Z racji okrągłego roku zabawy w rozmnażanie mojej parki pteropogonów, i pewnego doświadczenia w tym temacie, pokuszę się o parę praktycznych uwag dotyczących inkubacji ikry przez samca oraz odchowu młodych.Poniższe zachowania miały miejsce u mnie i nie muszą ale mogą potwierdzać regułę.Sporo też informacji zawierają już obecne na forum wątki więc tylko takie informacje , które nie znalazłem albo przeoczyłem.
1. Inkubacja ikry trwa około 30 dni i zależy od temperatury wody - 26-27 stopni - 27-28 dni , 24-25 stopni - 34-35 dni
2.Samiec praktycznie zawsze traci ikrę przy nagłej zmianie parametrów w zbiorniku , u mnie nigdy nie stracił w skutek prac porządkowych w akwarium.
3. U mnie wypływanie młodych z pyska samca trwało od 2 do 4 dni zależnie od ilości młodych, zawsze w nocy między 23.00 a 3.00 nad ranem. Zauważyłem , że samiec nie uwalnia młodych , a ,,oferuje'' wypłynięcie młodym szeroko otwierając pysk.Rybki nie gotowe do opuszczenia pyska dalej się w nim chowają i ewentualnie następnym razem.
4. Amatorów posiłku w postaci maluchów jest wiadomo sporo , ale największym dla mnie zaskoczeniem jest to, że pierwsza do pożerania jest ...samica.Kanibalizm w czystej postaci.
5. Młode po opuszczeniu pyska płyną do powierzchni wody , a nie szukają schronienia np. w igłach jeżowca.
6.Pomimo zdjęć młodych rybek z dwóch następnych po siebie gniazd w jednym zbiorniku, zamieszczonych w jednym z renomowanych czasopism, u mnie takie połączenie, mimo wielu kryjówek i niewielkiej różnicy wielkości ,spowodowało totalne nękanie mniejszych aż do ich zamęczenia, więc każde gniazdo w osobnym zbiorniku.
Tyle informacji, może ameryki nie odkryłem , ale jakbym to wiedział wcześniej, to młodzieży odchował bym na pewno więcej-pozdrawiam.