Godzinę temu, Nik@ napisał:Ja moj spławik zabralam do sklepu, odczytali zasolenie swoim sprzetem, potem włożyli moj splawik. Moj zaniza. Pokazuje 1.022 a jest 1.024 , wiec staram się trzymać blisko 1.022. Co i tak nie daje pewnosci, ze przekłamanie jest nadal takie samo do dziś. Że też nikt jeszcze nie wpadł na to, zeby unieruchomić kartkę ze skalą, żeby się nie przesuwała. Zamias umieszczac kartke lepiej by bylo nadrukowac na szkle podziałkę.
Mierzę i "skalibrowanym" splawikiem i refraktometrem, jak wyniki są rozbiezne, to jeszcze raz kalibruje refraktometr. Obserwuję też zwierzaki.
Wydawałoby się, ze zasolenie to najłatwiejszy do zmierzenia domowymi metodami parametr, a jednak tyle razy wtopa przez "głupie" zasolenie zabiła komuś zwierzęta.
Wlasnie - przydalo by sie troche wiecej i to madrzejszej technologi bo to w sumie bardzo wazne ile tej soli mamy.
Tak jak napisalas - u mnie prawie nie pozabijalem zycia przez porabany splawik.Myslicie,ze ta karteczka ze skala sie przesowa przy lekkim uderzeniu ?