1 godzinę temu, waldekleszno napisał:Witam.
Mam dobry sposób na ospę. Czy masz dużo koralowców?.
Jeden koral i narosłe na skałach. Zostały jeszcze 3 rybki. Wszystkie jakie miałam były małe żeby nie przepelnic. Jestem z Longford. Również pozdrawiam zdjęcia mogę przesłać na maila lub fb bo nie mogę ich tutaj załadować niestety.
Godzinę temu, Apolonia napisał:a czy ryby które padły miały zaczerwienienia u nasady płetw piersiowych? u mnie też ostatnio padła cała obsada w taki sam sposób. podejrzewałem ospę. polyp lab medic nie pomoże bo stosowałem. Nie pomogło nawet odłowienie ryby do zbiornika kwarantannowego i codzienne podmiany.. Będę śledził wątek. Jeśli coś więcej się Pani dowie to proszę o info:) stosowałem też octozin, ale też nie pomogło.
Nie ma nic u nasady płetw. Zaczyna się od małych kropek przy ogonie a potem przechodzi na płetwy i całe ciało. Często się drapią o skaly. Dodatkowo jak juz jest zaawansowane stadium u jaśniejszych ryb widać zmiany koloru na brązowy na głowie przede wszystkim. Kilka godzin przed śmiercią występuje brak apetytu, ryby są osowiałe i widać ze się męczą.