Witam,
W dniu wczorajszym zalałem swoją pierwszą solniczkę.
Wszystko poszło pięknie .... no prawie wszystko - na dzień dobry stłukłem termometr
Woda, LR i LS z działającego baniaka więc liczę na to że wszystko pójdzie gładko. Tak wiem ... pobożne życzenie. Jeszcze się taki baniak nie narodził, który by właściciela czymś nie zaskoczył
Do tej pory poruszałem się w obszarze wód słodkich. ( 200L OW )
jednak zawsze chciałem mieć kawałek rafy i stało się.
Na razie nie ma się czym zachwycać - trochę słonej wody i kupka kamieni.
Do rzeczy:
Szkło: kostka OW 30 x 30 x 30
Filtracja/cyrkulacja: głowica T-Head Aqua Shut 550 (550l/h) z watą na wlocie
Oświetlenie DIY: korona ze sklejki wodoodpornej ze świetlówką PC Daylight/Blue 50:50 24W ( 6500K/aktyniczna)
Grzałka: 25W z termostatem - ustawiona na 26 stopni
LR: 5 kg
LS: około 4 kg
Życie: zielone i czerwone grzybki
PH: około 8 ( muszę zmienić test - za niski zakres )
NH4 - 0
NO3 - około 30 ( albo test walnięty albo czeka mnie zaraz wysyp glonów )
KH - 9
temp: 26
zasolenie 1,023
Planowane podmiany z wody RO/DI 2L raz w tygodniu + dolewki RO w zależności od parowania.
Jeśli chodzi o obsadę .... hm ... na pewno zoa - od początku przypadły i do gustu - jakieś sugestie co da radę w takim środowisku ?
Woda na razie trochę mleczna - pewnie podnosi się syfek z piasku. Mam nadzieję że dzięki wacie na wlocie głowicy wyklaruje się w kilka dni.
P.S. Chętnie urozmaicę trochę życie - LINK
P.P.S. Nie bijcie za mocno - dopiero raczkuję