Skocz do zawartości

Ewa27

Klubowicz.
  • Liczba zawartości

    107
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Ewa27


  1. Godzinę temu, Nik@ napisał:

    Dziwna rzecz, krewetki nie chcą czyścić hepatusa. Prosi je co chwilę, uciekają przed nim, albo zupelnie nie reagują. Żółtka czy borsuka czyszczą bardzo chętnie, od razu wskakują na nich, chodzą po całym ciele i skubią długo, ile ryba zechce i ma cierpliwości.  

    Nigrofuscus i midas dużo czasu spędzają przed cyrkulatorem, walcząc z prądem wody. Midas od początku lubił się bawić przy cyrkulatorze, ale dziwi mnie nigro. Jakby sobie "wymyslił" że silny prąd wody utrudni przyczepienie się nowych pasozytow lub zdmuchnie te, które na nim bytują.  Ale może w jakiś inny sposób ten prąd wody przynosi mu ulgę. 

    U mnie jak ryby walczyły z cyrkulatorem oznaczało tylko jedno " śmierć przez uduszenie" taki stan nie trwa długo, ale tego oczywiście nie życzę. One po prostu łapią w ten sposób powietrze.


  2. 9 godzin temu, Nik@ napisał:

    Nie mam wystarczająco dużego zbiornika:( przenieść koralowce to nie takie proste, z pol godziny minimum moczylabym łapki i stresowala ryby. Ukwiala raczej nie da rady odczepic z miejaca gdzie teraz jest. Na trzy- cztery dni moze moglabym gdzies w kastrach czy innych pojemnikach je ulokowac, ale dluzej bedzie ciezko bez swiatla je utrzymac.

    Nigdzie dotąd nie czytałam o metodzie obniżania zasolenia, ale chętnie poczytam, jeśli możesz udostepnic jakiś link. 

    Ja nie czytałam o tym na żadnych forach czy to polskich czy zagranicznych ale tak radzili mi inni akwaryści , przy takim niższym zasoleniu ryba inaczej oddycha, zaś co do odczepiania ukwiała to dmucha się na niego mocniej falownikiem i schodzi ładnie, ale jeśli nie masz gdzie przenieść koralowców to nie mam już pomysłu jak tu pomóc. Jeszcze co do ryb trzymanych w sklepach to wiem, że są one trzymane w zbiornikach w większości na ubogiej soli i gdzie nie ma koralowców oraz takie akwarium jest jałowe czyli woda bez bakterii, nie wiem czy we wszystkich ale w większości tak.


  3. Zieleń malachitowa wydaje mi się,że w morskim nie zadziała to lek typowo dla ryb słodkowodnych, to samo tyczy się preparatów od Sery chodzi o costapur i costaforte. Ja te dwa próbowałam i nie zadziałały. Jakby udało się odłowić Hepka to można na własne ryzyko wykapać go w wodzie RO z tym,że Kh takiej wody musi być takie same jak w akwarium. Jeśli coś zacznie odpadać to znaczy się że jest to pasożyt jeśli nic to jakaś zjadliwa bakteria. Woda nie może być zimna, można ją dodatkowo napowietrzyć.Jak to nie pomoże to nic innego do głowy mi już nie przychodzi.


  4. Jedyna osoba która może jeszcze pomóc to P. Agnieszka z JonaFish . Ja za każdym razem jak mam z rybami problem to dzwonię do niej robię zdjęcia i wysyłam i zawsze mogę liczyć na pomoc . Kurczę widzę że dużo osób ostatnio ma problem z rybkami z powodu nie zidentyfikowanej choroby. Współczuje strat i życzę by pozbyć się tej zarazy i rybki żeby wydobrzały.


  5. Ryby w sklepach są trzymane na niższym zasoleniu na uboższej soli na obiegu bez UV i bez bakterii, stąd te wysypki. Ja u siebie nie mam podłączonej lampy i każda wpuszczona ryba nie ma żadnych kropek. Pokolce typu białobrody, nigricans, japonicus czy achilles to te z delikatnych. Niskie NO3 to podstawa a już na pewno nie może być amoniaku w akwarium, to trucizna.


  6. Hepatus to moim zdaniem odporna ryba, wiem to z doświadczenia i powiem tak, kiedyś kupiłam dużego Hepatusa z żółtym brzuszkiem, oczywiście go obsypało ale to nie była ospa tylko stres związany z podrózą i zmianą parametrów wody. Tylko on miał kropki wyglądał okropnie reszta ryb czysta. Po tygodniu wszystko znikło, i tu zaznaczę że nie stosowałam ani UV ani czosnku nic zupełnie nie robiłam. Ale z racji tego,że zaczął rozrabiać trafił do zbiornika znajomego i żyje tam do dziś a z nim białobrody który prawie zawsze jak tam jestem jest obsypany i ma się dobrze. Moje zdanie jest takie nie każda wysypka to choroba. Utrzymanie odpowiednich parametrów to sukces . Co innego jak jest to Oodinium, która jest bardzo śmiertelna wśród hodowców ryb.


  7. Jedyne wyjście jakie pozostaje to obniżenie zasolenia stopniowo do 1.019 to powinno pomóc.Wyławianie i kąpiel ryb w wodzie RO to dodatkowy stres. Mi kiedyś powiedziano że stosowanie UV jak i ozonatora to tak naprawdę wybicie bakterii w zbiorniku, tak samo jak wyciskanie czosnku do pokarmu, czosnek rozwala tak naprawdę wątrobę u ryb.Jeśli to nie ospa, oodinium też nie to warto zasięgnąć porady w książce"Choroby ryb w akwariach morskich" Dr.Bassler. Co do krewetek czyszczących to te w akwariach dożywają do max.3 lat. Życzę powodzenia w walce z chorobą.


  8. Wg. mnie to na 100% jest to Oodinium. W tej chorobie ryba wygląda jakby była obsypana mąką i gniją też płetwy, druga opcja to Brooklynella Hostilis, obie te bardzo śmiercionośne choroby są do siebie łudząco podobne. Niestety ale oodinoza oznacza poważny problem. Ja zamiast UV, zastosowałabym ozonator i antybiotyk. Zieleń nic tu nie pomoże, wiem co piszę bo próbowałam i tylko było gorzej.Ewentualnie można spróbować kapiel w Ro z tym że ph jak i Kh muszą być takie same jak w akwarium woda dodatkowo napowietrzana i odpowiednia temperatura. Jeśli to nie pomoże to zostaje już tylko leczenie miedzią ale to też ryzyko i leczenie w osobnym zbiorniku nie z koralowcami. Proponuję zadzwonić jeszcze do P.Agnieszki z JonaFish, powinna pomóc i zdiagnozować to świństwo.


  9. Czym mierzone PO4 ,test czy fotometr np.hanka. Jeśli Euphyllia śmierdzi to nic z niej nie będzie to wina jakiejś bakterii, można spróbować kąpieli  w dipie lub preparacie Betadine(dostępny w aptece). Euphylie wbrew pozorom nie są takie łatwe, są bardzo podatne na uszkodzenia, nie lubią zbyt mocnej cyrkulacji i zbyt mocnego światła. Co do Kh to jest troszkę za niskie, czym jest mierzone ponoć Salifert obniża.


  10. Może to być Ospa czyt. Cryptocarion lub inny pasożyt. Hepatusy mają to do siebie, że są nosicielami ospy. Zaopatrz się w doktorka Labroides Dimidiatus i krewetki czyszczące np.Lysmata amboinensis. A ocieranie się o skały to oznaka, że rybę zaatakował pasożyt.


  11. C.Strigosus wcale nie jest taki łagodny, a z.flavescens i strigosus razem też się będą tłukły wiem co piszę, bo miałam kiedyś strigosusa od znajomej który regularnie dostawał łomot od żółtka, co do jedzenia pokarmu typu spirulina czy algi to na początku na to nie patrzył jadł tylko to co wyrosło na skale widać taki typ. Ja mogę polecić pokarmy Dr. Bassler ma je Jonafish moje ryby je uwielbiają.


  12. Wtrącę swoje trzy grosze na temat herbtany, ale przy podawaniu tegoż leku powinno się wyłączyć odpieniacz, ozonator i usunąć węgiel aktywny. Po tym czasie zrobić podmianę wody użyć węgiel na 4 tygodnie, po dodaniu węgla nie włączać odpieniacza gdyż będzie przelewał. Nowe ryby najwcześniej można wpuszczać po upłynięciu miesiąca ale lepiej dłużej poczekać i nie wpuszczać wszystkich na raz by znowu zbyt nie obciążyć systemu. Dobrze jest jeszcze było by aby lampa nie świeciła na 100% ale mniej.


  13. Witam, w sobotę wróciłem z Chorwacji i muszę powiedzieć że z roku na rok jest coraz drożej ale jednak taniej niż nad bałtykiem. A co przywiozłem do zbiornika to moje...

    Pozdrawiam.

    Ja jadę pierwszy raz, podpowiedzcie co ciekawego oprócz oczywiście ryb można przywieźć do baniaka.


  14. Labroides dimidiadus czyli wargacz zwany czyścicielem wymaga długiej ostrożnej aklimatyzacji może być poławiany na cyjanek, wiem z pewnego źródła, że małe rybki są tak poławiane a jak wiadomo takie długo nie pożyją. U mnie nadgorliwy ale jak za mocno skubnie to Zebrasoma Desjardini i Ctenochaetus Strigosus pogonI,zaś V.Puellaris nadstawia się do czyszczenia(a nie ma z czego).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.