Badgerstone

W piątek łowie dla siebie krewetki, bałtyckie i garnele, jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę dać znać. Odbiór w Milanówku pod Warszawą Zasolenie tam gdzie łowie około 1005 więc raczej jako do osobnego baniaczka. Rot temu przywiozłam sobie i krótko żyły chyba 3 miesiące, ale teraz mam dla nich nowy lekko słony dom

Ja poproszę jedną.

Jakby się kolega rozmyślił to ja chętnie wezmę Albo zamienię z nim na ukwiała zielonego quadri

A dostałeś moją prywatną wiadomość wtedy? Bo pisałam jak jeszcze nikt nic nie pisał

Wysłałam wiadomość, ale chyba nie doszła. Poproszę żonę dla mojego mandaryna.

Mam do sprzedania ukwiał jak w temacie. Teraz ma około 4-5 cm, może ciut więcej, ma 4 dni Cena to 100zł. Wysyłka poczta 24 h - 17 zł lub odbiór osobisty w Milanówku, możliwoźć dowozu do Warszawy ( po wcześniejszym ustaleniu).

Hej. A rybki czemu sprzedajesz? Ja bym wzieła dziewczyne dla mojego mandaryna.

A gdzie się wybierasz?

Te rybki z początku filmu zachowują się jak klienci na wyprzedarzach w Lidlu czy Media Markecie

Będziesz tatą

A u mnie wyjadł aiptasie , a nie rusza euphyli , a mam 4.

Ja bym dała im jeszcze troche czasu puki wióry nie lecą...

Oglądałeś na 3D ?

U mnie quadri czerwony miał banieczki wg uznania własnego. A Zielony ma cały czas banieczki, okrąglejsze po karmieniu.

U mnie decora mieszka z krewetką małą boksującą

Może będą się "parzyć"

Ja miałam parkę. Był quadri ale wzgardziły. Mieszkały w rogu akwarium, zwłaszcza wieczorem. Potem dodałam 3. Wtedy "stary" samiec uznał " kochanie choć, patrz jaki śliczny sarco, zamieszkajmy!". Ale za to że odpłynął z "bazy" to w tym czasie wpłynął tam nowy facet i w efekcie samica już starego nie wpuściła i do dziś go przeganiają. Choć widzę tendencje, że jakby w trójkę teraz kursują. Myślę, że za nimi to nie nadążysz...

Mam 3 sztuki. Dwa z jednego miejsca, trzeci z innego i żaden nie skacze

Zależy czy lubisz jak się dużo dzieje, czy jakieś bardziej stacjonarne. Ja mam Cinctusa i jest super Fajnie żebyś miał dużo zakamarków, jak chcesz więcej babek, bo widzę że u mnie się kłócą, np z pomacentrusem alleni. Ta rybe jest fajna. Czasem mi nową rybkę przeganiała ale po czasie się dogadywały ( mam ok 300l), a ryba jest boska bo w ułamku sekundy zmienia kolor z czarnego w opalizujący niebieski i spowrotem ( ale to jak sie zestresuje robi się czarna, lub jak wpływa w norkę). Gobiodon to słodziak - mój zawsze w porze karmienia przywiera do szyby i mam wrażenie że prosi jak pies Pictochromis jest chyba agresywna (chyba). Mandaryn to koniecznie sprawdz czy je mrożonki, na oczach bo inaczej będzie cieżko ci go wyżywić. A Valenciennea Puellaris nie polecam. Regularnie mi zasypywała całe akwarium, dostałam taką ponad 10 cm, dość spora i jak sobie mościła mieszkanko to mi krew tężała.... Bo tak pyliła że czasem mi wode w mleko zamieniała... I mimo, że już znalazła dom, ruszyłam jakąś małą niby nie znaczącą skałkę no i od nowa, korale zasypane

Grubnie?

Zdecydowanie nie polecam babki Valenciennea Puellaris - robi straszną zadymę, a niedajboże się przeprowadzi.... Mam żółtą i grzeczna, nie pyli.

Moja babka czasem ma takie coś jakby walnęła o skałę - takie wybroczyny i podpuchnięte oko. Może się właśnie zaklinowała i zdarła "skórę"?

A może to były dwa samce?

Na haczyk??

Ekhm. Moim też