Butik

Akwarium z zawartością zmieniło właściciela i miejsce pobytu. Temat do zamknięcia. Dziękuję wszystkim dyskutantom

Zapomniałem dodać, że to jedyny element układu, który dopiero co przestał działać Zamiennik do kupienia w Aquamedic za 250 zyla do wysyłki natychmiastowej.

Witam! Informuję, że akwarium jest do likwidacji. Szczerze - nie ma się niestety już komu nim zajmować. Aktualny stan przedstawia to wideo: https://www.youtube....h?v=Vu3c7fEVV7w Najchętniej sprzedałbym całość (sprzęt + życie), choć oczywiście jeśli jest ktoś chętny na cokolwiek z wnętrza baniaka - zapraszam. Sprzedaję co leci za co łaska -> proszę o jakieś uczciwe propozycje. Nie mam pojęcia ile za to sobie życzyć, zainwestowanych pieniędzy i tak nie odzyskam , ale jak przy okazji zostanie mi na jakąś dobrą kolację z hausgestapo to będę się cieszył Większość tego co jest widać na filmie, jeśli macie jakieś pytania zapraszam tutaj albo na priv. Aha - nie mam narzędzi ani umiejętności odławiania, więc absolutnie i zdecydowanie preferuję osobisty przyjazd do mnie do mieszkania w Warszawie (przy samym wejściu do metra Dworzec Gdański) celem połowu i zabrania swojego wypatrzonego zwierzątka. Pozdrawiam - Michał

Cześć! Do sprzedania sprzęt z zawartością jak w tytule. Aktualny stan do obejrzenia tutaj: https://www.youtube....h?v=Vu3c7fEVV7w Oczywiście jeśli ktoś ma ochotę na którykolwiek koral lub rybkę - proszę bardzo. Sprzęt sprzedam tylko w komplecie. Szczerze powiem nie wiem jakiej ceny sobie zażyczyć, zapraszam na priv - dogadamy się. Tylko odbiór osobisty u mnie w mieszkaniu przy samej stacji metra Dworzec Gdański. Absolutnie wysyłka czegokolwiek nie wchodzi w grę - nie mam na to sprzętu ani umiejętności Pozdrawiam - Michał

Wszystkie zwierzaki pojechały do swoich nowych baniaków, temat nieaktualny.

Informuję, że korale sprzedały się osobno. Rybka zagoniona w róg i oddzielona od reszty społeczeństwa, zatem stosunkowo łatwa do wyłowienia. Potrzebny tylko nowy właściciel z większym domkiem i sprzętem połowowym Zapraszam i pozdrawiam.

Cześć! Ponieważ poprzednim razem człowiek, który zaklepał sobie Hepatusa okazał się niesłowny i nawet nie raczył mi odpowiadać na pytania kiedy się pojawi, Hepatusik jest to wzięcia jeszcze raz. Cena 150zł, mieszka u mnie trochę ponad rok, ma ok 10cm, piękny żywy. Mój baniak (125l) jest już dla niego za mały. Do tego dokładam duże płaty montipory zielonej, bordowej oraz rhodactisa, które musiałem wyciągnąć z baniaka, bo były już za duże (wczoraj późnym wieczorem). Niestety temat do pilnej realizacji dziś, osobiście w Warszawie (okolice Dworca Gdańskiego) z własnym sprzętem do wyławiania. Można też zgłosić się w piątek, ale wtedy już bez korali, bo raczej nie dotrwają do tego czasu.

Minęło 8 miesięcy, wszystko żyje i rozwija się pięknie, łącznie z Acroporami Wkrótce Hepatus będzie szukał nowego, większego domu, wcześniej mieszkająca tutaj Zebrasoma mieszka w 500 litrach od kwartału. Ponieważ teraz brakuje mi żółtej, a wkrótce z pewnością brakować będzie niebieskiej rybki uprzejmie proszę o sugestię wyjadaczy, co w tych kolorach mógłbym umieścić w mojej kostce, oczywiście tym razem już odpowiedniej wielkości. Oprócz zdjęć dostępny jest krótki film kręcony telefonem (zdjęcia też telefoniczne).

Spokojnie, krytykę i złośliwości też przyjmuję na klatę, nie jestem obrażalską primadonną - Ostatni raz parametry mierzyłem w styczniu br - Co 2 tygodnie robię podmiankę 15 litrów solanki - Co 2-3 dni czyszczę odpieniacz i filtry mechaniczne - Co 2-3 dni dolewam po 2ml 4 składników Red Sea Coral Colors - 2-3 razy dziennie karmię mrożnkami i peletami roślinnymi - 2-3 razy w tygodniu w nocy daję kostkę ikry i mikroplanktonu - 1-2 razy w tygodniu daję kawałek krewetki prosto do buzi Quadricolora Więcej grzechów nie pamiętam, wszystko się pięknie rozwija i żyje

Nadszedł wreszcie ten dzień, kiedy Błazny zauważyły Quadricolora Minęło właśnie ok pół roku od startu!

Sam tak, na chwilę, póki małe. Żółtek przeprowadza się teraz do większego zbiornika, Hepatus pewnie za 2-3 miesiące też. Zamiast nich będą jakieś maluchy w podobnych kolorach. Swoją drogę sugestie w tym temacie mile widziane

Dziękuję, trzyma się dobrze, choć ostatnio 3 straty z różnych powodów i szykują się małe zmiany: - Gramma Loreto chciała chyba zobaczyć jak to jest pobiegać sobie po parkiecie -> przekonała się, że to nie robota dla ryb i synek znalazł ją uschniętą na podłodze - Czerwone wężowidło przez wiele tygodni robiło się białe (główny "korpus"), w zeszłym tygodniu białe części zaczęły się sypać, aż zwierzak otworzył się i można było przez kilka dni oglądać jego wnętrzności. Był jednak przy tym absolutnie ruchliwy i żywy. Nie było nas teraz 3 dni w domu, po powrocie zostało już tylko 5 osobnych odnóży, bez kadłuba, każde z nich jeszcze poruszające się... - Zrobiłem dwa podejścia do babki przesiewającej piasek Signigobius biocellatus. Za każdym razem po ok godzinie znajdowałem ją w paszczy wieloszczeta. Dziś już wiem czemu -> Zebrasoma Flavescens ją zgnębiła do stanu zawałowego, co zostało skrzętnie wykorzystane przez ekipę czyszczącą. Pokolec ma już wyraźnie za mało miejsca i jest do oddania za co łaska lub inną ładną żółtą, ale małą rybkę. Drugiego już nie planuję ze względu na rozmiar zbiornika. Wieloszczet gigant wylądował w panelu Doszło kilka SPSów, które rozwijają się ślicznie, Goniopora zjechała z góry na dół, Ricordea ładnie się dzieli, Montipory rosną jak na drożdżach - ogólnie jestem zadowolony Załączam zdjęcia "otwartego" wężowidła i aktualnego stanu baniaka

Masz absolutne prawo do swojej opinii i nie trzeba za to przepraszać , nie Ty jedna zwróciłaś mi na to uwagę i przyjmuję to z pokorą. 100 punktów do skilla za spostrzegawczość i zliczenie rybostanu! Wiem, że liczba ryb jest niemała, stąd mój szczególny nacisk na utrzymanie czystości, częste podmiany wody i utrzymanie odpowiednich parametrów. Mam nadzieję, że mimo wszystko kostka będzie dobrze żyła.

http://youtu.be/Qs4Bkt6zVRU

Rybka bezproblemowa. Lubi się chować pod skałą, ale jak widzi, że idę z mrożonką to jest pierwsza do koryta -> podpływa i potrafi skubnąć palec Nie widziałem walk z innymi osobnikami.