Więc Przepraszam, może inaczej to odebrałem
I odpowiadam na to arcykiekawe pytanie nie podejmują się tego eksperymentu, znając już z góry wynik.
Tak, będzie "woń" czy przyjemna czy nie, zależy od zmysłu akwarysty i jego upodobań. Jak wiesz lub nie, u mnie za główną filtrację odpowiada Wata lub inaczej zwana Owata , jeżeli mam sytuację taką jak Ty przedstawiasz, to nadmiary pokarmu nie zostają zmiksowane przez "igłę" tylko w nie zmienionej postaci wyłapie ją wata, następnie wata zostaje usunięta zanim nastąpi rozkład nie spożytkowanego pokarmu, a który zostaje wyrzucony przelewem do sump-a akwarium. W sytuacji z odpieniaczaem nie zużytkowany pokarm nie jest w stu procentach transmitowany do kubka, duża cześć ale w już postaci koktailu wraca do systemu, miedzy innymi trafiaja także inne mikrożycie które jest priorytetem w utrzymaniu dobrej kondycji zbiornika, i tutaj widzę największy minus, bo jaką mam pewność ze to wróci z powrotem do pompy odpieniacza, a nie zalegnie gdzieś z zakamarkach zbiornika generując już zanieczyszczenia. Dlatego jeżeli miałbym załadować odpieniacz do mojego zbiornika, na pewno byłaby to konstrukcja jaką KZ zaleca przy metodzie ZEOvit, czyli na zwężce Venturiego, moim zdaniem taki oodpieniacz w dużej mierze jest mniej destrukcyjne dla mikrożycia żyjącego w zbiorniku. Niestety zapędy tylko pianotwórcze zapomniały już o tych dobrodziejstwach.
I wklejam urobek z 48h, tak z ciekawości wypłukałem watę, i zaznaczam że nie notowałem ponad przeciętnego zapachu Zdjęcie jeszcze z okresu dojrzewania, teraz jest tego znacznie mniej, z ciekawości powiem że pływają w nim kiełże, niestety .. ale czy u Ciebie w kubku także pływają?
@jarecki.g Międzi innymi Ciebie miałem na myśli, chyba to Ja Cię sprowokowałem do napisania posta, to i dobrze, nie komercyjne! zbiorniki takie jak Twój, Roberta, Jacka, Pawła, Marcina, Andrzeja, Maćka itd.. mógłbym jeszcze wymieniać.. powinny świecić na tutaj na forum przykładem dla "młodszych posolonych"