No my mamy podpisaną umowę. Chłopak mówił że jego szef ma jakąś umowę z GLS-em a on sam jeździ busem tego swojego szefa (który ma pod sobą pewnie kilku takich kierowców).
Pewnie tą piątkę dostaje jego szef, który musi kupić i utrzymać busy, musi sam coś zarobić a w dalszej kolejności kaskę dostaje kierowca. Z mojej wioski w świat idzie codziennie kilkadziesiąt paczek i idąc twoim tokiem myślenia każdy kurier zarabiałby kilka/kilkanaście tysięcy złotych/miesiąc na rękę! Czyli kilka średnich krajowych w przedsiębiorstwach. Aż dziw bierze w takim razie że jest taka duża rotacja wśród kurierów (wiem co piszę bo przyjeżdżają do nas z różnych firm).
Więc śmiało mogę Ci powiedzieć: "pier**lisz jak potłuczony w tym wypadku"!
I tyle w temacie. Dziękuję!