michalkm

Ja też bym się pisał na szczepkę - czyli do ew. wysyłki do Warszawy byłyby już dwie osoby

Jeśli aktualne, to chętnie przygarnę, jeszcze mu kumpla dokupię A czemu oddajesz?

Witam, wysłałem pm z pytaniem

@Lukasz.PL: ale ja już ze trzy tygodnie temu umawiałem się z Tobą na krzaczek, tyle że bez konkretnego terminu - mkaz -

@Lukasz.PL: czy wchodzi w grę przesyłka konduktorska do Wawy? bo pewnie w najbliższym czasie się nie wybierasz? - mkaz -

@Lukasz.PL: zaraz wyślę Ci na priv namiary do mnie (telefon, mail), a jak będziesz kiedyś jechał do Warszawy, daj znać, jeśli będziesz miał szczepki na zbyciu to się umówimy (podjadę na dworzec). @Bizonik: Tobie też wyślę namiary, generalnie nie śpieszy mi się i czy to będzie za dwa tygodnie czy dwa miesiące to bez różnicy, a na pewno będę zainteresowany - jak wrócisz z podróży to daj znać @BeRsErK: tej aukcji nie widzę, ale mniejsza z tym. Za to xenia elongata, którą mam od Ciebie zajmuje mi już co najmniej 1/3 akwarium A cladiella do dziś nie przyrosła Dzięki wszystkim za pomoc

@Lukasz.PL: a to pech! jeszcze niedawno jeździłem do Kielc przez Radom dosyć często, ale już raczej nie będę. A planujesz być w Warszawie w przeciągu, powiedzmy kilku najbliższych miesięcy? @BeRsErK: coś nie mogę znaleźć tej aukcji - na hasła xenia, ksenia, koralowiec itp. nic nie znajduję

Może ktoś z Warszawy ma i mógłby się podzielić choć jednym polipem? Chodzi mi o odmianę białą, której polipy rosną w "bukiecie" z jednego grubego pnia - nazywa się toto chyba X. umbellata, gdzie indziej widziałem zaklasyfikowane jako Anthelię ale mniejsza o nazwę. Poszukuję też clavularii i ew. ricorei florydzkiej, chociaż tego ostatniego pewnie nikt nie ma zbyt wiele Pozdrawiam, - mkaz -

Może nie jestemk odpowiednią osobą do rad, nigdy nie miałem dendronephthyi, ale... spróbuj przymocować ją odwrotnie ("do góry nogami") w jakimś ciemnym miejscu. Gdzieś czytałem że wtedy są większe szanse powodzenia w hodowli i że ona często tak rośnie w jaskiniach. - mkaz -

@AquaManiac: tak, to mój pomysł no może nie tak do końca, bo naczytałem się na wetwebmedia i advancedaquarist, jak to najlepiej korale rosną przy 6500 a aktynika jest tylko dla oka. Zrobiłem eksperyment, no i nie wyszło mi tak samo jak im Ja właśnie mam 2 świetlówki AquaMedic OceanWhite i jedną Philips 6500 full spectrum. Wszystko z odbłyśnikami. A można gdzieś zobaczyć zdjęcia Twoich korali pod tym światłem jakie masz? (najlepiej teraz i sprzed jakiegoś czasu?) @TMK: moje niebieskie grzybki mają ten sam objaw. Podejrzewam światło, bo parametry wody wydają się być OK.

@andrniew: ale rewelacja pod względem estetyki, czy zachowania korali? Właśnie najbardziej chciałbym wiedzieć jak różne gatunki dają sobie radę pod takim światłem, tzn. miec jakiś punkt odniesienia, przy którym mógłbym powiedzieć: mam takie samo światło jak ktoś i jeśli korale nie rosną mi w takim samym tempie i nie mają takich barw, to wina nie leży po stronie oświetlenia, tylko gdzieś indziej.

Mam oświetlenie 3x24W i sprawdza mi się tak... do pewnego stopnia. Korale rosną bardzo powoli (z wyjątkiem Xenii, która dosłownie szaleje), montipora z zielonej zrobiła się żółta itp. Wygląda na to, że mój pomysł żeby nie dawać aktyniki nie sprawdził się i pora na zmiany, ale żeby dalej nie eksperymentować metodą prób i błędów, chciałbym prosić posiadaczy zbiorników z oświetleniem 2,3, max. 4*24W o krótkie opisanie konfiguracji świetlówek (barwa, model) i doświadczeń z różnymi gatunkami - jakie, w jakich warunkach (góra zbiornika, czy miejsce zacienione itp.) rosną w tym świetle dobrze? Interesują mnie głównie grzybowieńce, bo nie bardzo potrafię poznać z zachowania czy mają światła za dużo, za mało czy w sam raz. Dzięki, - Michał -

Zgadzam się w 100% że lepiej HQI, ale cenowo to moim zdaniem świetlówki T5 wychodzą (odrobinę) taniej, tym bardziej, że świetlówki można wymieniać znacznie rzadziej niż żarnik HQI. Ale światło HQI ma pełne spektrum tak jak słońce, a świetlówki trzeba nieźle podobierać żeby efekt był podobny. Sam założyłem świetlówki m.in. ze względu na trudności z powieszeniem HQI w miejscu gdzie stoi akwa, no i córeczka jak spojrzy prosto na zapaloną świetlówkę to nic jej się z oczami nie stanie, a z żarnikiem HQI to wolałem nie ryzykować...

Nie, żółto jest tylko trochę Ale warto zauważyć, że korale które tam trzymam (Alcyonidae) pochodzą głównie z płytkich lagun, generalnie z miejsc płytszych niż kilkanaście metrów, często to są dwa, trzy metry i to w strefie pływów. A fotoczułe barwniki w zooksantelach to nie tylko chlorofil - tych barwników jest przynajmniej kilkadziesiąt i obejmują dokładnie całe spektrum światła widzialnego, w związku z czym dla zdrowia koralowców znacznie ważniejsza jest intensywność światła niż konkretna temperatura barwowa. Dla akwarysty oczywiście dokładnie przeciwnie Nie pamiętam teraz wszystkich źródeł na podstawie których wyrobił mi się taki pogląd, ale np. warto zerknąć tu: http://www.advancedaquarist.com/2002/2/aafeature jest tam m.in. zakres spektralny fotoaktywności zooksanteli w Fawii i doświadczenia z hodowli tego korala przy HQI 12000K i 4000K. Fotosynteza i wzrost były w zasadzie takie same. Podsumowując to doświadczenie: natężenie światła jest dla korali, barwa światła dla akwarysty. A świetlówki (inaczej niż HQI) o wysokiej temperaturze barwowej są robione w taki sposób, że te niższe temperatury się wycina, w związku z czym światło ma zdecydowanie mniejsze natężenie. Chyba, że ktoś ma argumenty że jest przeciwnie? to wtedy szybciutko też u siebie zmienię świetlówki

To chyba o mnie chodzi 2x15W w belce Atman DR60 na początek mi się sprawdziło, z takimi uwagami: 1. przy takim skrajnym minimum nie ma sensu dawać świetlówki aktynicznej, czy w ogóle o b. wysokiej temperaturze, jej energia jest okrojona o niskotemperaturową część widma i w związku z tym jest mniej wydajna dla fotosyntezy, a tu liczy się każdy kwant energii, 2. z powodów j.w. najlepiej sprawdzą się świetlówki o pełnym widmie (CRI>90) i dość ciepłej barwie, np. 6500K. Może być jedna taka, a jedna np. 10000K., żeby nie było kompletnie żółto. 3. Dla xenii to na pewno za mało. Grzybki z trudem dadzą sobie radę, zwłaszcza te brązowo-czerwone. Sarcophyton przeżył i przyrastał, ale bardzo powoli, różnice były widoczne po wielu miesiącach. Wraz z xenią i clavularią dodałem 1 świetlówkę T5 10000K, a jedną 15W wymieniłem na superaktyniczną (03) i sarcophyton dopiero zaczął rosnąć, tak, że z miesiąca na miesiąc następowały widoczne zmiany. Dla clavularii to też było za mało i chociaż na początku korzystając z zapasów energii przyrastała, to potem przestała się nawet otwierać. Xenii przybywało z jednej strony, ubywało z drugiej i jakoś tam się trzymała. Teraz (tydzień temu) przerobiłem belkę na świetlówki T5 (opis zamieszczę niedługo na stronie, koszt przeróbki łącznie ze świetlówkami i przesyłką to 240zł), więc mam 3x24W i widzę, że wszystko dopiero przy takim świetle zaczyna czuć się dobrze. Xenia bardzo urosła przez ten tydzień, sarcophyton aż kwitnie, clavularia odżyła i puszcza nowe odnóżki. Najnowszy nabytek - montipora - też wygląda nieźle. Te świetlówki to AquaMedic OceanWhite (10000K), Philips HO/90/965 (CRI=92, 6800K) i Sylvania Aquastar (10000K). Jest może trochę żółto, ale w widmie są wszystkie kolory i zwierzęta mają tyle światła, ile potrzebują. Mam nadzieję, że coś z tych doświadczeń pomoże w wyborze światła