Skocz do zawartości

marcinsoroka

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    436
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez marcinsoroka

  1. piasku 10 l skały 16 kg na prawdę szybko się klaruje hehehe oczywiście brak doświadczenia sprawia, że nie jestem w stanie skały ułożyć tak żeby nie spłukiwało piachu generalnie zaczyna wyglądać
  2. zrobiłem testy wszystko ok kupiłem skałę i piasek co do rady żeby zrobić to osobno to za późno pomiar wody: zasolenie 23,5 (jakoś miałem różne wyniki ale nauczyłem się jak działa i chyba mu ufam i tak jest spławikowy) PH tu jakoś dziwnie i w związku z tym wyjąłem węgiel ale wrzuciłem siporex, na razie bez żadnych bakterii... pewnie zbierze ze skałek no więc PH 7,8 NH3 i NH4 0,25 NO3 0,5 NO2 0 PO4 0 Zalewanie w sobotę Dziś rano było klarowne stąd decyzja o skale plus aktualne zdjęcia ze skałą i widok pianki z turboflotora przy czym nie ma w niej białka i nic się na razie poza śmieciami czasem O szczelność akwarium się nie martwię. bo i tak maksymalnie za 2 lata przesadzam całą rodzinkę solankową na 400-500 l - o ile się takiej dochowam. Skałka jest odgazowana i nie z frachtu, jest ok.
  3. Zacznę nieco od historii... ojciec weterynarz z zamiłowania akwarysta, kiedy byłem mały on przestał ja zacząłem Były chwile, że z kotnikami miałem łącznie 9 akwariów ale to było do '94 roku, a na studiach miałem już tylko jedno akwarium z paletami 160 l doprowadziłem do stazy, że przez pół roku nie karmiłem ryb było zielono w sensie roślin, zero glonów i klarowna woda... Któregoś dnia przechodziłem koło akwarystycznego, patrze a tam przepiękna paleta, srebrna z ciemnozielonymi płetwami i czarnymi kreseczkami na końcach - sprzedawca mówił, że ta odmiana nazywa się "duch" o zgrozo...kupiłem 2 tygodnie później akwarium padło, ryba okazało się bez kwarantanny i to na tyle. Skończyłem temat akwarystyki na dobre... ale pasji nie da się pozbyć. Wziąłem ślub jakieś 8 lat temu kupiłem wszystko do morskiego, kiedy urodziły się córeczki miałem cały czas przed oczami obraz - duży klocek wbity w szybę i 200 litrów wody które pałęta się gdzieś między nogami - czas mija, dzieci rosną i mądrzeją, teraz to raczej się spodziewam przekarmiania i ciapków na szkle akwarium. Jak się można domyśleć osiem lat temu technika była nieco inna i nieco droższa. Skompletowałem sobie całość więc to trochę oldschool no ale cóż, będę działał z tym co mam. Oto komplet który mam: -akwarium własnego projektu 100x50x50 z backpanelem (nie planowałem sumpa więc mam takie rozwiązanie) w backpanelu mam odpieniacz białek, recyrkulator wody (powrót) grzałkę wkład węgla aktywowanego i planuję ceramikę i watki wszystko na zasadzie góra/dół - szafka zrobiłem sam z drewna pomalowana dobrym lakierem - grzałka EHEIM Jager 300W - odpieniacz białek Aqua Medic Turboflotor 400 - cyrkulacja to dwie JVP-102 - główna pompa filtra i powrotu jakiś stary model 5060L co to było nie zerknąłem zanim włożyłem - RODI z wkładami - lampa panel 6 świetlówek - 3 niebieskie - 3 białe przy czym to jakieś noname panel to AQUA JAPAN (oczywiście jak planowałem 8 lat temu to mam jeszcze 3 świetlówki SILVANy ale nie mam pojęcia gdzie ) - sól Reef Crystals No i zaczęły się dylematy...bo o ile 8 lat temu miałem to jakoś poukładane w głowie to obecnie musiałem do tematu wrócić Co do większości rzeczy to oczywiście mam świadomość, że urządzenia w których jest guma za długo nie podziałają ale będę wymieniał je sukcesywnie. Gorzej było z filtrami, wkładami itd bo nie miałem bladego pojęcia czy takie rzeczy się nie nadają do użytku, albo np sól... Podłączyłem RODI puściłem wodę, zakładam że wkłady które były suche i zamknięte w ciemnościach muszą być sprawne, ośmielił mnie też widok hermetycznie zamkniętego filtru RO Na początku leciało brązowe, potem żółte potem przezroczyste, producent przewidział płukanie 2h ja profilaktycznie puściłem na 4h. Umyłem akwarium przelałem 2x zwykłą wodą wylałem całość wyczyściłem do sucha postawiłem na miejsce. Potem zamontowałem Panel świetlny i inne drobiazgi, poprzycinałem nóżki w turboflotorze, puściłem wodę. Następnego wieczora dodałem 9 KG soli - na opakowaniu było napisane 25KG - 750 L wody, ja mam jakieś 216 L to wyszło mi ~10 więc dodałęm te 9 na poprawki Nie wyobrażacie sobie jak się ucieszyłem jak odnalazłem salimetr i termometr Uruchomiłem cyrkulację, falowniki, grzałkę, odpieniacz (który jak na razie robi piękną czystą pianę). Woda po zasoleniu zrobiła się jak mleko, ale jak na razie czekam na wkłady ceramiczne i mechaniczne, więc pewnie nie ma się co dziwić. Planuję jakieś 12-15 kG żywej skały i różowy żywy piasek, zasolenie mam 026 więc udało mi się bo musiałbym inaczej zacząć odlewać i rozpuszczać. Kupiłem mierniki ale dopiero jutro dotrą więc może po jutrze coś będę wiedział na temat wody, na razie PH + komplet 4 NO itd ciekaw jestem jaka będzie. Myślę kiedy kupić skałę, może jeszcze w tym tygodniu ale woda musiałaby mieć dobre parametry, tak czy siak pewnie coś ruszy. Planuję błazenki, pokolca 2 krewetki, 3 krabiki, jakieś ślimaki...co do reszty to nie mam pojęcia i muszę powrócić do tematu.
  4. marcinsoroka

    Glossy 200L

    hehehe zaraz puszcze w innym wątku, ale tak sobie czytam jak zmieniasz zdanie na różne tematy to fajne jest i mądre gratuluje decyzji o RODI, ja właśnie ruszyłem z baniakiem 220 l i mam w środku mleko, po zasoleniu czekam na resztę sprzętu do oczyszczania, konkretnie ceramiki i textyliów plus zasypkę bakteryjną żeby ruszyło ale przede wszystkim mierniki a te przyjadą jutro - ciekawe jakie wyniki będę miał... ..tym samym nie kupuję skały bo nie wiem czy mogę wsadzić
  5. Wiesz, to trochę jak hodowałem palety na 80 litrach miałem 8 sztuk, marlboro red, zielone no ogólnie wtedy nie były jeszcze tak popularne w bańce pływało blisko 2500 a akwarium doprowadziłem do takiej stazy że wszystko rosło i nie karmiłem ich ponad pół roku w środku roślin było full ale wyglądało super jedynie podmieniałem wodę. No i pewnego dnia idę sobie koło akwarystycznego patrze i widzę nowa odmiana: Duch srebrna paletka z ciemnozielonymi malachitowymi płetwami na końcach których były czarne kreski piękna . Po tygodniu nie miałem ani jednej sztuki w akwarium ogólnie rozumiem Cie doskonale... Jak zapuszczę swoje nowe cudeńko to puszcze wątek na forum. Co prawda ja tylko 330 l ale zanim zrobię duże, a mam taki plan muszę nabrać doświadczenia w solniczkach a jak na razie znam technikę a nie wiem nic o życiu. (heheh poza błazenkami i ukwiałami mało co rozpoznaje ) Na razie mam stracha o to czy moja córka nie rzuci w nie klockiem, masz jakiś znajomych którzy mają dzieci od 1,5 roku do 3? Nie rozleciało się komuś akwarium przez bachorka?
  6. no przeczytałem pół na pół z oglądałem jednym tchem drugim okiem, akwarium jest powalające sam sporo majsterkuje i na prawdę doceniam masę pracy która włożyłeś w ten baniak nie wspominając o ogromie inwestycji, zawsze mi się wydawało że wielki baniak gwarantuje lepszą stazę wody i środowiska, teraz widzę, że zmiany zachodzą może trochę wolniej ale jak się ta masa biologiczna rozpędzi to wyhamowanie procesów trwa o wiele dłużej ja zgromadziłem prawie wszystko ponad rok temu do swojego baniaka i urodziło mi się dziecko czas ruszyć ze swoim baniakiem (mimo że mam kolejną córę w drodze) heheheh gratuluje wizji i wytrwałości piękne cechy no i czekam na kolejne foty i relacje SPS'y masz cudne i rosną strasznie szybko a rybki wyglądają na szczęśliwe tylko jedno pytanko bo chyba przegapiłem w tekście ten samiec tańczących rybek z pierwszego filmiku na youtube przeżył czy nie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.