Sting

Proszę o poradę. Zrobiłem sobie test wody w marinelab i dzisiaj przyszły wyniki. Ogólnie nie jest źle oprócz dwóch wskaźników: Cu Miedź - 0.0128 mg/l (0.00 - 0.005) Zn Cynk - 0.0354 mg/l (0.00 - 0.007) Jak widać wg skali jest tego w wodzie o dużo za dużo. Ale czy jest to już taka ilość że może zagrażać rafie ? Problem w tym że nie wiem skąd to się w wodzie wzięło. Poczytałem trochę i zacząłem szukać rdzy. Jedyne co mi przychodzi do głowy to zanurzona w wodzie sonda od termometru takiego jak tutaj: https://allegro.pl/oferta/termometr-elektroniczny-lcd-cyfrowy-sonda-100cm-6657226213 Jest napisane że nierdzewna i w sumie chyba na niej rdzy nie widzę (piszę chyba ponieważ obrosła trochę glonem wapiennym). Czy to może być przyczyną ? Z absorbenów w kwa to mam aktualnie tylko węgiel aquaforestu, wcześniej jeszcze miałem "MICROBE-LIFT PHOS-OUT 4" oraz "Chemi Pure Blue" ale od miesiąca już nie mam. Miesiąc temu dawałem do akwa "floconazole" ponieważ malutkie ogniska bryopsis się pojawiły ale chyba raczej nie od tego, tak mi się wydaje. Co o tym sądzicie ?

a ja mam AI PRIME HD 55W i polecam świetnie świeci mi nad zbiorniczkiem o szerokości 60cm więc i u ciebie da radę

temat co jakiś czas odkopywany więc nie będę tworzył nowego. Od jakiegoś czasu mimo, że parametry podstawowe (kh, mg, ca, no3, po4) są w normie to coś słabiutko SPS mi rosną a właściwie to nie rosną. Postanowiłem kupić test na stront. I okazało się, że wg testu właściwie go w wodzie nie mam ! z testu wynika że między 0-3 (dodam że nigdy wcześnie nie dodawałem strontu). Kupiłem taki oto specyfik w kropelkach: Aquaforest Strontium Na opakowaniu jest napisane że 1 kropelkę na 100l wody dziennie podawać. Na stronie erybki znalazłem dodatkowo informację że 15 kropelek podnosi poziom strontu o 1,09ppm (nie wiem skąd tą informację wzięli bo w ulotce nic o tym nie ma). Od trzech dni dodaję po 10 kropelek dziennie. Dzisiaj zrobiłem test i nadal jest między 0-3. I teraz moje pytanie, czy można od razu trochę większą dawkę podać (jeżeli tak to jaką) czy raczej po te 10 kropelek lać ?

ok, dzięki

Euphylia divisa rośnie w jednym szkielecie a nie dzieli się na główki jak np euphylia paradivisa. I teraz pytanie, czy jak euphylię taką położę na skale to rosnąc na boki przytwierdzi się ona sama do skały czy nie ? dzięki za pomoc

kiedyś miałem podobnie, pomogła kąpiel z użyciem "preis carely coly".

też właśnie nad tym myślałem ale wolałem się upewnić ponieważ nigdy wirków nie widziałem

Zauważyłem dzisiaj, że na niektórych koralowcach SPS pojawiają się czarne małe plamki/kropki. Czy to są wirki ? nie zauważyłem gołym okiem aby się poruszały ale po jakimś czasie znikają a pojawiają się w innym miejscu korala. Nie zauważyłem też aby jakaś krzywda się działa koralom. dzięki za pomoc. w załączniku zdjęcia

u mnie na początku ślimaki czyściły do zera niektóre fragmenty skały. Tak jak powyżej napisano, glony schodzą

miałem kiedyś tak podobnie. Żyły razem rok i nic się nie działo po czym nagle z dnia na dzień zaczęła ganiać po baniaku. Odgryzła jegomościowi kawałek płetwy. Na szczęście miałem mniejszy baniaczek gdzie go przełożyłem na kilka dni. Po tygodniu włożyłem samca z powrotem do baniaka i na szczęście wojna ustała. Od tamtego momentu minęło już 1,5 roku i żyją w zgodzie. Może daj komuś samca na przetrzymanie i po paru dniach się uspokoi, powodzenia.

na dwóch zdjęciach są dwa korale. Jeżeli chodzi o ten czarny punkt na drugim zdjęciu, to potwierdzam. To jest nowa główka szkielet nie jest podgryzany. Po prostu zmienił kolor ... ten piewszy koral pompować się nie chce a ten drugi pompuje się normalnie.

Mam pytanie, posiadam kilka euphylii i na dwóch egzemplarzach szkielety zmieniły kolor z białego na taki sino różowy kolor. Czy to normalne ?

cyrkulacja jest ok w tym miejscu... a czym to leczyć ? delikatnie zdjąć ile się da czy coś jeszcze na to jest ?

Co to może być ? Zauważyłem, że na skałce z zoa pomiędzy polipami pojawił się taki brązowawy kożuch (na zdjęciu). Jak koralowiec jest otwarty to nic nie widać ale jak tylko chowa łebki to widać, że ten kożuch jest prawie na całej skałce. Jak z tym walczyć ? dzięki za pomoc

Coś nie mogę znaleźć ich na olx... Ale nazwa mi nic nie mówi

DZIĘKI

Ok, forum przeglądam od lat, akwarium mam od dwóch, przy przesiadce z jednego szkiełka na drugi stwierdziłem, że pora abym i ja uruchomił temat mojego akwa Trochę historii: pierwszą solniczkę uruchomiłem dwa lata temu, był to Reefmax, było to istne pole doświadczalne. Przeszedłem chyba wszystkie plagi, 9 miesięcy walczyłem z briareum, kolejne kilka miesięcy z cyjano itd itp. Wiele się nauczyłem i postanowiłem dać moim rybciom nie co większe akwarium Nie wiele większe, ale jednak większe. 4 tygodnie temu przesiadłem się z reefmaxa na nowe 100 L (60x40x45) i tym razem to ja w 100% dobierałem sobie sam sprzęt a nie producent jak to było w gotowym reefmaxie. Do akwarium trafiły nowe kawałki skały (od początku suche Marco Rocks) oraz 20% świeżej solanki. Z filtracji akwarium dostało odpieniacz blau, oraz filtr kubełkowy (10l pojemności) do którego trafiły różne absorbeny. Przeczekałem 4 tygodnie aż akwarium się ustabilizuje, w między czasie pojawiły się oczywiście okrzemki, troszeczkę cyjano ale wszystko jak szybko się pojawiło tak zniknęło. Pozostało trochę zielonych glonów na piasku i na nowej skale, na której ku uciesze pojawiają się już minimalne skupiska glonów wapiennych Po czterech tygodniach do akwarium trafiło kilka koralowców i jak na razie wszystko śmiga aż miło. Odpieniacz zaczął odpieniać (wcześniej raz pienił raz nie/ musiał się chyba dotrzeć), bąbelków już praktycznie do akwarium nie wyrzuca. Koralowce zadowolone się pompują, ryby pływają a przy przeprowadzce nie ucierpiał żaden zwierzaczek, nawet ślimaki wszystkie jak były tak są No dobra, a co tam mam w środku: - filtracja: odpieniacz "Blau Scuma 0635" oraz filtr kubełkowy "Sun Sun HW 303-A" (absorbeny: bioceramika 2l, purigen, chemipure elite, wata i gąbka) - oświetlenie: Jebao Matrix LED AK-60 + nocne oświetlenie: "Moonlight LED 1W Aquael" - cyrkulacja: Jebao SW-8 (rozkręcone na 1/4 mocy, naprzemiennie) A oto jak wyglądało akwarium tydzień po zalaniu (pierwsze zdjęcie) i jak wygląda teraz: ps. podczas przenosin zrobiłem szczegółowy filmik, taki "krok po kroku" ale muszę się zebrać za niego, poskładać i wrzucić

Z mojego doświadczenia powiem Ci, że najlepiej działa jak się białe światło wyłączy na dłuższy czas, u mnie tylko to zadziałało po długiej walce tym dziadostwem.

Ok dzięki

Na szczepce rośnie coś takiego jak na zdjęciach. Czy to gąbka ? Widzę ze wypuszcza takie małe jakby igiełki do wody, tak się chyba rozmnaża ?! Zostawić ?

podobne ale chyba nie bryopsis.

mam piasek ale o normalnej granulacji. Rybcia u mnie jest prawie dwa lata ale dopiero niedawno zauważyłem problem. Ktoś wspomniał,że jak silnie przestraszona to może się nabawić otarć. To by się zgadzało, kot od dwóch tygodni coś sobie upatrzył ją i skacze do niej jak ją widzi. Teraz wszystko mi się wyklarowało. Myślę, że to jest właśnie ta przyczyna. Ryba nie ociera się o skały i po za tym że ma te otarcia to zachowuje się zdrowo. Dzięki za wszystkie odpowiedzi i za pomoc w naprowadzeniu

Zauważyłem, że mój chrysus od jakiegoś czasu ma obtarcia. Zastanawiam się czy to normalne (od nurkowania w piach) czy może początek jakiegoś chorubska ? Zachowuje się całkowicie normalnie, je, pływa, wędzie go pełno więc chyba tylko obtarcia. Wolę się jednak upewnić. Poniżej zdjęcie, co o tym sądzicie ?

Słuchajcie mam dylemat przy wyborze pompy cyrkulacyjnej dla 100l (60x40x45). Zastanawiam się nad zakupem pompy "Jebao/Jecod SW-8". W moim aktualnym zbiorniku (mniejszym) mam "Tunze Nanostream 6015". Czy do tego 100l dodać ją również i mieć dwie czy może Jebao wystarczy jako jedna. Jak myślicie ?

odświeżam temat ponieważ problem powrócił. Ostatnio powyższy odpieniacz działał mi coraz słabiej tzn robił coraz mniej piany aż w końcu przesłał całkowicie... Kurcze, nie mam pojęcia co to może być. Pompa chodzi normalnie, przepompowuje wszystko jak należy ale w odpieniaczu woda się nie miesza z powietrzem (nic nie słuchać), nie wiem dlaczego. Rurka jest na swoim miejscu, nie wyleciała, zawór otwarty maksymalnie i nic. Kiedyś jak kilka razy była taka sytuacja że przestawał pienić to wystarczyło wyjąć go z akwarium, wylać całą wodę, postawić do góry nogami na minutkę aby wszystko wyleciało i włożyć z powrotem (działał). Teraz to nie pomaga. Wyszorowałem go całego i też nic. Miał ktoś podobny problem z tym dziadostwem ? ręce opadają...