2 godziny temu, nanokaczor napisał:Chcecie żeby energia była tania - popierajcie budowę elektrowni atomowych. Inwestujcie w technologie budowy elektrowni termojądrowych. To jest przyszłość. I nie opowiadajcie przypadkiem o katastrofie w Czarnobylu [która była wynikiem głupiego eksperymentu] bo przed Czarnobylem zdetonowano tysiące bomb atomowych i termojądrowych i całe pokolenia żyły w opadzie promieniotwórczym a my żyjemy w świecie wypełnionym promieniotwórczością...
Sorry nie wytrzymałem, miałem Cię za inteligentniejszego. Policz dobrze gdzie ta taniość energii atomowej, zamiast powielać schematy zasłyszane w TV.
tzw. zielona energia (np. fotowoltaika) jest droga i nieopłacalna to prawda, ale właśnie dlatego że jest blokowana przez big atom i big oil, np. przez zaporowe cła nałożone w UE na import paneli (a nawet szkła) z Chin.
Gdyby Państwo przeznaczyło kasę która miałaby iść na budowę reaktorów, zakup (lub wydobycie, wzbogacenie) paliwa, przechowywanie odpadów (tak, przechowywanie bo nie ma jeszcze metody utylizacji zużytego paliwa), koszty leczenia chorób związanych z promieniowaniem jonizacyjnym (przy zwykłej pracy elektrowni) i koszty ew. katastrof na dofinansowanie montażu np. fotowoltaiki dla domów jednorodzinnych, wspólnot i firm to problemu by nie było.
Prosty przykład: moja gmina finansuje w tym roku zakup paneli fotowoltaicznych, kolektorów i pomp ciepła. Dofinansowanie 85% kosztów kwalifikowanych. 1kwa paneli kosztuje w detalu ~6000 zł. Przy średnim rocznym zapotrzebowaniu na prąd w granicach 5000-6000kwh masz wydatek rzędu 6000-7000 zł i prąd teoretycznie za darmo przez co najmniej 10 lat (sprawność paneli spada).
Czarnobyl to tylko jedna z awarii w dodatku nie najgorsza, kolejna cały czas trwa i nieprędko się zakończy (Fukushima). Były Three Mile Island, Majak, Sellafield i masa innych o których sie nigdy nie dowiemy. Koszty Fukushimy dla Japonii, Pacyfiku i świata są straszliwe (i nie mówię o pieniądzach).
ps. rozumiem że nie miałbyś nic przeciwko mieszkania przy bloku reaktorów ? Wiesz, mleczko z okolicznych łąk podobno lepiej dzieciom smakuje ;>