mario18s

Dziś wracając z Warszawy zawitałem tak przypadkowo do erybki. No i z tej przypadkowej wizyty przywiozłem krewetkę czyszczącą dodatkowo dziś nakleiłem tło i faktycznie teraz wygląda to o wiele lepiej. Zbiorniczek zaczyna powoli dojrzewać bo z dnia na dzień na szybach pojawia się coraz więcej glonów, ponadto xenia i majano pięknie się pompują natomiast capnella tak jakby umierała ale wciąż się pompuje. Krabik oczywiści grasuje po całym akwarium, wczoraj nawet przeszedł wylinkę.

Dlaczego tak uważasz?

Dziś do mojej kosteczki trafiły na próbę 3 miękkie i zobaczymy czy dadzą radę. Na początek chyba niezbyt wymagające bo xenia, capnella i majano który wędrował po całym zbiorniku, był już nawet pięknie napompowany aż w końcu wlazł w dziurę w skale i nie chce wyjść No i nie mogłem się oprzeć i musiałem kupić malutkiego Calcinus elegansa

Od startu minął piąty dzień. Wszystko na chwilę obecną żyje. Zoa pompują się w coraz większej ilości. Kolega Lurthel pisał że te gąbki wyglądają na umierające, natomiast mi wygląda na to że one zaczynają odżywać, uformowały się na niektórych takie stożki z dziurkami w środku Na piasku zaczyna pojawiać się delikatny brązowawy nalot, rozumiem że to glony i jest to oznaka dojrzewania zbiorniczka. Do obecnej chwili nie ingerowałem z życie w kostce, ale mam pytanie czy już powoli mogę zacząć wrzucać jakieś pojedyncze miekasy i czy mogę już pomyśleć o ekipie czyszczącej? Czy może jeszcze cierpliwie czekać?

Dzięki za kilka rad. Co do tła to będzie na pewno błękitne, a jeśli chodzi o cyrkulacje to zobaczy się z czasem. Z tego co mówiło mi kilka osób którzy mają już założone akwaria morskie to przy takim litrażu wystarczy kaskada, dojdzie obsada to zobaczymy jak będzie się wszystko bujało. Dziś jest trzeci dzień od zalania, coraz więcej grzybków zaczyna się pompować, dwa małże które trafiły ze skałą też już filtrują na dobre. No i czekam cierpliwie na dalszy przebieg i dojrzewanie zbiorniczka. Jeszcze mam pytanie. Co to za organizmy które zaznaczyłem na zdjęciach.

już poprawione

Witam Po kilku miesiącach wahania, przeglądania i czytania forum przyszedł upragniony dzień. Zebrałem się i postanowiłem podjąć wyzwanie odpalenia swojego pierwszego morskiego "baniaczka". Kostka AQUAELa została zalana 3 stycznia wodą z działającego zbiornika, a w środku znalazło się około 3 kg piasku z działającego już zbiornika i 4,5 kg żywej skały. A tak prezentuje się zbiornik dziś, czyli dwa dni po zalaniu