Skocz do zawartości

szaman

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    88
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez szaman


  1. Ja też złapałem coś od kolegi i miałem zakwit różyczek.I znalazłem na to sposób - w miarę duża (bez czułek ma jakieś 5cm), choć strachliwa krewetka L.kukenthali. Ideał, kilka dni i nic nie ma. Ale nie wiem, jak się zachowa wobec garbika. Z drugiej strony jest większa niż wurde, więc może przeżyje?

    Szaman


  2. Witam! Braci Wrocławska, machniom?

    Swego czasu od jednego z forumowiczów z Kędzierzyna kupiłem kilka montipor, naszczepionych na podstawkach. Nadal je mam, ale przyrosty są niewielkie. Cóż, nano30 AquaEl'a pewnie nie jest dobrym dla niech rozwiązaniem, może ktoś ma więcej światła i będą rosły. Capnella imbricata, sarcopython, euphylia grabrescens mają się w najlepsze, a twarde stoją (a nie rosną :-(

    Krótko - zamienię 4 szt. montipora digitata 02 i 1 szt. seriatopora hystrixa na coś z miękasów, bez wysyłek, we Wrocławiu. Proporcje wymiany do ustalenia mailowo na pw, proszę o podanie propozycji i numeru telefonu, zakręcę, pogadamy. Może jakaś dopłata, jak coś będzie fajnego.

    Może ktoś ma za dużo clavularii, może jakaś ricordea, jakieś grzybki, jakieś zoa na małej skałce (chyba, że dostanę również szkolenie, jak je naszczepić, bo coś mi ostatnio nie wyszło), słowem jakieś fajne korale, które nie wymagają niewiadomo jak dużego baniaka, a w małym dadzą radę i będzie kolorowo.

    Aha, żeby nie było, że nie mówiłem. Jakiś czas temu od jednego z kolegów z Wrocławia przytargać musiałem apitasie. Są malutkie, widziałem ich kilka, wunderwaffe jeszcze nie mam, ale kupię w przyszłym tygodniu, ma być dostawa w bzyczącym sklepie we Wrocku ;-) Uprzedzam, żeby nie było zdziwienia. Może komuś to nie przeszkadza, bo ma zasoby żerne na to cudo i weźmie.

    Załączam fotkę z wczoraj. Tyle miejsca na skale do obsadzenia, na razie tylko glony wapienne mają używanie.

    Szaman

    post-6692-0-00384000-1348159727_thumb.jpg


  3. Mój nick to ksywa z uczelni. Kiedyś kupela mnie tak nazwała i się przyjęło. Potem, gdzieś po 2-3 latach zaczęliśmy analizować skąd taka nazwa i kumpela mówi tak (teraz trochę nadymanej bufonady ;-)

    "Szaman, ty się na wszystkich zajęciach zgłaszałeś, miałeś do pogadania na każdy temat, to chyba wszystko wiesz. Ale przecież to nieprawda, czyli jak nie wiesz, to możesz wyczarować, a jak możesz wyczarować, to jesteś Szaman."

    Nie ukrywam, że ksywa to coś fajnego na studiach, jeśli się przyjmie. U mnie na ok. 300 osób na roku wielu z nich nie znało mojego imienia, o nazwisku nie mówiąc, a Szaman znał każdy.

    Powiem więcej, kiedyś chciałem być lepszy niż plan przewiduje i na jednym z egzaminów zerówka/połówka ściągałem z automatyki ale nie to co trzeba, i jak wszyscy dostali 5/4, ja dostałem 2. Jedyny na roku. Przyszedł czas zajęć z egzaminatorami (jedne z nich to wtedy nasz prodziekan), ja wstaję i mówię, że przepraszam Pana Doktora, grupę i wydział. Nie powiedziałem za co. Doktor się pyta - za co? A ja - za tę szmatę z egzaminu. Szaman, to TY??? - padło z ust Doktora. Sala się ubawiła (koniec końców miałem z tego przedmiotu 5). Tak było fajnie z tą ksywą.

    I jedno ciekawe wydarzenie. Wykład z rachunkowości, jakieś slajdy z foliogramu i nieostry obraz. Pani doktor zwraca się do jednego z kolegów - może Pan wyregulować ostrość? Na to sala buchnęła śmiechem. Pani skonsternowana, bo poprosiła niejakiego Tomka Ostrowskiego, ksywa Ostry, o tę regulację ;-)))


  4. A poco chciałbyś cały syf z panela wywalić do obiegu?

    Mam też Reef Maxa i w panelu nic praktycznie się nie robi.

    Pomysł kosmiczny i raczej nie przejdzie a jak chcesz posprzątać to

    przed podmianą odsysasz cały syf i po krzyku.

    Pytanie laika - skoro w panelu syf się zbiera, to w takim razie pompa powrotna tłoczy syf do głównego, czegoś tu nie rozumiem? A co do sięgania do panelu, coś wpadnie (np. ślimak), trzeba wymienić kostkę odpieniacza, coś z pompą, takie tam. Chodzi o to, aby zrobić panel jak najmniejszy, bo po co tracić miejsce w baniaku, a z drugiej strony, aby móc to po pierwsze zamontować, a po drugie aby móc zdemontować, jak coś się wykrzaczy. Ot, cała filozofia konstrukcji. Chodzi o to, że jak - zmierzyłem sobie - na moją rękę panel powinien mieć min. 12, a lepiej 15 cm szerokości, co zajmuje dużo miejsca w baniaku. A jakby było to powiedzmy 8, max. 10 cm (jeszcze nie wiem, nie sprawdzałem wymiarów odpieniaczy i pomp typu new jet) to byłoby połowę mniej miejsca na panel, a to zawsze coś dla baniaka.

    Szaman


  5. Witam!

    Może jakąś herezję zasieję, ale taki pomysł mi przyszedł do głowy. Otóż tak sobie myślę, że przesiadłbym się ze szkiełka Nano30 na coś większego (tak, aby dodać odpieniacz i wpuścić kilka rybek), ale z racji braku posiadania miejsca na komplet z sumpem, pomyślałem o panelu. Wszyscy, jak jeden mąż, skarżą się, że panel to kicha, że zbyt wąsko, że nie ma jak łap wsadzić.

    I tak sobie pomyślałem, że może zrobić panel rozbieralny. Główne założenie, to nie opieranie skał o tylną szybę (chodzi o to, aby raz położonej skały nie ruszać). I dalej, w baniaku robimy panel na szerokość najszerszego elementu (pompa, odpieniacz, co szersze) plus mały margines, aby te cuda się nie opierały o szyby ;-)

    Na dno wklejamy od dołu pasek szkła, taki, aby wsypany żywy piach się nie wsypał do panelu. A od góry przyklejamy dwa wąskie paski szkła, jako prowadnice dla szyby panelu. Aby nie doprowadzić do drgań, prowadnice posmarowane są lekko silikonem, aby po wsunięciu szyby panelu nie drgało nic (choć sądzę, że ciśnienie wody napierające na tylną szybę będzie trzymać szybę nieruchomo)). Zawsze można cienkim paskiem silikonu uszczelnić (nie skleić, a tylko wycisnąć silikon i po wyschnięciu na szybce wcisnąć w szczelinę szyny), aby nic się nie ruszało. Poza tym, pewnie glony i inne syfki doszczelnią konstrukcję. Zresztą nie musi być superszczelna, bo przecież obieg i tak będzie wymuszony pompą obiegową. Tak samo można wsadzić paski szkła jako grodzie komór panelu.

    A teraz do rzeczy. Widzę następujące zalety:

    - panel nie musi być szeroki aż tak, aby wsadzić do niego rękę,

    - jak coś wymagać będzie interwencji w panelu, wyjmujemy wszystko, czyli najpierw przegrody panelu, potem ewentualne wkłady, a na końcu szybę główną panelu.

    Wszystko oczywiście przy wyłączonym obiegu wody - wyjęcie panelu da tylko dostęp do tego, co chcemy. Piach się nie sypie do panelu, bo mamy od dołu wklejony pasek szkła (kilka centymetrów od dna), a wszystko jest w wodzie. Skoro skała nie opiera się o szybę tylną, to do wszystkiego jest miejsce.

    Komory oczywiście jak klasycznie - wlot wody z baniaka - odpieniacz, grzałka, wkłady, pompa powrotna.

    A teraz proszę o uwagi, komentarze. Może pomysł jest do bani, a po prostu ja nie widzę jego bezcelowości?

    Szaman


  6. Witam!

    Podczas prac porządkowych w baniaku odłamały mi się dwa kawałki montipory czerwonej. Są do zrobienia szczepki z jakimś poxipolem. Wielkość obu kawałków to ok. 3-4 cm.

    Chętnie wymienię je na jakieś miękasy, grzybki, ricordee z rozsądną dopłatą, clavularię z rozsądną dopłatą. Coś, co utrzyma się w Nano30 Aquaela. Jak dotychczasowa praktyka pokazuje, twarde trzymają się w baniaku, mają nawet przyrosty.

    Nie chcę się bawić w wysyłkę, liczę na wrocławską brać akwarystyczną, może ktoś ma ochotę na zamianę? Może któryś z kolegów, z jakimi odbierałem jakąś z dwóch przesyłek?

    Nie ukrywam, że ze względu na pracę i małe dziecko liczyłbym na wizytę tegoż akwamaniaka u mnie wieczorem w domu, w rejonie placu Kromera, po wcześniejszym uzgodnieniu.

    Generalnie, jak ktoś taki ma jakieś nadmiarowe miękasy i chce się ich pozbyć, chętnie wezmę lub zakupię za rozsądną cenę.

    To jak, machniom?

    Szaman


  7. Witam po przerwie!

    Po zakupach na forum, nocnej odprawie korali (przeładunek ze zbiorczego styroboksu do innego w temperaturze -15C ;-) nowe życie zagościło w baniaku.

    Nie chcę bawić się w zmniejszanie fotek, więc podaję link do mojej strony i zapraszam do oglądania. Fotki nie są jakieś rewelacyjne, bo i sprzęt nie jest rewelacyjny. Tryb makro posiada mój aparat, ale działa tylko przy szybie, tzn. nie mogę nic z daleka w tym trybie zoomować ;-(

    Link tutaj.

    Pozdrawiam

    Szaman


  8. Czyli jak robimy wspólna przesyłkę do wro bo ja się pisze, trzeba tylko ustalić kto, co, jak i kiedy.

    Jak najbardziej, ja też się do paczki dokładam. Ustaliłem z Adamem, co kupuję, ustalmy więc kiedy robimy paczkę, na ilu dzielimy przesyłkę konduktorską. A kwestia co kupuje kto i ile ma zapłacić (plus swój udział w przesyłce PKP), to osobno na konto Adama z K-K.

    Szaman

    PS. Kontakt na priv do kogoś, kto będzie montował przesyłkę i ją odbierał na PKP, może kolega Teklak?


  9. Jak w temacie cena za polip 10 zł

    Możliwa wysyłka

    Poprzedni wątek o sprzedaży zamknięto, a chciałem się wypowiedzieć. Sprzedający szmidt jest OK, wczoraj w trójkę we Wrocku odebraliśmy paczkę dla czterech osób, wszystko profesjonalnie zapakowane, dziś rano polipy ładnie otwarte w baniaku. Polecam Sprzedającego, spoko gość.

    I jedna uwaga - jak odbieracie przesyłkę konduktorską, dobrze sprawdźcie rozkład. Wg PKP pociąg miał przyjechać z Krakowa o 18.03, a paczka (również z Krakowa) przyjechała pociągiem z Zamościa do Zielonej Góry (której dziwnie PKP nie widziało, jak zadałem pokaż przyjazdy z Krakowa do Wrocławia) o 17.29. Szmidt zaznaczył to, ale sam miał mętlik w głowie. Byłem wcześniej i paczka została odebrana, całe szczęście.

    Szaman

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.