Skocz do zawartości

bisiu

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd:
    pomorskie
  1. Dom pasywny jak najbardziej...ale budowanie domu pasywnego z cegły/pustaków mija się z celem ponieważ ściana powinna mieć współczynnik przenikania mniejszy niż 0,1W/m2. Żeby taki współczynnik uzyskać trzeba np. porotherma ocieplić 30cm styropianu i z takiej ściany nie uzyska się ładnego domu(proporcje i mocno schowane okna w głąb ściany, dochodzi jeszcze zacienianie okien przez ścianę).Dlatego domy pasywne to domy drewniane z mocną ekspozycją na stronę południową. Dom pasywny musi jeszcze spełnić inne warunki: okna muszą mieć obniżony współczynnik(jeżeli dobrze pamiętam to mniej niż 0,8W/m2 razem z ramą) czyli okna potrójnie szklone, oraz dom musi przejść blower door test(czyli w domu zamyka się wszystkie okna/drzwi a w jeden otwór, najczęściej drzwi wejściowe, montuje się wielką dmuchawę i sprawdza się szczelność domu.Oczywiście konieczna jest rekuperacja+źródła odnawialne(czyli jakaś pompa cieplna:czy to w kombinacji z kolektorami,z wymiennikiem powietrznym, wymiennikiem gruntowym albo wodnym) Nawet jeżeli taki domek wyjdzie drożej, patrząc na rosnące ceny paliw, warto się nad tym trochę dłużej zastanowić.
  2. Nie zgodziłbym się że dom murowany to większa oszczędność w ogrzewaniu. Wszystko zależy od współczynnika przenikania ciepła. Mogą być dobrze ocieplone budynki drewniane, jak i murowane. Z źle ocieplonymi jest tak samo, są takie i takie. O oddychaniu murowanych domów-to też jest ściema. Prawdą jest że murowanych dom ma pewien bufor i przy podwyższonej wilgotności mur chłonie wilgoć-sytuacja ma miejsce zimą, a latem, gdy więcej wietrzymy oddaje ta wilgoć. Ale większość ludzi myśli że mur oddycha, tzn oddaje wilgoć na zewnątrz "przez mur". Taka sytuacja jest nie możliwa, gdyż 80% domów jest ocieplona styropianem, który nie przepuści ani grama wody, a nawet gdy jest ocieplony wełną, to może się zdarzyć że klient pomaluje dom farbą lateksową. Dodatkowo, gdy mamy dom murowany a utrzyma się podwyższona wilgotność, a mur będzie źle ocieplony może dojść do skroplenia wody w murze-wtedy nie dość że mamy mostek termiczny to jeszcze grzyb gwarantowany. Odnośnie wywietrzników- własnie przez wentylacje(zaraz po oknach) najwięcej ciepła ucieka. Dlatego jestem zwolennikiem domów drewnianych+rekuperacja ciepła. Po prostu komfort ciągłego świeżego powietrza jest w Polsce jeszcze bardzo, ale bardzo niedoceniony. Oczywiście jaką technologie wybrać- każdy musi sam zdecydować
  3. Jestem architektem i osobiście też bym budował w drewnie. Budując w drewnie cała ściana jest de facto izolacją termiczną. Ma to ten plus, że można wybudować nawet dom energooszczędny lub pasywny, mając w miarę cienkie ściany. Pracowałem też w firmie która budowała domy drewniany ale prefabrykaty. Coś takiego jak impregnacja to ściema. Niby trzeba impregnować podwaliny ale można to sobie darować, ponieważ impregnacja daje tylko coś wtedy gdy jest robiona ciśnieniowo a i tutaj nie ma pewności że będzie to wykonane dobrze. Ogień-nie ma czego się bać,domek drewniany będzie się tak samo dobrze/źle palił jak zwykły. Drewno użyte do budowy jest pod płytami osb/gk i jest mała szansa że się zapali. Tak naprawdę jak się pali dom/mieszkanie- to pali się otaczający nas "plastik" z urządzeń agd i tym podobne. Jedyne czego trzeba się bać przy domach drewnianych to woda. I tutaj jest najwięcej problemów jeżeli podwykonawcy coś spaprają. Raz-sposób kładzenia paroizolacji.W tej firmie gdzie pracowałem można było zamówić domy "do rozbudowy" gdzie właściciele sami sobie wykańczali domek- zdarzyło się że dawali tak paroizolacje że wełna mineralna się kisiła i po kilku latach po prostu zgniła.Jeżeli się to późno zauważy to mogą też być belki/słupki to wymiany i jest problem. Druga sprawa to instalacja wodna- tutaj była nieszczelna instalacja i kapało bardzo mało, ale jednak. Po kilku latach połowę domu trzeba było "wymienić". Ale są to przypadki baaardzo rzadkie-wymieniłem je tylko po to żeby zwracać na to uwagę, gdyby ktoś budował dom drewniany. A co do domów z bali- fajna sprawa. Według górali drewno na taki dom trzeba przywieść ileś tam lat wcześniej na działkę, w celu jego wysuszenia do danego mikroklimatu. Ponieważ w dzisiejszym czasie, trudno sobie wyobrazić sytuacje przywożenia bali drewna na kilka lat wcześniej, zanim budowa ruszy, projektuje się otwory np okienne, na wyrost a później cała konstrukcja domu się "kurczy". Dlatego też przy nowo budowanych karczmach z bala możecie zauważyć deski nad oknami-służą one zamaskowaniu dziury A i jeszcze jedną rzecz sobie przypomniałem...gdyby ktoś chciał budować dom drewniany szkieletowy i być mega eko- zamiast wełny mineralnej można użyć wełny drzewnej. Fajna sprawa.
  4. bisiu

    Odrobina optymizmu....

    Oczywiście że z ironią...trochę mi szczena opadła widząc to(i bojąc że może kiedyś faktycznie użyją wolnego pola przed ceną)
  5. bisiu

    Odrobina optymizmu....

    A widzieliście to http://demotywatory.pl/3650297/Przezornosc
  6. Jak już kombinować z taką chłodziarką to nie lepiej zrobić coś takiego(tyle że z blachy nierdzewnej kwasoodpornej http://allegro.pl/blok-i7-d-tek-fuzion-v2-1366-i1974533365.html + ogniwo Peltiera + radiator z heatpipe ?Akwarium jeszcze nie mam ale tak sobie czytam...i jeżeli taka chłodziarka miałaby mieć racje bytu to szedłbym w kierunku bloku wodnego z metalu
  7. bisiu

    Tutaj się witamy :)

    Cześć wszystkim Mam na imię Daniel. Forum śledzę od dobrych kilku miesięcy i pierwsza myśl jaka mnie wręcz poraziła, jak poczytałem forum, była:"musze mieć solniczke" , druga myśl:" weź na wstrzymanie i zastanów się dobrze" Trzecia myśl po tych kilku miesiacach: "To pewne że będę miał akwarium morskie" Generalnie stwierdzam, że choć jeszcze nie mam baniaczka już jestem uzależniony od NR. Póki co czytam i zbieram na zbiornik, myśle coś koło 100litrów. Ale zanim to nastąpi musi jeszcze troche czasu minać. Jak zaczne kompletować sprzęt mam nadzieje że mi pomożecie Pozdrawiam Daniel
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.