Całe opakowanie karmy dla ryb w 200l brutto.

[Areya]

Mój wątek dotyczy nie tyle choroby zwierząt, co "chorej wody".

Dziś jak myłam zęby mój trzylatek wparował do garderoby i zrobił mi kipisz w szkle nr 2. Wrzucił niemal całe opakowanie ClownFish Foodu + żeby za bardzo mi fosforany nie skoczyly jakieś 100ml Purigenu. Jak zalapalam co zaszło woda brązowa już była. Nie pytajcie nawet.

I teraz do meritum. Całe życie poszło do RSM (korale + krewetka i i krab). Skała do wyplukania z karmy. Nie znalazłam hexataenii. Mówię - trup. Wczoraj była, dziś nie ma, ale może zdechła w nocy i ja system przerobił? Wybrałam piach do zera, full restart (zostało jakieś 20-30l wody na dnie). Woda z RSM 40l + z 50l świeżej. Może (pewnie) trochę więcej było? Zgubilam rachubę. Jak wyjęłam wszystko to uznałam że lepiej tak, niż to błoto ratować. I teraz najlepsze - wrzucilam skale byle jak, zalalismy woda też z wiadra, bez zabawy, odpalam pompy i... widzę hexę jak sobie wypływa nie wiem skąd?! Toż tam przeorałam całe dno, woda wyssana do poziomu 5-6cm, cała skala wyjęta, włożona z powrotem... Jak to ratować? Hexę łapać za wszelką cenę czy zyc w nadziei że restart przebiegnie w miarę bezboleśnie? Wydawałoby się że łowić, ale w displayu mam już chrysusa (+dwa blazny, viridisa, p. kauderni i małego żoltka, nie wspomnę że 3 krewetka i 2 pustelnik to też już tlum)..

Z chemii poszły tylko bakterie i węgiel, bo woda jeszcze mętna. Purigenu już nie mam [emoji48] Jaka padaka..

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Edit: Hexa wylowiona i poszła do RSM. Tam ma jednak świetlaną przyszłość w porównaniu z tym, co się dzieje w akwarium nr 2..

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Gość]

Ja na takie "okazje" (kiedyś też sobie "ciut" sypnąłem - ale nie była to nawet połowa opakowania) mam https://allegro.pl/filtry-zewnetrzne-90100?string=HW-602B&order=d&bmatch=sa-base-relevance-floki-5-nga-hou-1-1-0419

w środku 2 drobne gąbki , wata filtracyjna i siatka węgla - używane jako "odkurzacz" żeby mechanicznie wyssać/oczyścić co się da

[Areya]

Tu wymiana wody nawet niezbyt pomogła. Granulki się chyba nieco rozpuscily i wlazlo kupę syfu w skale. Nawet węgiel nie nadąża. Dziś już 3 dpa (dzień po apokalipsie) i woda nadal nie jest jak należy, choć już nie brązowa.
Dobrze że się udało całe życie wydobyć bo byłoby żal

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka