W sumie to ja praktykowałem z molinezją he he. Jednak idea była taka, że startując na suchej skale ta twarda rybcia miała zapoczątkować cykl w zbiorniku. Innymi słowy miała przez jakiś czas robić kupy i żyć aby wszystko zaczęło działać. Z pewnością nie była dobrym wyjadaczem glonów . Czy spełniła zadanie?? nie wiem do końca. Teraz przy kolejnym startcie myślę, że dodanie trochę wody z działającego zbiornika i skały żywej do sumpa, może trochę piachu z życiem wystarczy i czekamy, życie samo będzie się rozwijać i baniak powoli dojrzeje ....jednak to taka wersja dla mega cierpliwych jak ja... he he.