Konstruktor

Wyniki testów z dzisiaj: Temp. - 25*C Zasolenie - 35ppt NH3 - niewykrywalne (Colombo) PO4 - 0,01 (Hanna) NO3 - 2,5 (Salifert) NO2 - 0,01 (Salifert) pH - 8 (Salifert) pH - 7,5 (chińska sonda) KH -8,7 (AF) Ca - 410 (AF) Mg - 1485 (AF) W ostatnim czasie z powodu braku czasu i braku funduszy nie wiele się działo w zbiorniku, poza codziennym karmieniem, codziennym dozowaniu Jodu i Strontu, i cotygodniowymi podmianami nic nie robiłem. W tym tygodniu mam zamiar kontrolnie wysłać ICP i mam nadzieję, że uda się przyprowadzić ze 3 nowe życia wtedy też pewnie pstryknę jakieś zdjęcie i wrzucę na forum.

Hmmm... Start był na ATM Colony, tak zaleca producent, żeby od razu wpuścić ryby. A czy 3 chromisy długości ok. 3cm, 2 pterapogony długości ok. 5cm i 1 magnifica długości ok. 5cm to tak dużo? Wydaje mi się, że nie. Ale to fakt, zbiornik młody, więc biorę margines na jakieś zgony.

Wyniki testów z dzisiaj: Temp. - 25*C Zasolenie - 35ppt PO4 - 0,01 (Hanna) NO3 - 5 (Salifert) Od ostatnich aktualizacji, z nieznanych mi przyczyn padł mi drugi kardynałek. Padło malutkie quadri, wielkości 50 groszówki. Wpuściłem ukwiał do akwarium, przykleił się do skały i siedział tak kilka dni. Później widziałem, że zaczyna powoli wędrować, przesuwał się jakieś 2cm na dobę, po czym pewnego razu zobaczyłem, że spadochroniarz fruwa po całym akwarium. Wyłączyłem cyrkulacje na jakieś 30min, położyłem do na skale, żeby się przyczepił i znowu uruchomiłem obieg. Sytuacja powtórzyła się kilka razy po czym ukwiał przestał się przyczepiać do skały. Wtedy włożyłem go do kieliszka w akwarium, ale już chyba było za późno i quadri padł. Do tego zastanawiają mnie kwestie jak to jest... pistacjowa caulastrea się pompuje, fluo marudzi. Euphyllia paraancora się pompuje, paradivisa marudzi. Do tego na piasku wychodzi mi chyba cyjano i małe ogniska dino, ale w sumie nic z tym nie robię tylko czekam. Co do dalszego zasiedlania koralowcami to fakt, muszę iść za ciosem. Na pewno w najbliższym czasie znowu kupie maluteńkie quadri i chyba od razu dam je do kieliszka. Będę chciał dać milke w górne partie skały i ciągle czekam, żeby kupić glabry na srodkową partię skały.

Wyniki testów z dzisiaj: Temp. - 25*C Zasolenie - 35ppt NH3 - niewykrywalne (Colombo) PO4 - 0,02 (Hanna) NO3 - 5 (Salifert) NO2 - 0,1 (Salifert) pH - 8 (Salifert) pH - 7,34 (chińska sonda) KH -8,8 (AF) Ca - 400 (AF) Mg - 1470 (AF) Jakiś czas temu zacząłem dodawać bakterie Special Blend, jod (RS) i stront (AF). Akwarium spokojnie kręci się dalej

Niestety wczoraj padła mi samica pterapogona. Do tej pory w zgodzie pływała z samcem, obie ryby przyjmowały pokarm, miały ładne, okrągłe brzuszki. Przedwczoraj obie ryby siedziały schowane za skałą i nie wychodziły do mrożonek, a dzień później samica już była na wykończeniu i 2h później (po tym jak zauważyłem) już padła. Żadnego stresu, żadnych kropek, jedyne co by mnie mogło zaniepokoić to cienka "nitka" ok. 1cm długości z odbytu. Samiec póki co pływa bez zmian. Miałem nie wpuszczać do akwarium ukwiałów, więc dziś pojechałem i kupiłem małe quadri wielkości 50-cio groszówki. Do tego doszły 3 główki caulastrei fluo i mała różowa rico wielkości 2zł. A zdjęć to jeszcze muszę się nauczyć robić...

Tak, F- 0,65mg/L Wg ICP jest go za mało, norma powinna być 1,29mg/L Pewnie Jod i Stront będę musiał dodatkowo suplementować. No i przy najbliższej okazji przejdę na niebieską sól z Red Sea, obecna AF Sea Salt trochę mnie denerwuje, wg zaleceń producenta dla 35ppt jest 405g soli na 10L wody, zrobiłem wg wytycznych i refraktometr pokazał mi 30ppt. Dodatkowo kilka dni temu zaczął mi się pojawiać brązowy nalot na skale i piasku, rano było go mniej, wieczorem więcej. Wg rad sprzedawcy w sklepie zaczynałem świecić wszystkimi kanałami na 30% przez 4h dziennie, raz w tygodniu wydłużałem czas świecenia o 1h zachowując wszystkie kanały na 30%. Jak zaczął się pojawiać nalot zredukowałem światło białe, zielone i czerwone, nalot zniknął, ale koralom mniej to odpowiada, bo już się tak nie pompują jak wcześniej.

Dzisiaj przyszły wyniki ICP z ATI i trochę zgłupiałem. Niżej podaję to co jest za nisko, bądź za wysoko, cała reszta jest w normie. Testy robiłem kontrolnie, a nie dla tego, że coś się dzieje. Woda RO: Si - 1154um/L Solanka: S - 795mg/L Ca - 383mg/L Sr - 4,4mg/L F - 0,65mg/L Li - 66ug/L I - 10ug/L Mo - 4ug/L Mn - niewykrywalny Al - 65ug/L Sb - 11ug/L Wyniki testów z dzisiaj: Temp. - 25*C Zasolenie - 35ppt NH3 - 0,25 (Colombo) PO4 - 0,03 (Hanna) (0,03 ICP) NO3 - 5 (Salifert) (3,6 ICP) NO2 - 0,2 (Salifert) pH - 8 (Salifert) pH - 7,4 (chińska sonda) KH - 9,0 (AF) (8,0 IPC) Ca - 400 (AF) (383 ICP) Mg - 1500 (AF) (1386 ICP) Jeśli chodzi o testy kropelkowe to raczej jestem kiepski w kolory Co do wyników testów ICP mam kilka pytań. Krzem - woda RO 1154um, a solanka 49um. Skąd taki duży rozjazd między RO, a solanką? Aluminium (65) i Antymon (11) - Czy to JUŻ szukać przyczyny? W wodzie jedyne co mam to 2 pompy obiegowe, grzałkę i pompę od dolewki, cała reszta akwarium nie ma jakiegokolwiek styku z metalami.

Całe szkło zrobione w erybce wg wytycznych. Kontakt z nimi i ustalenie czegokolwiek to tragedia, ale wykonanie jak najbardziej OK.

Po dłuższym czasie czajenia się w końcu udało się wystartować Zawsze podobały mi się kostki, więc padło na 50x60x60h, bo takie mieści mi się na biurku. W akwarium jest 10cm panel (koncepcja podpatrzona od Krzyśka z forum ) Start: 13.12.2022 Szkło: 50x60x60h, grubość 10mm, front OW Obieg: 2x pompa Tunze 1070.020 Lampa: AI Hydra 32HD Grzałka: 100W Dolewka: D-D H2Ocean Skała: 15kg D-D Piasek: żywy 9kg Nature's Ocean Sól: AF Sea Salt Bakterie: ATM Colony 2kg kulek Maxspecta w panelu + wata filtracyjna na wejściu Testy z 07.01.2023: Temp.: 25 Zasolenie: 35 PO4: 0,01 (dziś 0,00 na hance) NO3: 5 (dziś 10 salifert) pH: 7,4/8 (chińska sonda 7,4, salifert 8) KH: 8,7 Obsada na dziś: 3x Chromis virdis 2x Pterapogon kuderni 1x Nemateleotris magnifica 1x Lysmata debelius 2x Babylonia 3 główki Euphylia paraancora 2 główki Caulastrea 1 główka Duncanopsamia 6 maleńkich ricordea yuma jeden rodzaj zoa Wnioski na dziś/co zrobiłbym inaczej: 1. Piasek jest zbyt drobny i lata po akwarium, gradacja 0,5-1,7mm, teraz pewnie nasypałbym drobnego żwirku 2-4mm, nie wykluczone, że z czasem po trochu pozbędę się drobnego piasku i dam żwirek. 2. Pompy obiegowe dałbym z zewnętrznym sterowaniem. 3. Wylot z pomp nie robiłbym przez ścianę w panelu tylko górą lock linem 4. Sól będę zmieniał na niebieską Red Sea

Doradzić za bardzo Ci nie doradzę, ale mogę napisać, że ponad 3 tygodnie temu odpaliłem podobną kostkę, u mnie 50x60x60h i w tym jest 10cm panel, czyli w zasadzie miejsca dla ryb jest 50x50x60h. Ja u siebie mam 2 pompy obiegowe Tunze 1073.020, a lampę Hydre 32. Jak już wcześniej koledzy pisali, kostka to temat indywidualny (mi się podobają kostki) ale... 1. Zrobiłem koronę 20cm i faktycznie całość wygląda topornie (mi to nie przeszkadza). 2. Jak masz coś poprawić przy dnie to mam całą rękę do samej pachy w wodzie mimo, że do niskich nie należę. 3. Problem z cyrkulacją, póki co chodzą same 2 pompy obiegowe, skręcone poniżej połowy, ale na pewno na dniach będę dokładał jakiś cyrkulator/falownik, żeby mi dmuchał z tyłu skały.

Dzień dobry, cześć i czołem. Zastanawiam się nad założeniem szczepkarium. Mam wolne akwarium 40x40x40 OW i zastanawiam się czy nie zaadaptować do jako szczepkarium, zbiornik kwarantannowy bądź też kolonia karna dla trudnych mieszkańców ;) Sprzęt o jakim myślę: - filtr Tidal 110 - lampa Maxspect MJ-165 Blue - grzałka 50W - falownik Jebao SOW-3 - dolewka - 3kg kulki maxspecta Założenie jest takie, że w akwarium zrobię podstawkę z kratki rastrowej na wysokości +/- 10cm od dna, przy dnie dam falownik, żeby dmuchał pod szczepkami, 2kg kulek pójdzie do kaskady, a 1kg rzucę luzem na dno akwarium, ze względu na to, że nie będzie w nim żadnej skały. Myślę, że w takim akwarium gdzie raczej nie będzie ryb, odpieniacz można sobie odpuścić. Czy takie rozwiązanie techniczne będzie miało sens? Jak uważacie?

Możesz rozwinąć temat? Generalnie założenie jest takie jak napisałem wyżej, czyli coś kostkopodobnego o wymiarach w okolicy 50x50x50 z panelem. Nie chce teraz nie wiadomo ile inwestować. Jak już będę bogaty to mam naszykowane miejsce na akwarium 120x100, ale teraz ma być z rozsądkiem.

Witam wszystkich, Po niezbyt spektakularnych sukcesach w morszczyźnie z kostką Aquael'a chciałbym za jakiś czas wrócić do tego "sportu". Planuję akwarium o litrażu +/- 100L, o kostko podobnych wymiarach. Wymogiem jest panel. I teraz moje główne pytanie: Lepiej iść w gotowe rozwiązania typu: Red Sea Max Nano, czy też ciut większe Blau All In One 91, czy lepiej polepić szkło na zamówienie 50x50x50 (w tym już panel 10-12cm) i kompletować osprzęt oddzielnie? Co będzie rozsądniejsze i co będzie korzystniejsze cenowo?