Hej wszystkim
Mam spory problem z moim akwarium i całkiem szczerze powoli przestaje wiedzieć co się dzieje dlatego proszę ogromnie o pomoc!
zacznijmy od tego ze akwarium mam już 4 miesiąc działające. Przy zakładaniu pomagało mi dwie osoby z jednego w Warszawie sklepów akwarystycznych. Na start po zalaniu wody kupiłem od nich colony i następnego dnia zalecili zakup pierwszej ryby aby rzeczywiście coś mogło się rozwijać wiec kupiłem błazenka parametry no3 były w 100% w normie wiec było wszystko okej. Po jakimś czasie zaczęła mi się rozwijać plaga okrzemków na co zalecono mi zakupienie silicarbonu i wrzucenie go w skarpecie jednak te okrzemki non stop sie utrzymywały za każdym razem kiedy przyjeżdżałem do nich po wode na podmianke zalecali wymianę tego silicarbonu jednak nic to nie zmieniało wiec z zasady czekałem bo wiadomo ze okrzemki mogą utrzymywać się do nawet miesiąca . No3 cały czas było w normie wiec zakupiłem kolejnego błazenka i dwa korale miękkie bo takie najlepsze na start
zbiornika. Gdy wrzuciłem je do akwarium No3 wskoczyło do 50 i stałe się tak utrzymuje na co dostałem odpowiedz ze najlepiej jest teraz dokupywać kolejne koralowce aby wtedy No3 spadało. Aktualnie okrzemki się cały czas utrzymują dodatkowo obok jednego z korali powstały małe zielone kulki a na szybach powstaje czerwony osad trwa już to ponad 2 miesiące a ja nie mam pojęcia jak to zwalczyć