Skocz do zawartości

nyos

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez nyos


  1. Więc sytuacja wygląda tak:

    2013-12-01.jpg

    kupiłem zestaw Nano Marinus Cube aby zdobyć podstawowe doświadczenie przed dużo większym projektem i mam świadomość niedoskonałości tego zestawu, ale szczerze mówiąc miałem nadzieję że będzie to dużo lepiej wykonane - w szczególności ten cały zachwalany Bio Circulator 4 w 1, który na 99% będę chciał zamienić na coś innego. Aktualnie w akwarium znajduje się podłoże z zestawu, skała którą mi dostało i grzałka która jest 2x za duża gabarytowo do tego zestawu jak dla mnie. Baniak jest zalany w połowie wodą z działającego zbiornika a połowa na świarzynka. Skała 9 kg: podobno żywa, ale kurde jakoś nie widzę w niej życia, nawet aby coś co żyło nie chce gnić. Fakt że skała była zapakowana w foliowe worki i styropianowe pudełko. Może się nie znam, ale nie widzę na niej nawet 1% jakiegokolwiek życia. Stąd moja prośba o Waszą opinię:

    1. Czy skała na zdjęciu to żywa skała, jeśli to się da ocenić ze zdjęcia?

    2. Czy wystarczy wymiana tego całego bio cyrkulatora na:

    http://www.reefshop....r-PF-1000-/1083

    aby to wogóle działało na podmianach (w tym PF1000, da się chociaż jakoś wkłożyć do gąbki absorbery)?

    3. Czy ktoś miał do czynienia z małym odpieniaczem który raczył działać, jakoś nie mogę znaleść takiego :)


  2. To ja się pochwalę (chodź nie ma czym) że kupiłem DENNERLE CUBE 60L. W przyszłym tygodniu ma przyjść. Więc już za 5 m-cy będę mógł wyrazić swoją (nieprofesjonalną) opinię. Zaraz po zakupie przyszła do mnie pdf w emailu z dokładnym opisem co robić i kiedy, naprawdę fajnie wykonana. Co to jest warte to czas pokaże :)

    Cel zakupu był tylko jeden - douczyć się więcej w praktyce przed prawdziwym baniakiem :)


  3. Planowo będzie tam Win 7 + Subiekt GT (wraz, z którym stawia się MS SQL Express), do tego na serwerze będzie max. 100 GB danych typu Excel, Word itp., z których użytkownicy sieci będą korzystać w zależności od nadanego dostępu (dostęp do folderów sieciowych będzie nadawany za pomocą lokalnych kont standardowych na tym serwerze (max. 7 użytkowników) bez domeny bo na Win 7 się tego nie da zrobić.

    Generalnie teraz jest jakieś "kubańskie" rozwiązanie z backupem tzn. jest podłączony dysk zewnętrzny pod USB i tam skonfigurowana jest kopia zapasowa systemu (wszystko włącznie z plikami tam się zrzuca) - tutaj pytanie czy nie lepiej będzie, żeby serwer posiadał RAID (tutaj wiem tylko co na studiach o tym było czyli w teorii :) ).

    Jeśli będzie ktoś miły i napisze jaki zestaw będzie dobry. Oczywiście gotowe rozwiązania typu serwer DELL lub jakiś HP również rozważę bo niby czemu mam się pakować w składaka i mieć potem problemy z odsyłaniem pojedynczych podzespołów.

    Ostatnia kwestia to właśnie typ obudowy, który powinien być Tower a nie do szafy rackowej bo najzwyczajniej w świecie dla 1 serwera nikt nie będzie tego kupował i specjalnie montował.

    Z góry dzięki za pomoc!

    Sprzedaję serwery i macierze na co dzień. To powiem swoje skromne zdanie:

    W tym budżecie złożysz co najwyżej coś przypominającego serwer, raczej kompa do sieci, ale przecież kompy też dobrze chodzą. Takie google jedzie na składakach i przecież działa nam :)

    Np. możesz mieć:

    FUJITSU ESPRIMO P410 E85+ TOWER

    PROC: Core i3-3220

    RAM: 16GB DDR3-1600

    HDD: SATA III 1000GB 7.2k (zrób sobie raid 1)

    DVD: 10 SW for BD Playback

    Windows 7 Professional

    Coś takiego będziesz miał za 4 tyś. brutto, ale to po prostu będzie PC z napisem Fujitsu, jeśli chcesz serwer prawdziwy to powinien mieć: zasilacze hot-swap, dyski hot swap, wiatraki hot-swap, FC itp. Moim zdaniem na 7 osób wystarczy Ci taka mała maszynka, Subiekt GT to nie jest ERP Oracle czy SAP nie potrzebujesz tutaj nie wiadomo jakiego sprzętu. Do tego możesz dokupić roszerzenie gwarancji, np: TP 2y OS Svc,NBD Rt,9x5 (dwa lata, serwis na miejscu w następny dzień roboczy, przyjomowanie zgłoszeń od poniedziałku do piątku przez 9 godz., tylko przy takiej gwarancji masz podany czas reakcji a nie gwarantowany naprawy) tylko że to kosztuje 70 zł i jeśli Ci się coś popsuje to nie latasz ze sprzętem pod pachą i nie zostawiasz swoich danych w jakiś serwisach nieznanym ludziom.


  4. Cóż ... zadałem proste pytanie. Twoja odpowiedź dokładnie wskazuje kto tu jest gawędziarz :) I potwierdza się stara reguła: kultura kończy się z argumentami...

    Jeśli chodzi o argumenty to pytałeś "No to ja tylko tak nieśmiało zapytam, od ilu lat jeździsz tym hamerykańskim V8, że się na nim wychowałeś".

    Tym, czyli wogóle V8 czy tym Pontiackiem ? Sprecyzuj najpierw to swoje proste pytanie żeby normalny człowiek wiedział o co Ci chodzi.


  5. Jak melexem. A lewa nożka uczy się odpoczywać. :D

    Pozdrawiam mobilnie

    Marek

    @

    To zapinaj pasy zawsze :)

    Kiedyś jechałem taksówką i kierowca co chwilę łapał za drążek, pytam się czy od dawna jeździ automatem, on na to że kilka tygodni.

    Powiedział mi że czasami jeździł bez pasów, raz mu się coś pomyliło i nacisnął hamulec lewą nogą, mocno poobijał nos o szybę.

    No to ja tylko tak nieśmiało zapytam, od ilu lat jeździsz tym hamerykańskim V8, że się na nim wychowałeś.

    Wiele razy jechałem autem z asb mam kolegę testera auta były to różne asb, auta w różnym przedziale cenowym nawet milion.zł v6,r6,r8,v8,6 boxer itp.

    Co do skrzyń ASB będę nieobiektywny bo mam raczej zapędy na kierowce rajdowego, ale znam leszcza co ma asb.

    nyos

    Co do tych filmików , że ci autorzy nie mają wstydu...

    Tu masz film a nie jakieś h..u..muju co dałeś.

    A jeśli chodzi o gawędziarzy motoryzacyjnych co wszystko wiedzą najlepiej to już pisałem że z mojej strony EOT.

    I potwierdza się stara reguła: Cwaniack w necie, ci..a w świecie.


  6. :) No to juz doszliśmy do setna sprawy. Podsumowanie. Pochwaliles sie jaka to masz super hamerykanska fure z v8 a reszta to zlomy. Na mnie to nie robi wrażenia. Lubię to czym jeżdżę :) ale proponowales koledze, który ma scenica aby tak sie bawił jak Ty swoja "niezniszczalna" fura. Odpowiedz na jedno pytanie: jestes w stanie robić to samo europejskim autem bez rozwalenia skrzyni? Tak lub nie. I na tym możemy zakończyć :)

    Eh, męczy mnie to już Panie znawco samochodów amerykańskich :)

    Nie chwaliłem się, ktoś chciał dowodu to mu go dałem. Jak wsiadam w Pontiaca to nie uważam że wszyscy mają złomy a ja super furę,

    Gdzie to wyczytałeś? Między wierszami? W domyśle? Gdzie napisałem że ja mam super furę a inni złomy? Nic koledze który kupił Scenica nie proponowałem, tylko zwróciłem uwage że można jeździć na dwa pedały i że nie jest to absurd. Czytaj a nie przeglądaj.

    To dobrze że lubisz to czym jeździsz i niech Ci służy wiernie jak najdłużej, tylko nie pisz że wychowałeś się na amerykańskich autach jeśli jest to van z V6, bo obrażasz uczycia religijne ludzi którzy mają zryte berety na tym punkcie i tym żyją :D

    Z mojej strony EOT w tym temacie. Szkoda mi czasu na słowne przepychanki.

    Wolę się douczyć o morszczyźnie bo widzę że długa droga jeszcze do pełnego zrozumienia o co tu chodzi.


  7. A pózniej płacz, ze skrzynia mi wysiadla. :)

    Tez wychowałem sie na amerykancach, jeździłem bardzo długo 3,8l v6 AWD z automatyczna skrzynia, jestem rownież mechanikiem z wyuczenia, filmiki z moich zabaw autem były juz tu zamieszczane i nadal nie rozumiem co ma Twoj post do jazdy codziennej poza katowaniem skrzyni jednocześnie naciskajac oba pedały. Dla mnie osoba uzywajaca dwóch nóg w automatach to osoba nie potrafiąca jeździć i tlumaczaca sie teoretyczna "technika". Ja szybciej przeloze nogę z pedalu przyspieszenia na hamulec niz Ty znajdziesz go lewa noga wiec kwestia szybkości tez odpada. Kolega kupił pierwsze auto z autokarem wiec nie ucz go od początku niepoprawnej techniki jazdy.

    eh, no kurde skończmy ten temat już, ja wiem ża każdy w internecie jest mocny, ja tam nie uważam się za nie wiadomo kogo, ale nazywanie vana z V6 amerykańką motoryzacją to tak jak buodwanie akwarium morskiego 1000L bez odpieniacza.

    Amerykańska motoryzacja to V8 z przodu, napęd na tył a VAN made in usa z V6 to żart a nie amerykańska motoryzacja, po za pojemnością silnika niczym się nie różni od eurpojskich

    A co to za obciążenie raptem dla TH-350 które są niezniszczalne, przed zabawą jest rozgrzana a potem ma czas na schłodzenie

    Nie wiem jak Twoje RT ale jak trafię z formą to mam 0,14-0,19 więc jedno z wyższych, a czas przełozenia nogi zawsze będzie absurdalnnie wysoki, coś o tym wiem bo kilka razy wygrałęm w swoim życiu ćwiarę i to w zawodach gdzie było trochę samochodów z ogarniętymi kieronikami w środku

    Nikogo nie uczę jak ma jeździć, tylko cały czas mówię że się tak da jeździć na dwa pedały i uważam że jeśli się ktoś tak nauczy to jest lepiej i tyle, sam jeżdżę różnie i takie jest moje zdanie


  8. Eh zawsze tak jest że coś powiem o motoryzacji ludziom w eurpojskim podjeściem, a potem się robi hryja :)

    Palenie gumy nazywasz ewolucją? :clap:

    Tutaj akurat były podgrzewane opony, a nie palone, przed jazdą bokiem po placu, ale bez hamulca tego się nie zrobi.

    A na co dzień jak ktoś mnie wkurza bo jedzie 10 cm od samochodu przy np 120, to bardzo delikatnie naciskam hamulac i więcej gazu, zapalają się światła hamowania a ja i tak przypiseszam, ten z tyłu nie wie co się dzieje :)

    Nyos - z całym szacunkiem - to nie są techniki jazdy na co dzień :) Znam ludzi którzy w manualach pracują prawą stopą jednocześnie gazem i hamulcem, ale to są techniki raczej rajdowe . Inna spraw że jazda na dwie nogi nie jest "zabroniona" ale dla osoby która w życiu automatem nie jeździła łatwiejsze do zapamiętania jest, że na lewej nodze się siedzi - mało kto ma tak delikatną lewą nogę nawykłą do wysprzęglania w manualu aby delikatnie obchodzić się z hamulcem. Stąd jest to "zalecenie".

    PS. Wozidła fajne:) któryś Twój?

    Ten na górze.

    Generalnie wychowłem się na amerykańskich samochodach, więc coś wiem a automatach. Generalnie podejście do eurpojskiej motoryzacji jest mi bardzo obce, nie odróżniam czasami skody od audi bo nie widzę poprostu różnic, za to widzę różnicę od razu w amerykańskich i nie ważne czy to 50te czy 90te lata. Ale nie ciągnijmy tego tematu bo nie ma to sensu i tylko zaśmiecamy koledze wątek, chodź i tak jest to w spazmach :)


  9. Qlfon,

    Dzisiaj Twój latający kursor pod postem mnie przeraził, przez 10s miałęm wrażenie że nie wylogowałem się z systemu do zdalnych konferencji, a używałem niecenzuralnych słów o Kliencie. Jeśli chodzi o szkło to wolę od razu docelowe tak samo sprzęt, potem nie będę wymieniał szkła, stelaża itp. bo samo szkło, szafka i stelaż to nie jest duży koszt w stosunku do całości. Nie wiem jak tutaj się mają doświadczenia ze słodkowodnymi, ale większe to większa stabilność. Wiem że nie mam doświadczenia, wiec mogę zacząć od skromnej obsady, na początku miałem przejścia z 450L słodkim gdzie chciałem wszystko na już, teraz wiem że dobry sprzęt to nie sztuka kupić.


  10. A dlaczego masz się nie wyspać,na dobrym sprzęcie będzie akwarium ciche,a i szafkę tez można wyciszyć?

    Bo wszyscy mi mówili, że to mocno hałasuje i nie ma szans. A w sypialni mam możliwość zrobienia dużo większego zbiornika, mógłby mieć 200x60x60 nawet, tylko cały czas. Inna sprawa że nad sypialnią jest dach i to się czuje w lecie, będzie problem z chłodzeniem, jak bym nawet wyciszył to byłby probem z odprowadzaniem ciepła, a chłodzarki to pewnie z 10 tys.


  11. Jeśli chodzi o odpieniacz to wyczytałem już trochę na forum, doświadczenia ludzi którzy mają porównywaną pojemność i raczej nawet mają trudniejszą obsadę od tej którą ja chcę mieć. Aktualnie najbardziej przeszkadza mi wymiar szafki bo 50x50x50 to sump sensowny wejdzie, ale jednak chciałbym delewkę. Kurde słabo u mnie z miejscem, najchętniej to zrobiłbym większe w sypialni ale wtedy nie da się wyspać, a więc tak źle i tak niedobrze.


  12. Tylko pamiętaj: lewa noga za okno i nie probuj na dwie nogi operować :)

    A pozwolę sięnie zgodzić, ja operuję na dwie nogi bardzo często, przedewszyskim jest dużo szybsza rekacja przy hamowaniu, jeźdzę automatami od wielu lat. Przy pewnych ewolucjach samochodem to wręcz niezbędne, oczywiście nie na drodze :) Inna sprawa że trzeba mieć w lewej nodze wyczucie :)


  13. Jeśli chodzi o kompy to się tego nie boję, same komputery są dużo dalej, a obok będą tylko małe monitory 23". które mają 6 lat, więc jak coś im się stanie to wyrzucę na śmietnik i kupię nowe, klawiatury małe i tak naprawdę będzie 80 cm, wystarczy, po za tym fajnie jest siedzieć przy kompie i spoglądać na akwa. Ten obrazek który zrobiłem jest poglądowy o dokładnie nie odzwierciedla wszyskiego.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.