NO nie.. Darek, musiałeś???
Półtora tygodnia od startu minęło.. Okrzemki w odwrocie, do zbiornika trafiły cztery małe "Nemo" jeżowiec, dwie krewetki czyszczące, szczepki - Acana, pięć polipów Clavularia papaya, oraz jeden czterocentymetrowy ukwaił E.quadricolor.
Uprzedzam domysły dlaczego tak wcześnie.. ?
Woda w 100% została zaszczepiona ze stabilnego i dojrzałego zbiornika SPS-owego, + 20% skały także pochodzi z tego zbiornika, dodatkowo media filtracyjne (kulki ceramiczne) które pracują w sps-owym (Łza Morskiego...) zostały wypłukane w wodzie z podmiany, natomiast woda została odciągnięta przy wzruszeniu i odmulaniu podłoża, więc teoretycznie wg. moich założeń, życie biologiczne w nowym zbiorniku jakoby miało ruszyć z kopyta.
Acha, pewno gdzie odpieniacz..? Nie ma i nie będzie, na pewno gdyby trafił do tego zbiornika nie było by już tak łatwo, czyli zakłóciłby procesy dojrzewania, skała nie jest tak mocno zasiedlona bo tylko w 20%, bakterie etc. inne żywe organizmy odpowiedzialne za filtrację biologiczną, znajdują się w dużej mierze w toni wodnej, a tego w starciu z odpieniaczem by nie prężyły. Duża ich ilość w wodzie, w parze z dobra kondycją powinna w szybkim czasie zasiedlić skalę.
System raczej długodystansowy, mam zamiar zasilać w maleńkie szczepki, podobnie jak w sps-owym, więc to, co najbardziej cieszy, obserwacja procesu rozrostu korali od maleństwa do dużej ich kolonii.
Obecnie podmiany polecą jeszcze z "Łzy Morskiego.. " za jakiś czas wprowadzę świeże podmiany, jak efekty stabilności będą lepiej widoczne. Woda na dolewkę ok 2 ltr dziennie jest uzupełniana z ominięciem filtra RODI, czyli prosto z kranu. Świeża solanka prawdopodobnie także będzie tak przygotowywana.
I stan na dzisiaj.. Okrzemki mocno ustępują, nie mam fotki, ale skała była cała ruda, więc pomału zaczynam zbierać korale
Postaram się wpisywać na bieżąco każde zmiany, te dobre i te złe..
FTS - Jak wyczyszczę szyby, czyścik jeszcze nie doszedł :/