Skocz do zawartości

hypnos

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez hypnos


  1. Michal,

    jak kazdy mialem rozne klopoty, rowniez z PO4. Kupilem drogi test, wodke, proszki do podwyzszania NO3 i PO4 i tak sobie spokojnie jade.

    Salifert pokazujacy zero moze nie reagowac na stezenie np: 0,1, ale to nie problem.

    Problem bedzie, jesli PO4 jest naprawde prawie "0" a Ty dokladasz adsorber.

    Wyciagnij ten adsorber i poobserwuj akwarium przez miesiac. Ryb chyba za duzo nie masz ? Pomierzyc mozesz tez NO3. W sumie, to takie akwarium powinno sie krecic bez zadnych testow czy adsorberow, a jedynie na 10 % podmiankach.

    Warto w takim razie poprosic kogos, zeby przetestowal wode na podmiany no i chociaz raz sprawdzic, jak w akwarium wyglada sprawa pH, kH, Mg, Ca, swiatlo. Gdzies tu jest powod, ze glonom sie tak dobrze wiedzie.

    Moze trzeba wode troche wyjalowic (nie podmieniac pare tygodni i nie dolewac zadnych plynow), zeby szyby sie nie zielenily ?

    Dzieki za odpowiedź, tak zrobie, wyciągam adsorber i zobaczymy co się będzie działo. Wsadziłem go tylko dlatego bo gdzieś przeczytałem że "testy testami a jak są glony to po4 na pewno jest za duże". ph, kh, mg i ca mam w normie (mierzone salifertem), może faktycznie trzebaby świetlówki wymienić. NO3 też mam prawie zero wg saliferta.


  2. Jesli Salifert pokazuje "0" a masz jakies watpliwosci, to moze nadszedl czas na zakup dokladniejszego testu. Mimo, ze takie testy sa znacznie drozsze, to jednak czasami pozwola na zaoszczedzenie pieniedzy, bo byc moze adsorber nie jest potrzebny. Przy takich niskich stezeniach, potraktuj Saliferta z przyrozeniem oka. Kupno dobrego testu to koszt jednego lub dwoch opakowan Rowy itp.

    Nie ma sensu do konca zycia uzywac adsorbera, gdy byc moze PO4 wcale w wodzie nie ma. Salifertem tego nie sprawdzisz. Poza tym, jesli rzeczywiscie PO4 tam nie ma, to adsorber moze zaszkodzic a nie pomoc.

    A Ty jak byś zrobił ? Nie trzymam żadnych spsów, same lpsy, salifert pokazuje 0 ale troche glonów nitkowych się pokazuje i szyby się robią zielonkawe praktycznie po jednym dniu. Pakować kase w test ROWY czy może po prostu założyć że jak salifert daje 0 to jest dobrze i wyciągnąć phosguarda ?


  3. to bardzo zależny w mojej opinii od przepływu przez złoże i od wielkości złoża w stosunku do całej wody w obiegu,.

    Napisz jakie u ciebie są te parametry.

    Wody w obiegu mam jakieś 220 litrów i włozone około 150g phosguarda w skarpecie w sumpie włożonej między szybki na środku tak żeby jednak woda która płynie przez sumpa musiała przepływać przez tego phosguarda.


  4. Logar 4 - teoretycznie masz rację. Tylko, że akurat w moim przypadku to działa.

    To jak to jest z tymi testami - pokazują te fosforany czy nie zawsze ? Niektórzy piszą że fosforany mogą być za duże nawet jeżeli testy nic nie pokazują i że trzeba patrzeć czy glony rosną. U mnie glony zielone nitkowe rosną a test saliferta pokazuje 0 - to co mam robić ? Wymieniać phosguarda czy zostawić ?


  5. Dzieki wielkie za odpowiedzi!

    To co byś radził żeby pozbyć się glonów nitkowych zielonych ?

    Testami Seachema mam NO3 = 0 i PO4 = 0 a cała tylna szyba w gloniskach, lać wódkę ? Widziałem w innych wątkach że ludzie mają wykrywalne NO3 i PO4, sprawdzają stosunek NO3 do PO4 żeby był tam ileś razy wiekszy i dopiero leją.


  6. No właśnie przepływ mam tak mały że kulki ani drgną, może ta najwyższa warstwa minimalnie drga.

    A czy Ty uzywasz tego Boyu ? Bo widzę w sklepach że inne filtry mają kratkę na dnie i gabki, może też powinienem jakies gąbki zapchać tam ?

    Zastanawiam sie też czy podczas zakręcania nie wpadła mi część kulek PhosGuarda do rurki na dole i tamtych kilka się nie ściera.


  7. Witam,

    Jest to mój pierwszy post na forum ale czytam od dawna, mam nadzieję że coś doradzicie :)

    W moim zbiorniku pojawiło się sporo zielonych glonów nitkowych wiec zakupiłem PhosGuarda oraz filtr przepływowy Boyu.

    Wsypałem około 200ml przepłukanego PhosGuarda do filtra, uruchomiłem na minimalnym przepływie w filtrze tak że kuleczki PhosGuarda praktycznie się nie ruszają a mimo to woda od dwóch dni biała i mętna.

    Czy to PhosGuard nie nadaje się do filtra przepływowego ? Czy może ten Boyu nawala ? W sumie inne filtry mają taką kratkę w dolnej częsci i adsorbent nie dotyka dna filtra, w Boyu nie ma nic i adsorbent leży bezpośrednio na dnie przy wylocie z tej pionowej rurki, może tu jest problem ?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.