I ja miałem podobnie, tzn. gamoń się zaczął wkręcać, szybko wyłączyłem pompę, z jednej strony ma o połowę krótsze macki. Natomiast zacząłem "nim" sterować. Zauważyłem, że lubi jak mu w plecy wieje. Więc tak ustawiłem falowniki, żeby siedział po przeciwnej stronie niż one. Nigdy nie chodzi pod prąd, zawsze z więc jak sobie usiadł w koncie który mu wybrałem to dostosowałem cyrkulację aby nie miał chęci z tamtą wychodzić. Zobaczę czy zda to egzamin.
Przygoda z ukwiałem - pierwsza i pewnie ostatnia.
w kpiotrek - Vol. 2 czyli ponad czterysta w obiegu
Blog prowadzony przez kpiotrek
Napisano · Zgłoś odpowiedź
I ja miałem podobnie, tzn. gamoń się zaczął wkręcać, szybko wyłączyłem pompę, z jednej strony ma o połowę krótsze macki. Natomiast zacząłem "nim" sterować. Zauważyłem, że lubi jak mu w plecy wieje. Więc tak ustawiłem falowniki, żeby siedział po przeciwnej stronie niż one. Nigdy nie chodzi pod prąd, zawsze z więc jak sobie usiadł w koncie który mu wybrałem to dostosowałem cyrkulację aby nie miał chęci z tamtą wychodzić. Zobaczę czy zda to egzamin.