Przemia

Tak jest połączone jak na schemacie. Tylko po prefiltrach jest jeszcze pompa podnosząca ciśnienie i potem pierwsza membrana. Dzisiaj kupię litr RODI z akwarystycznego i spróbuję skalibrować mierniki. Ktoś mi też podpowiedział, że te mierniki TDS-3 są wiarygodne jeśli to jest spod marki HM Digital. Te bez loga HM to zakładam tania chińska imitacja sprzedawana na kilogramy. Chociaż znając życie wszystko wychodzi z tej samej fabryki.

Zrobiłem tak, że odpad z pierwszej membrany idzie na zasilanie drugiej. Czyste RO z pierwszej membrany idzie dalej na trójnik-dwójnik (kształt Y), gdzie łączy się z czystym RO z drugiej membrany. Dalej za trójnikiem z obydwu membran idzie już na żywicę, a przed żywicą ostatnio dodałem obejście, żeby w razie płukania membran nie szło jednocześnie na DI. Ostateczny odpad zrobiony jest za drugą membraną, tam dałem flush bypass na ograniczniku przepływu 550 (teoretycznie dedykowany pod membrany 100 GPD). Patent z połączeniem membran podejrzany chociażby z filmików na kanale Zenon Aqua czy Szpoen Shrimps na YT. Czy taki układ ma wady? Brakuje zaworu czterodrożnego? Na wypływie RO z drugiej membrany zastosowałem kolanko z zaworem przeciwzwrotnym, także z trójnika-dwójnika nic nie powinno się wracać na drugą w szeregu membranę.

Naiwny, próbowałem pomierzyć wodę demineralizowaną kupioną w niemieckim markecie na literę K, to wynik mnie mocno zdziwił. Na TDS-3 ok. 270 ppm, a na AT było jeszcze więcej. Ta niepewność pomiaru blokuje dalsze kroki w odpalaniu zbiornika. Nie mając pewności parametrów RODI, to boję się nawet wypłukać skałki przed klejeniem.

Udało mi się uruchomić filtr RODI, jednak wyniki TDS są bardzo zastanawiające. Posiadam dwa mierniki, jeden to prosty TDS-3 oraz Aqua Trend (Sakura) 3in1. TDS-3 pokazuje po żywicy 0 ppm, natomiast Aqua Trend 24 ppm. TDS-3 nie był kalibrowany (tylko fabrycznie), nie mam do niego płynu, natomiast AT kalibrowałem płynem z zestawu (tylko ten płyn jest bardziej pod kątem zasolenia 35 ppt). Co tu może być nie tak? Od czego byście zaczęli sprawdzanie? Filtr dosyć mocno rozbudowałem, to konstrukcja na korpusach 10" (sedymentacyjny 5 mikronów, węgiel aktywny, sedymentacyjny 1 mikron, pompa podnosząca ciśnienie, membrana 100 GPD, następnie kolejna membrana 100 GPD, ogranicznik przepływu 550 i na końcu jeden korpus z żywicą od Aquaforestu). Zainwestowałem w RO niemało, a parametry uzyskiwanej wody rozczarowują. Czy problemu upatrywać w kalibracji mierników? TDS-3 to urządzenie mocno budżetowe i na forum znalazłem niepochlebne opinie, także co do jego kalibracji. Miernik Aqua Trend to głównie salimetr z opcją pomiaru TDS więc nie wiem czy pomiar twardości jest wiarygodny nawet jeśli urządzenie skalibrowałem. Może membrany nie są wystarczająco wypłukane i stąd trudność w uzyskaniu 0 ppm? Przyznam bez bicia, że zgapiłem i nowy węgiel aktywny nie był płukany bez puszczania na membranę. Jednak za węglem a przed membraną jest jeszcze filtr 1 mikron więc chyba pory membrany nie powinny ulec zatkaniu. Ostatnie co przychodzi mi do głowy, to może słaba jakość żywicy, albo za dużo jej zasypałem (do filtra z gąbki zostawiłem w puszce luz na grubość palca). Być może błędem było puszczenie części wody po membranach w trakcie ich płukania na żywicę (przy pierwszej próbie nie miałem jeszcze zrobionego bypassu żeby ominąć żywicę). Masa punktów, w których mogłem coś zrobić nie tak, albo sprzęt może być wadliwy czy nieskalibrowany. Mam nadzieję, że może dacie jakąś podpowiedź co dalej zrobić. Czy szukać sklepu bądź akwarysty z rzetelnym miernikiem tds aby przebadać moją wodę po żywicy albo dać szansę membranom i żywicy się bardziej przepłukać. Może po prostu próbować skalibrować miernik TDS-3 ( to ten model że śrubką do kalibracji). Z góry dziękuję za pomoc.

Dziękuję pięknie za podpowiedzi. Puszka na żywicę już zamówiona.

Cześć wszystkim! Chciałbym zapytać czy żywicę DEMI na ostatnim etapie filtracji RODI koniecznie musimy zasypać do puszki/cartridge'a pasującej do standardowego korpusu 10", tak aby wymusić prawidłowy przepływ wody przez korpus? A może jest możliwość zasypiania korpusu luzem bez tej dodatkowej puszki? Ostatnie pytanie, to czy zasypujemy żywicę na ścisk, czy powinien być zostawiony luz (powiedzmy 4/5 całości). Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam

Woda będzie musiała pokonać drogę ok. 1,2m w górę, prawdopodobnie dwa kolanka 90° i podwójny lockline na wylocie. Myślę też nad wstawieniem trójnika na powrocie pod kątem przyszłościowej rozgałęźki na potencjalna lampę UV. Biorę pod uwagę przepływ 10x ilość wody w systemie, więc ok. 2000 l/h plus ewentualne straty na hydraulice, to może być potrzeba nieco mocniejszej pompy jeśli się nie mylę. Jakieś 3000-3500 l/h. Jebao do rozważenia.

Morski projekt coraz bliżej odpalenia. Stoję przed wyborem pompy obiegowej. Zastanawiam się nad Aqua Medic DC Runner 3.3 (3000 l/h, 2.7m unosu) a czymś od Jebao czy Aqua Nova. Czy te wydajności rzędu 3000 l/h będą akuratne dla mojego systemu ok. 200l wody? Z tymi chińskimi urządzeniami mam dylemat jak jest z ich powtarzalnością jeśli o jakość/awaryjnośc. Z drugiej strony wiem, że są bardzo popularne i trochę tańsze od Aqua Medic czy najmniejszej obiegówki od Maxpecta chociażby. Zależy mi na ciszy i bezawaryjności/trwałości pompy. Z góry dziękuję za wszystkie sugestie.

@docentos, tak mam świadomość, że sprawa efektywnej cyrkulacji przy kostce będzie trudna. Lockline na powrocie plus 2 mniejsze falowniki (raczej sterowalne) na początek mam nadzieję załatwią sprawę. Może być z takim układem gorzej jak pojawi się obsada rybna i karmienie ryb/korali, wtedy będę korygował. Zastanawiałem się też czy najmniejsze gyre od maxpecta ma sens w tak krótkim zbiorniku (niby jest sterowanie). A wracając do sedna tematu, czyli odpieniacza, to na pewno poważnie rozważę AM Powerflotor. Wcześniej już wpadły mi w oko ich pompy obiegowe DC. Zdziwiło mnie trochę, że nikt nie rekomenduje Twistmana, w końcu to rodzina konstrukcja i bezproblemowy serwis w razie problemów. Z Delteciem też jak się nasłuchałem, to wielka niewiadoma, że głośny i tandetny plastik, ale pieni dobrze ponoć.

Dzień dobry wszystkim morszczakom! To mój pierwszy post na tym forum. Rozpocząłem projekt budowy inicjalnej solniczki w moim wydaniu. Tj. w temacie ma to być kostka 60x60x50(wys.) cm, ok. 220L w obiegu wliczając sump. Wiadomo, że na starcie stoi wiele dylematów chociażby co do sprzętu, który można wybrać. Tutaj jednak chciałbym dopytać Was konkretnie o to jaki odpieniacz najlepiej kupić. Komora na odpieniacz będzie miała wymiary 20x40cm a wysokość przegrody 22cm, ale mogę jeszcze to przedyskutować ze szklarzem, dopóki nie zaczął realizacji. Wydaje mi się, że dodanie do pierwszego wymiaru chociażby tego jednego magicznego cm, może zwiększyć pole wyboru pienidła. Max wysokość w szafce do półki to 55-60cm, tutaj też jestem to w stanie dostroić. Co do obsady to myślę nad prostymi LPSami i SPSami, miękkimi, a z ryb to drobnica na ten litraż nie więcej niż 6sztuk (para błazenków, może jakaś babka, garbiki, royal gramma) i jakaś sprzątająca ekipa bezkręgowców (krewetki, kraby, ślimaki, może jeżowiec). Co moglibyście w związku z tym polecić: Twistman Integra 100, Deltec 400i albo 600i (czy rzeczywiście są takie głośne?) Reef Octopus Octo Essence 130, Nyos Quantum 120, Tunze 9410 DC, Aquamedic Powerflotor X.3 M, Maxpect Jump SK 400 ( czy ten to nie przesada? na pewno dla niego trzeba powiększyć wymiar komory w sumpie). Zależy mi żeby był możliwe cichy. Myślę, że sterowalna pompa DC pomogłaby w okiełznaniu odpieniacza, tym bardziej, że to moje pierwsze podejście. Pewnie byłaby też nieco mniej prądożerna. Zabezpieczenia przed przelaniem kubka (tutaj kusi Deltec i MJ- SK 400) też mile widziane. Z góry bardzo Wam dziękuję za każdą podpowiedź/rekomendację. Pozdrawiam