baczek

Dzieki sasiedzie Inmar ja zeb-ce

Moje spostrzezenia sa takie ze ja dodajac najpierw szczypte potem pol lyzeczki ciagle mierzac no3 doszedlem do lyzeczki dodajac co trzy dni, wynik po okolo czterech tygodniach no3 od prawie zera doszlo do 12. Dodam tez ze w miedzy czasie zwiekszylem karmienie z 1 do 4 kostek mrozonki dziennie. Teraz znowu 2-3 kostki dziennie. Moim zdaniem sol pekowa dziala dobrze, jak to w zyciu trzeba sobie upraszczac dokladnie jak metoda vsv lub z wodka ktora jest dostepna za kazdym rogiem. To tylko moja opinia narazie jeszcze przez nikogo nie potwierdzona . a akwa idzie ku lepszemu po4 spadlo z 0.5 do 0.4 i zaczynaja pojawiac sie kolorki

to jak z ta sola peklowa na podbicie no3 zastepczo da rade?

Jak narazie nie musze stosowac takich metod pewnie w masarni tesz dostane szczypte

Panowie a na podniesienie no3 sol peklowa moze byc ? w opisie zawiera azotyn sodu

Witam wszystkich Moj baniaczek to jakies 400l netto w obiegu, ma cztery lata po przeprowadzce a wczesniej 250l jakies pięć lat. byly rozne wzloty i upadki, peletki buzowaly od przeprowadzki jakis czas z powodzeniem potem sie z braku czasu sie wypłukały czego skutkami bylo wywalenie zgnilego dna akwarium [cuchnacego piachu] Nigdy baniak nie wrócil do poprzedniej kondycji oczywiscie już bez dna, zostaly tylko miękasy, rok temu ograniczylem ilosc rybek z 17 do 7, niektore sa ze mna prawie albo 10lat. Peletki drugi raz nie zadzialaly pewnie z powodu wysokiego PO4 okolo 1, NO3 0. Teraz czytajac wasze posty już to wiem i zaczynam nowa przygode z vsv podnoszac w między czasie NO3, trwa to 3 tygodnie, dzis wlewam 4.5ml . Na razie poza czystoscia wody i delikatnymi glutami poprawy nie widze , PO4- 0.5 a NO3 -10. Jak sie cos zmieni chetnie sie podziele obserwacjami, narka