etimz

Skały jest około12kg.

Witam. W odpowiedzi na pytania i niejasności: akwarium ma 35cm szerokości i 40cm wysokości i dlatego ze skałą musiałem iść w górę. Cieszy mnie fakt,że ten wizualny rodzaj ułożenia skały się spodobał.Dziękuję za wszelkie uwagi i spostrzeżenia. Z korali obsadę mają stanowić głównie SPS jak Seriatopora hystrix, Montipora digitata czy Acropora aspera - nie za dużo, pojedyńczy LPS np: Caulastera furcata i gdzieniegdzie Zoanthusy. Rybki: błazenki, pokolec, zebrasoma, mandaryn; jeżowiec np: Tripneustes gratilla; krabik Calcinus elegans; krewetka szkarłatną i czyszczącą oraz coś dla błazenków. Jest to takie optimum jakie sobie wspólnie zaplanowaliśmy. Co do oświetlenia nocnego to napisze tak: zdjęcie nie oddaje pełnej rzeczywistości.Jest o wiele ciemniej. Są strefy gdzie panuje półmrok i są strefy prawie całkowicie zaciemnione. Ale faktycznie pomyślę o świetle niebieskim na noc. Dziękuję za zwrócenie uwagi. Pozdrawiam.

Witam ponownie. "Rodzinny kompromis" począwszy od umiejscowienia i wielkości akwarium , poprzez ułożenie skały, rodzaj tła, wielkość sumpa do przewidywanej obsady, z której będę musiał w części zrezygnować ponieważ "ślubnej" podobały się łuki widoczne na zdjęciach. Te łuki to właśnie jej dzieło. Odnośnie sprzętu: odpieniacz własnej konstrukcji na pompie z wirnikiem igiełkowym, własnej konstrukcji lampa oparta na diodach led Cree z niesymetrycznym ustawieniem światła dostosowanym do ułożenia skały Lampa wyposażona jest w wyświetlacz LED oraz mikrokontroler Atmega32(w trakcie programowania)-sterowanie PWM, pomiar temperatury(dlatego mam termometr paskowy) oraz pH wody. Cyrkulacja 2x2600l/h. Jeszcze fotka z oświetlenia nocnego. Pozdrawiam.

Witam serdecznie. Kilka słów o moim akwarium plus fotki. Zbiornik 168L 120x35x40; sump 42L 35x35x35 Start - 22.02.15r. Pierwsze życie - kawałek żywej skały i dwa tectusy 07.03.15r. Pozdrawiam.

Serdecznie witam wszystkich forumowiczów. Mam na imię Tomek i mieszkam w Pabianicach. Wtorek 24.02.15r. i cała wiedza została przelana do zbiornika. Jako nastolatek bawiłem się w akwarystykę słodkowodną - akwaria w metalowych ramkach klejone kitem, grzałki bez termostatów, brzęczyki napowietrzające. Po kilkunastu latach znajomy, który prowadził akwarium Malawi poruszył temat akwarium morskiego. Zacząłem blizej interesować się tą tematyką, ale jakoś nie przemawiała ona do mnie. Trzy lata temu w pewnym hotelu w Kołobrzegu pośród kilku zbiorników morskich był jeden, który zrobił na mnie duże wrażenie, a zwłaszcza pływająca w nim murena zebra. I się zaczęło: czytanie, projektowanie, czytanie, projektowanie, poprawki plus zaopatrywanie się w niezbędny sprzęt i wyposażenie. Tak prawie trzy lata. Odwiedziłem w zeszłym roku ten hotel w Kołobrzegu, ale mureny już tam nie było. Chętnie nawiążę kontakt z osobami z Pabianic i okolic, które realizują swoje zainteresowania akwarystyką morską. Pozdrawiam.