-
Liczba zawartości
53 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Kamil, powiem Ci że ja się wyleczyłem z cheatodonów. Też wydawało mi się że skubnie od niechcenia monti, milkę, pocillo, niestety na dłuższą metę załatwił na amen kilka naprawdę ładnych szczepek. W baniaku kipisz zrobiłem żeby dziada złapać i niestety poleciały parametry. Już wyprostowałem i jest ok ale żadnego cheatodona już do twardych nie dam. Acry nabyłem już po pozbyciu się go to się okazało że maleńki Gobiodonek w 3 dni potrafi szczepkę acry wszamać, też poszedł w odstawkę. Mam teraz może i nudne ryby ale spokój ze szkodnikami. PS. Ja miałem aurigę co prawda ale dobrze go obserwuj.
-
Kiedyś kupiłem 3 szt. w ciemno, okazało się że to 2 samce i samica. Nie zdążyłem złapać jednego samczycha i został ubity przez silniejszego. Płeć udało się rozpoznać dopiero jak podrosły i mocno podjadły.
-
Majciory w mikołaje i komplet świetlówek
-
Miałem fazę na tępienie wieloszczetów, największe okazy około 25 cm miałem i te odławiałem. Później zapomniałem że są i tak jest do dzisiaj
-
Nr 2 miałem na kawałku skały z erybki ale po jakimś czasie rozpadły się i znikły.
-
Jedno tylko nie daje mi spokoju, jak do licha wytrzymało tyle czasu w piachu. Jak kawałek montipory się ułamał to wyłysiał w 2 dni i zarósł glonami. A to 2 lata przeleżało i teraz się obudziło? Hardkor
-
"placek" ma jakieś 2 cm obecnie a ten dziób który sterczy to ślimor osiadły którego trza będzie zakleić.
-
Ok, fotki chińskim szkiełkiem, może będzie lepiej:
-
Przypomina najbardziej taką monti ale jeszcze na 100% nie jestem pewien: http://www.reeflex.net/tiere/595_Montipora_confusa.htm
-
Witam. Na kawałku skały pojawił się taki oto zielony w brązowe polipy jegomość. Ten kawałek skały mam ze 2 lata, miesiąc temu odwróciłem ją i zaraz po kilku dniach zaczęło się "to" pojawiać. Rośnie w tempie monti talerzowej. Zadziwiające jak to przetrwało tyle czasu wciśnięte w piach. Może wszystkie skały poprzekładać, ciekawe ile jeszcze takich "kwiatków" się znajdzie
-
Ja tam do strachliwych też nie należę, po prostu chciałem się upewnić co to tak naprawdę jest. Przez 1.5 roku jak je mam nie raz i nie dwa grzebałem przy nich. Choćby do sprzedania to też warto poinformować kupującego z czym ma do czynienia. A u Jadwigi Morskiej znalazłem identyczne jako zoa moro Chyba dam sobie spokój z rozkminianiem, pozostanę z nutką tajemnicy https://goo.gl/images/Ac5G46 <-----------foto
-
Nie ma sprawy, wpadaj
-
Tak wyglądał jeden 1.5 roku temu, ale kolory też nie do końca takie jak w rzeczywistości. http://www.reeflex.net/tiere/2433_Protopalythoa_sp02.htm <---- ale takie dość podobne do tego... hmm, już zdurniałem
-
Nie zauważyłem, zachowują się i rosną jak inne zoasy. Brzydal je trochę szarpał, kilka nawet wyrwał więc ciężko mi uwierzyć że to takie "jadowite"
-
Absolutnie nie, mają 2 odcienie zielonego plus szary takie ja wiem, khaki? Skałka dotykała do innej i trochę przeszło na drugą. Delikatnie pęsetą odrywałem, przenosiłem, przyczepiałem, nie zaobserwowałem żadnych "dziwnych" objawów. Może fart...