Wczoraj coś tam się wykluło, znowu na raty, dzisiaj reszta w dodatku tarło skromniutkie i coś przerzedziło ikrę parę dni temu. Odłowiłem 4 larwy..ale.. idąc wg. nowych założeń, mija doba i w dalszym ciągu mam 4 szt. żerującego narybku więc jest oki.
W wolnej chwili poczytałem o karmieniu wrotki - polecam ciekawy art. ja do tej pory lałem na oko, był gwałtowny przyrost ale po ok. 10 dniach nagromadzenie detrytusu wygaszało kulturę.
Nic nie mówcie o zaprószaniu - jakby ktoś chciał to mam ok. 70l 'zwykłej' wrotki..
http://reedmariculture.com/support_rotifers_feeding.php
i jeszcze..
Enriching rotifers with “premium” microalgae. Isochrysis aff. galbana clone T-ISO.pdf