Tom_Killer

Wojtek - mam też parę od 3 mc. Zobaczymy kto będzie pierwszy z odchowaniem Nie chwaląc się mam trochę przewagę bo to będzie mój 8 gatunek rozmnożony - zobaczymy czy zwiększy moją cyfrę odnośnie kategorii rozmnożony i odchowany. Zapodaj fotę całego swojego zbiornika. Pozdro Tom

Te sps w tym zbiorniku to chyba punktowo bedą , zbiornik przy takiej długości ńie bedzie po brzegach doświetlony.

Błazenki już są nudne, poniżej jedno z pokoleń które mam w zbiornikach. Teraz chelmony i mandaryny są na tapecie

Czas strząsnąć kurz z wątku Jestem po kilkunastu próbach samodzielnych dobrania pary, ze względu na brak możliwości wpuszczenia 20 szt jednocześnie dobierałem pojedynczo. Nawet jak dobrałem poprawnie samca i samicę - to nic z tego nie wychodziło, zawsze któryś obrywał łomot sromotny. Jedyne wyjście było kupić już parę. Tak też zrobiłem. Trochę wychudzona, ale ładnie jedzą i razem żerują. Małe pół roku jak nabiorą masy i będę kombinował z warunkami odpowiednimi. A para wygląda tak jak poniżej

No dobra to też napisze Jestem jednym z pierwszych (jak nie pierwszym klientem) od czasu założenia CC. Jakiś człowiek napisał wcześniej o kwarantannie - nie chce mi się szukać kto to , ale pytanie co to znaczy kwarantanna i po co się ją robi ? W CC są wszystkie ryby jedzące - czy to oznacza że one są prosto z odłowu ? z chorobami, pasożytami ? NIE ! A pomimo to świeże dostawy lądują pierw w specjalnie przygotowanych zbiornikach na zapleczu, nim trafią przed oczy ludzi - skąd to wiem - bo często z racji stałych zakupów wyłapuje coś z zaplecza na własną odpowiedzialność i jak dotąd się nie zawiodłem Zaznaczę, że to moim zdaniem pierwszy sklep w PL, który wprowadził odpowiedni standard sprzedawanych ryb z gatunku - chelmon. Marek nic nie pisze na ten temat, ale jego dostawcy to stałe sprawdzone międzynarodowe źródła, ceny są porównywalne do popularnego sklepu w w-wie który się zamkną i przeniósł z tą różnicą że jakość jest zdecydowanie wyższa. Niech moc bryzy oceanu będzie z Wami Protaski

wygląda tak że potrzeby sponsor, maluchy mają się świetnie, nie jestem w stanie ich policzyć, rosną jak na drożdżach, zaczynają już się wybarwiać wczoraj miałem znowu pierwszy dzień połowu dziś dogrywka - będzie łącznie z tego wylęgu około 800 szt

Konrad - Witaj , 6,5 i błąd o którym piszesz moze byc + lub - czyli moze byc znacznie mniej. Zgadzam sie z Beata, tez mam goniopory, teraz nawet samoistnie mi szczepki tworzą bez ciecia, tylko trzeba uważać by odpowiednim momencie ja chwycić zeby nie wpadał pomiędzy skały. Jest oczywiście problem bo szkielet jest malutki i na razie ńie mam konceptu jak to przykleić. Beata napisała ze wystarczy wahnięcie na kilka dni i nawet jak wrócisz do parametrów KH to juz moze byc po ptokach, najprawdopodobniej bez ciecia sie nie obędzie. Tom

karm ryby mrożonkami bez płukania - co trzeci raz - to wystarczy

Sorki ale przy kh=6,5 to ledwo miękkie będą się otwierały

Ja mam swoje w głównym zbiorniku ponad 500L i z niego odławiam, była dogrywka odłowiłem kolejne 86 szt i na tym w tym tarle koniec. Na dzień dzisiejszy zdechło około 50szt, reszta na razie żeruje i widać już wypełnione brzuszki i odchody, jak nie zbraknie mi cierpliwości z dozowaniem jedzenia i pilnowaniem wody to będzie ciekawie.

Jak to Konrad by powiedział - nie na tyle dużo żeby się opłacało, ale nie dokładam za dużo

nie jest tak źle, cały osprzęt mam z zeszłego roku, pompki zrobią cała robote niedługo będą młode od moich młodych, gdzie jeden w parze jest mój, a drugi obcy

Żeby nie bawić się w drobne, w nocy 484 w dwóch miskach, dziś jeszcze dogrywka Po roku przerwy, moja para wraca do gry

Zacznij stosować Erytromycyne - zwiększysz ilość odchowanych młodych Tom

No moze coś da w koncu bo tkanka sie oddziela

Lokalni to obowiązek