na ten moment walczę z klimą, firma montująca to porażka. Nie byli tani, na tle konkurencji można powiedzieć że chyba najdrożsi, myślałem że idzie za tym jakość, solidność, dbałość o klienta itp... Przelew za urządzenie puściłem jeszcze chyba w maju. Przewody w bruździe tak położyli że w wielu miejscach wystawały poza poziom tynku i musiałem po typach poprawiać. Kilkukrotne przekładanie terminu o znaczny czas, nadal nie mam sprawnego urządzenia, z jednostki wewnętrznej kapią skropliny bezpośrednio na schody oraz cieknie po ścianie, raz już poprawiali ale nadal bez zmian. Pompkę skroplin tak podłączyli że po 1 dniu wypadł przewód zasilający, pompa zadziałała jak korek i wszystkie skropliny przelewały się przez jednostkę wewnętrzną zalewając całe mieszkanie (to sobie naprawiłem sam). Co jakiś czas pływak pompki skroplin się zacina i to sie znowu przelewa górą. Przy montażu porysowali/pobrudzili ścianę do tego stopnia że trzeba malować. Jutro przyjdą rano znowu coś grzebać. Wydaje mi się że pojemnik skroplin wewnątrz jest pęknięty plus/lub to że rurka skroplin w ścianie jest za wysoko bo cieknie nawet jak jest wyłączona. Jak mi tego do końca tygodnia nie ogarną to podam nazwę firmy bo to patologia... i niech sobie google indeksuje.
Wracając do akwarium. Do końca sierpnia będę miał już coś od projektantki a wtedy mogę zamówić akwarium, zerwać podłogę, podciągnąć kanalizę, RO, prąd bezpośrednio do skrzynki bezpieczników oraz prąd backupa. Wylewka samopoziomująca, deska barlinecka na klej. Natomiast ze wszystkiego rodzaju ekip się wyleczyłem bo płacić grubą kasę i jeszcze samemu poprawiać to patologia. Raczej wszystko będę robił sam.