprawdzic zasolenie, pompka wypompowac stara wode z akwa i na jej miejsce nalac nowej.

Robota raz na tydzien ew. dluzej - zalezy co ile tam wymieniacie wode.

A "zatrudnianie" drugiego komputera i drugiego RO (pierwszy komp i RO do obslugi akwa) do samych dolewek to IMHO armata na komara.

No chbya ze chce Ci sie recznie przekladac elektrody i wezyk RO - ale wtedy co to za automatyka.

Samo doprowadzenie wody i odprowadzenie starej wody z akwa to juz ponad pol roboty z wymiana wody.

Reszta jest lekka latwa i przyjemna.

EDIT:

Ciekami mnie bardzo, jak rozwiazesz automatyczne dosypywanie soli.

Podajnik tasmowy?

EDIT 2:

A jaki cel tego?

Zeby "zaoszczedzic" 10 min. co 2 tygodnie???

A pomyslales, jak wzrasta ryzyko jakies awarii i co sie stanie, gdy cos nie zadziala tak jak nalezy?

Ryzykujesz utrata obiegu (gdy sie woda nie doleje/wyleje za duzo), naglym spadkiem/wzrostem zasolenia.

Caly czas podziwiam geniusz Alberta Einsteina, a on mawial

"wszystko tak prosto jak to mozliwe, ale nie prosciej" (!!!)