Godzinę temu, silvia napisał:to jeszcze udokumentuj kilkoma fotkami i pokaż temu niedowiarkowi (ze strony wcześniej)
i gratki udanej kuracji
Niestety nie mam zdjęć zbiornika opanowanego przez glon . Sfotografowałem sobie tylko wcześniej urwane kępki na białym talerzu, żeby poprawnie zidentyfikować zarazę. Wierzyć - nie wierzyć - nie ma się co spinać. Myślę, że za chwilę pojawią się odpowiednie akwarystyczne preparaty profesjonalne na bazie fluconazolu ... 10 razy droższe
Dobrze , że ludzie eksperymentują - do niedawna bryopsis czy derbesia kojarzyła się głównie z restartem.