Zacznę nieco od historii... ojciec weterynarz z zamiłowania akwarysta, kiedy byłem mały on przestał ja zacząłem
Były chwile, że z kotnikami miałem łącznie 9 akwariów ale to było do '94 roku, a na studiach miałem już tylko jedno akwarium z paletami
160 l doprowadziłem do stazy, że przez pół roku nie karmiłem ryb było zielono w sensie roślin, zero glonów i klarowna woda...
Któregoś dnia przechodziłem koło akwarystycznego, patrze a tam przepiękna paleta, srebrna z ciemnozielonymi płetwami i czarnymi kreseczkami na końcach - sprzedawca
mówił, że ta odmiana nazywa się "duch" o zgrozo...kupiłem
2 tygodnie później akwarium padło, ryba okazało się bez kwarantanny i to na tyle. Skończyłem temat akwarystyki na dobre... ale pasji nie da się pozbyć.
Wziąłem ślub jakieś 8 lat temu kupiłem wszystko do morskiego, kiedy urodziły się córeczki miałem cały czas przed oczami obraz - duży klocek wbity w szybę
i 200 litrów wody które pałęta się gdzieś między nogami - czas mija, dzieci rosną i mądrzeją, teraz to raczej się spodziewam przekarmiania i ciapków na szkle akwarium.
Jak się można domyśleć osiem lat temu technika była nieco inna i nieco droższa. Skompletowałem sobie całość więc to trochę oldschool no ale cóż, będę działał z tym co mam.
Oto komplet który mam:
-akwarium własnego projektu 100x50x50 z backpanelem (nie planowałem sumpa więc mam takie rozwiązanie)
w backpanelu mam odpieniacz białek, recyrkulator wody (powrót) grzałkę wkład węgla aktywowanego i planuję ceramikę i watki wszystko na zasadzie góra/dół
- szafka zrobiłem sam z drewna pomalowana dobrym lakierem
- grzałka EHEIM Jager 300W
- odpieniacz białek Aqua Medic Turboflotor 400
- cyrkulacja to dwie JVP-102
- główna pompa filtra i powrotu jakiś stary model 5060L co to było nie zerknąłem zanim włożyłem
- RODI z wkładami
- lampa panel 6 świetlówek - 3 niebieskie - 3 białe przy czym to jakieś noname panel to AQUA JAPAN
(oczywiście jak planowałem 8 lat temu to mam jeszcze 3 świetlówki SILVANy ale nie mam pojęcia gdzie )
- sól Reef Crystals
No i zaczęły się dylematy...bo o ile 8 lat temu miałem to jakoś poukładane w głowie to obecnie musiałem do tematu wrócić
Co do większości rzeczy to oczywiście mam świadomość, że urządzenia w których jest guma za długo nie podziałają ale będę wymieniał je sukcesywnie.
Gorzej było z filtrami, wkładami itd bo nie miałem bladego pojęcia czy takie rzeczy się nie nadają do użytku, albo np sól...
Podłączyłem RODI puściłem wodę, zakładam że wkłady które były suche i zamknięte w ciemnościach muszą być sprawne, ośmielił mnie też widok hermetycznie zamkniętego filtru RO
Na początku leciało brązowe, potem żółte potem przezroczyste, producent przewidział płukanie 2h ja profilaktycznie puściłem na 4h.
Umyłem akwarium przelałem 2x zwykłą wodą wylałem całość wyczyściłem do sucha postawiłem na miejsce.
Potem zamontowałem Panel świetlny i inne drobiazgi, poprzycinałem nóżki w turboflotorze, puściłem wodę.
Następnego wieczora dodałem 9 KG soli - na opakowaniu było napisane 25KG - 750 L wody, ja mam jakieś 216 L to wyszło mi ~10 więc dodałęm te 9 na poprawki
Nie wyobrażacie sobie jak się ucieszyłem jak odnalazłem salimetr i termometr Uruchomiłem cyrkulację, falowniki, grzałkę, odpieniacz (który jak na razie robi
piękną czystą pianę). Woda po zasoleniu zrobiła się jak mleko, ale jak na razie czekam na wkłady ceramiczne i mechaniczne, więc pewnie nie ma się co dziwić.
Planuję jakieś 12-15 kG żywej skały i różowy żywy piasek, zasolenie mam 026 więc udało mi się bo musiałbym inaczej zacząć odlewać i rozpuszczać.
Kupiłem mierniki ale dopiero jutro dotrą więc może po jutrze coś będę wiedział na temat wody, na razie PH + komplet 4 NO itd ciekaw jestem jaka będzie.
Myślę kiedy kupić skałę, może jeszcze w tym tygodniu ale woda musiałaby mieć dobre parametry, tak czy siak pewnie coś ruszy.
Planuję błazenki, pokolca 2 krewetki, 3 krabiki, jakieś ślimaki...co do reszty to nie mam pojęcia i muszę powrócić do tematu.