D.J.

Wiecie co to może być?

Jakby galaretka, delikatna pleśń? Czyżby to jakaś gąbka?

Dlatego już ich nie ma i nie ma problemu

Nie pamiętałem skąd je mam ale łamiąc skałę dostrzegłem, że są na klocku więc ktoś mi pewnie dawno wcisnął jako zoa albo coś innego.

Wywalone. Wraz z kawałkiem skały poszły do utylizacji.

Tak hostorie czytalem i wiem. Na razie sie zastanawiam nad wywaleniem nadz sprzedaniem jakby ktos chcial.

To zostawię. Jak zaczną zbytnią ekspansję wtedy coś zacznę działać.

Dzięki.

Zostawic czy pacyfikowac? Na razie mi nic nie zrobila ale moze zapobiec?

Jak radzicie?

Dzięki!

Mam do Was pytanie.

Czy to Palythoa? Bo tak mi się wydaje.......

Dziś zauważyłem od spodu żywej skały od tylnej ścianki dziwny twór do niej przyklejony.

Szary. Jakby duży rozlany ślimak i wnikający wgłąb skały.

Wie ktoś co to może być? Jakiś szkodnik czy niech sobie żyje?

Tak czytam ten temat, bo mnie zaciekawiła sprawa 20l bez sumpa.

Chciałem powiedzieć, że też mm bez sumpa, bo nie mam możliwości i też 200l.

Po przeprowadzce trochę zmarniały korale ale dochodzą do siebie.

Przy okazji widzę, że w sąsiedztwie coraz więcej solanek. Też mieszkam teraz w okolicy kolegów. Gdyby była potrzebna woda z podmianki, miernik tds itp to służę pomocą.

Rurówke podejrzewałem. Mam ich więcej. W sumie na chwilę obecną 6-7.

Spaghetii tez podejrzewam ale to bezposrednio z piasku wychodzi. Na razie będę obserwował

Ostatnio pojawiły sie u mnie dwie dziwne rzeczy.

1: jakby biały stwor z czerwonymi ramionami, parzydelkami. Zdj 1 i 2, sorry za jakość. Czy się tego pozbyć czy zostawić?

2: na piasku w jednym miejscu jakby cienkie czerwone niteczki. Kolor taki ostry czerwony.

Wiecie co to może być?