No to mamy już koniec października a w szkiełku wszystko ładnie się kręci tfu,tfu...
Kupiłem mitraxa ale nie jest zainteresowany valonia - odsysam ją i jest jej nie wiele
Montipory strasznie szybko rosną a dzisiaj częściowo ustąpiły miejsca trochę bardziej kolorowym badylom A tym samym główne założenie ,,na miękko'' legło w gruzach co wcale nie oznacza że się przez to smucę
Niestety tym samym brakuje mi już miejsca w akwarium a większego raczej prędko nie będzie . Za tym idzie też problem z anthielią która rośnie w oczach i z którą mogę sobie poradzić chyba tylko pozbywając się całej skałki na której się znajduje . Trzeba coś szybko wykombinować bo zadusi mi acry .
To teraz dla odmiany od słabej jakości zdjęć słabej jakości filmik Towarzystwo jeszcze trochę oślinione po dzisiejszych bojach ale wszystkie w zasadzie ładnie polipują
P.S w akwarium wylądowała też ostryga - dorwałem świeżą w supermarkecie i sobie żyje