kyle3

o, ciekawe! pomyślę o tym krabie. Czytałem kiedyś o nim, ale nie jako o sposobie na aiptasie a nie ma ryzyka, że właśnie ją rozniesie jeszcze bardziej zamiast wyeliminować?

dzięki! to chyba - niestety - nie będzie łatwej odpowiedzi, bo różnie może być :/ tak myślałem o tej nowej krewetce, bo aiptasia mi się trochę zaczęła szerzyć

Hey. Czy w 60-litrowym zbiorniku do krewetki czyszczącej mogę dołączyć jeszcze jakąś krewetkę na aiptasię (wurdemanni/bogessi/seticaudata)? Czy może dochodzić do konfliktów? Ta czyszcząca jest już dość wyrośnięta (w akwarium od 2 lat). Dzięki za pomoc!

Po kolejnym tygodniu testy w normie: - NO3 - 0 - PO4 - 0 - pH - 8 - kH - 10 Pierwszy koral (Pachyclavularia) ładnie się w dzień pompuje, więc w kolejny weekend chciałbym wprowadzić kolejne korale (wstępnie myślę np. o Sarcophytonie, Capnelli, Sinularii albo Gorgonii) no a potem może w końcu jakaś pierwsza rybka

hmmm... trudno mi powiedzieć, bo jako totalny "świeżak" nie mam porównania z innymi rodzajami piasku, ale chyba nie mam powodów do narzekań nie jest za drobny więc nie pyli i całkiem ładnie wygląda

Czyli nie przejmowac sie specjalnie?

Właśnie już tak wymieniam praktycznie codziennie od ponad dwóch tygodni i na razie ciagle to samo... zastanawiam się co może być powodem. Zaczęło się jak pojawiły się zalążki dino, ale ono dawno zniknęło a ta wata ciagle tak mocno brązowieje

Wczoraj w akwarium pojawił się pierwszy koral - mała Pachyclavularia chyba ma się całkiem dobrze, bo już dzisiaj zaczyna ładnie polipować. dodałem też dwa Nassariusy do przekopywania piasku (czyli łącznie ze ślimaków mam 2 Nassariusy, 2 Tectusy i 1 Strombusa). Poza tym, krewetka i krab przeszły z powodzeniem wylinkę. Parametry na razie chyba w miarę niezłe: - NO3 - 0 - PO4 - 0 - pH - 8.1 - kH - 9.5 zastanawia mnie tylko jedna rzecz - patrząc na akwarium, woda wydaje się czysta, ale wata którą mam w kaskadzie po 1 dniu od wymiany bardzo mocno brązowieje... macie pomysł, co może być tego przyczyną? z góry dzięki!

Odpisałem na PW

Tak, tak, o wyskakiwaniu czytałem zanim pojawi się babka zrobię jakaś siatkę ochronna na akwarium. Czyli w tym układzie mógłbym liczyć ze to krewetka przejmie na siebie funkcje przekopywania piasku?

Dzięki! Babka kopiąca by była bardzo ciekawa, tylko moje 63 litry to chyba trochę dla niej za mało, prawda? Czy są jakieś gatunki babek kopiących, które by się sprawdziły w takim mniejszym zbiorniku? Ja myślałem raczej do docelowej obsady o jakiejś mniejszej babce symbiotycznej (w parze z krewetką), ale z tego co czytałem one raczej nie przekopują piachu... Czy ewentualnie zamiast babki kopiącej zwiększyć obsadę nassariusów? Teraz mam jednego, w dodatku od trzech dni nigdzie go nie widzę :/ mam nadzieję, że się jeszcze znajdzie bo wcześniej też nie był super aktywny... A co do cyrkulacji - spróbuję coś jeszcze zmienić w ustawieniu. Teraz mam 2 x Koralię Nano 900 (zawieszone po jednej na "krótkich" bokach akwarium). No i FZN-3 (też na "krótkim" boku).

Akwarium ma kolejny tydzień, cała skromna obsada dobrze się trzyma (krewetka przeszła nawet z sukcesem wylinkę). Wydaje mi się, że miałem początki dino na piasku, ale zareagowałem ograniczeniem świecenia na trzy dni i dolaniem bakterii. Bąbelki powietrza zniknęły, ale niestety piasek jest ciągle brudny (zbiera się na nim dużo zanieczyszczeń i jest brązowo - żółty). Nawet woda wydaje się zżółknięta. Codziennie wymieniam też watę w kaskadzie i jest brązowa (chociaż nie aż tak bardzo jak na początku). Dzisiaj zrobiłem podmiankę 5 litrów, jutro zmierzę parametry i zobaczę jak wygląda sytuacja. Czy mogę coś zrobić, żeby poprawić czystość na dnie? Wydaje mi się, że obieg wody tam jest, bo te początki dino wyraźnie falowały, ale zanieczyszczenia ciągle się zbierają. Mam nassariusa do przekopywania, ale niestety jest wyjątkowo mało aktywny. Czy to jest kwestia poprawy cyrkulacji (jeśli tak, to czy chodzi o to, żeby podwiewała te zanieczyszczenia nie rozwiewając jednocześnie piasku)? Czy raczej potrzebuję np. większej ekipy czyszczącej? Z góry dzięki za podpowiedzi!

Ponieważ pierwszy Tectus dobrze sobie poradził w akwarium, w sobotę dołączyło do niego liczniejsze towarzystwo: - 1 x Strombus, - 1 x Nassarius, - 1 x Tectus, - 1 x krab pustelnik czerwononogi, - 1 x krewetka czyszcząca. Wydaje się, że wszyscy dobrze przetrwali aklimatyzację i krążą sobie po zbiorniku. Zaczęły się też pojawiać widoczne zmiany na piasku - takie ciemniejsze, brązowawe plamy. Będę obserwował, w jaką stronę będzie się to rozwijać i czy to jakieś okrzemki, dino czy cyjano. Na razie jeszcze ciężko mi to stwierdzić, ale - jeśli dobrze zrozumiałem po długiej lekturze forum - wysyp wszelkich plag na początku funkcjonowania zbiornika jest i tak czymś raczej normalnym i nie trzeba podejmować żadnych nagłych kroków (jeśli byłoby inaczej - będę wdzięczny za sygnał i zacznę działać zgodnie z radami w innych tematach). Skała jeszcze wydaje się czysta, ślimaki intensywnie ją zresztą polerują

Swiecę juz od dawna 12 godzin niebieskie, 10 godzin biale. Słyszałem, że na Real Reef Rock dojrzewanie może być łagodne i wysyp glonów może się nie pojawić, stąd też docyzja (za radą w sklepie) żeby wprowadzić pierwszego ślimaka jak parametry wody były już dobre

Parametry wody były dobre (znikł też zupełnie zakwit bakteryjny) więc w akwarium pojawił się pierwszy mieszkaniec - ślimak Tectus na razie wydaje się, że wszystko jest z nim ok, krąży powoli po skale. Jeśli nie będzie się działo nic niepokojącego, za tydzień dołączyłyby 2 kolejne ślimaki i krab. Miałbym tylko do Was pytanie, czy powinienem podawać mu teraz jakiś pokarm? Wiem, że normalnie zjadałby glony, ale te się u mnie nie pojawiły na Real Reef Rock. Czy w tej sytuacji on znajdzie mimo wszystko na skale jakieś "mikro-życie" z procesu dojrzewania, które mu wystarczy? Z góry dzięki za pomoc!

dzięki za wszystkie porady! udało mi się wczoraj zdobyć ze sklepu 40 litrów wody z działającego zbiornika i zrobiłem podmianę. Na pewno pomogło to na zakwit bakteryjny, bo klarowność wody się mocno poprawiła. Zrobię za kilka dni testy i jeśli parametry będą w miarę ok to spróbuję wpuścić jakiegoś ślimaka.

hey. sorry, że tak się długo nie odzywałem, ale byłem na świątecznych wyjazdach testy zrobione i przyznam szczerze, że nie mam pojęcia, co się dzieje z tym akwarium... NO2, NO3 i PO4 wychodzą właściwie newykrywalne (próbka zupełnie się na zabarwia). w przypadku NH4 próbka robi się mętna, ale nie nabiera wyraźnego koloru brak też ciągle jakichkolwiek widocznych zmian w zbiorniku - ani śladu glonów, okrzemków itd. Bakterie stosuję Microbelift Special Blend zgodnie z dawkowaniem na opakowaniu. czy dobrze rozumiem, że to wszystko znaczy, że pomimo upływu 2 miesięcy nie ruszyło jeszcze w ogóle dojrzewanie? Może spróbowałbym już w takim razie z podmianą części wody na wodę z działającego zbiornika? Ile litrów radzilibyście mi podmienić? z góry dzięki za pomoc! korzystając z okazji - najlepszego w Nowym Roku dla Was wszystkich (i Waszych podopiecznych w akwariach :))!

Może spróbuje z ta woda w takim razie.... na razie totalnie nic się nie dzieje, nawet śladu glona. Zmętnienie na stałym poziomie

Zupełnie nic... glon tez się absolutnie żaden nie pojawia mimo wydłużonego świecenia. No nic, czekam dalej

@bonio61 dzięki za info! Na razie chciałbym jeszcze zaczekać i pozwolić wodzie dojść do siebie bez dokładania dodatkowego sprzętu. Zobaczymy czy się uda... jak nie to będę musiał pomyśleć o lampie

Zrobiłem podmianke, wydłużyłem świecenie ale na razie nie ma wyraźnych efektów. Może co najwyżej zmętnienie minimalnie spadło (albo tylko tak sobie wmawiam żeby zaklinać rzeczywistosc ;))

Ok, dzięki czyli spróbuje zrobić podmianke (ok. 10%) i wydłużam świecenie. I zobaczymy jak się rozwinie sytuacja

dzięki! tylko czy robiąc podmiankę nie zaburzę teraz procesu dojrzewania? jeśli miałoby to pomóc na wyklarowanie wody, mógłbym spróbować nawet jeśli dojrzewanie miałoby się wydłużyć... co do światła, zacznę od dzisiaj świecić białym 2h dziennie (i z każdym tygodniem systematycznie +1 godzina)

mała aktualizacja - po ok. miesiącu od uruchomienia akwarium, zrobiłem dzisiaj pierwsze pomiary. Zacząłem od NO2 i NH4. NO2 praktycznie niewykrywalne, natomiast NH4 wyszło w przedziale 0,15 - 0,25. Niestety, zmętnienie wody w ogóle nie ustępuje. Akwarium cały czas wydaje się mocno "zadymione", więc na razie czekam dalej... Nie widzę też jakichkolwiek wyraźnych oznak dojrzewania. Nie pojawiają się jeszcze żadne glony, generalnie wszystko wygląda tak samo jak na początku. Świecę na razie 1 godzina białego światła, 4 godziny niebieskiego.

@pawellb to niestety nie jest czarne tło... tylko raczej efekt zgaszonego światła w mieszkaniu w połączeniu ze zmętnieniem wody w akwarium i średnią jakością zdjęcia z telefonu akwarium jest ustawione na blacie i jest widoczne z trzech stron (tylko krótki bok z zawieszoną kaskadą jest ustawiony od ściany), więc tła żadnego nie ma i dzięki za podpowiedź co do pompek. Spróbuję przestawić. Wiem już na pewno z doświadczenia, że jedna musi być koniecznie skierowana na powierzchnię, bo jak obniżyłem żeby przedmuchać skały to od razu zrobił mi się film bakteryjny i powierzchni. Podniesienie pompki wyżej szybko rozwiązało problem. a tak ogólnie w ramach małej aktualizacji to na razie w akwarium w dalszym ciągu nic się nie dzieje - ciągle brak jakichkolwiek widocznych oznak dojrzewania. I niestety zmętnienie też nie za bardzo chce ustać. Jeden plus to na razie to, że zapach wody się poprawił