Andretti

W dniu 28.07.2022 o 08:09, Beti napisał:

Jest możliwe, prawdopodobnie był to koralowiec zimnowodny, mógł tez pokonać sporo mil morskich skoro znalazłeś go na wybrzeżu Helu.

 

Beti, ja nie kojarzę takich "zimnowodnych koralowców" ze szkieletem jak u LPS... Zdjęcia które załączyłaś wyglądają mi na zwykłe pąkle które można zobaczyć masowo np na kadłubach łódek... Pąkle to skorupiaki nie koralowce..

Hej, jesteśmy z dzieciakami na Półwyspie Helskim. W piasku wykopaliśmy ...szkielet koralowca... Jak to możliwe ? 

dzięki wszystkim 

moduł zakupiony w Acroporze - znalazł się "od ręki"

Lampę kupiłem w Niemczech, mam ją od nowości czyli od 3 lat... Problem z komputerem pojawił się już kilka miesięcy temu...

Wcześniej miałem używaną ATI i też był taki sam problem.. 

Boo12 - sam wyświetlacz pewnie jest ok, jeden z czipow wygląda jakby miał przepalone nóżki .. 

3 godziny temu, Ariel napisał:

Jeśli nie chcesz inwestować w naprawę lampy , to podłącz balasty bezpośrednio pod 230 . Będzie działać , pod każdy balast możesz osobny kabel zasilający dać i przez włącznik czasowy odpalać po 2 świetlówki . 
Ps : elektrykiem być nie musisz , bo schematy masz na balastach a świetlówek nie musisz odłączać , tylko jak wywalasz wszystko inne podłącz wentylatory pod zasilacz , niech załączają się razem z lampą . Tak miał znajomy u siebie . 
Sam wyświetlacz kosztuje 85€ 

Dzięki , docelowo naprawiam lampę, tylko w acroporze nie mają od ręki tego modułu... Czas oczekiwania 3tyg... Wiesz może czy można gdzieś go dostać od ręki ? Pisałem do ATI .de - pewnie odpiszą w poniedziałek . Nigdzie na necie nie znalazłem tej czesci

Cześć, 

Podczas czwartkowej burzy padła mi lampa ... ATI Sunpower 6x39W dimm... nie włącza się wyświetlacz.

Rozkręciłem lampę, wydaje się że kilka nóżek jest przepalonych w "czipie" modułu sterującego...

Nie znam się na elektryce / elektronice... Rozłączyłem ten moduł sterujący.

Pytanie : co zrobić żeby lampa świeciła bez komputera ?

Co to za kostka pomiędzy balastami ?

zakładam, że balast i świetlówki są OK. 

z góry dzięki 

23 minuty temu, VDR napisał:

Reballing. W skrócie chodzi o sposób lutowania układów BGA - Ball Grid Array
Tutaj filmik przykładowy. Co do serwisu - nie odebrałbym sprzętu w gorszym stanie niż został dostarczony do serwisu.

Tak, tylko wtedy pozostaje albo rozkręcanie sprzętu przy odbiorze, albo konieczność zgody na warunki naprawy (cena) 

tak aby sprzęt był sprawny przy odbiorze. 

tęcza na ekranie to był chwilowy objaw (może ze dwa uruchomienia) później ekran był już ciemny....

zdawałem laptop z niewłączającym się ekranem / brak grafiki / wizji 

mnie kiedyś "serwis" w Gliwicach zrobił tak :

firmowy laptop (HP 17 cali) miał problem z matrycą (tęcza na ekranie) - ponoć padł jakiś układ z karty graficznej - nie znam się 

porządny sprzęt za 4,5 tyś  - zepsuł się dopiero co po 2 latach gwarancji...  serwis miejscowy , znaleziony w sieci . Jadę . 

serwisant powiedział, że jedyna opcja to "reboling"  (?!) który to przeważnie rozwiązuje problem. Zgodziłem się . 

Po tygodniu upominania się dostałem info, że "reboling" się nie udał i konieczna jest kosztowna wymiana grafiki.

Z racji podejścia serwisu do tematu - nie zgodziłem się i zażądałem zwrotu sprzętu ... 

Sprzęt został mi wydany po tygodniu upominania się (niby czasochłonne złożenie rozebranego komputera)...

Sprzęt nie włączał się więc poszedł do szafy a ja kupiłem nowy laptop... po kilku miesiącach postanowiłem sprzedać HP 

na części . Komputera nie rozkręcałem, wyjąłem tylko od spodu twarde dyski. Podszedłem z nim do sklepu / serwisu (innego niż poprzednio)

żeby zerknęli czy nie będą zainteresowani matrycą, płytą główną z procesorem pentium, RAMem...

Gość otworzył komputer i okazało się , że środek jest rozkradziony... płyta z procesorem podmieniona na jakiś stary AMD... 

Udałem się do poprzedniego serwisu ale nie chcieli ze mną gadać - jedyne co usłyszałem to że zatrudniają tylko zaufanych ludzi...

Co zrobić w takiej sytuacji ? Pokwitowałem odbiór sprzętu z serwisu... jedyne co mogłem zrobić to wystawić komentarz w sieci...

co ciekawe krótko później doszedł kolejny komentarz podobnej treści. Skontaktowałem się z oszukaną osobą ale z racji pokwitowania

odbioru sprzętu raczej byliśmy na straconej pozycji... 

nauczka na przyszłość , tylko firmowe serwisy i komputery z jak najdłuższą gwarancją door to door... 

super akwarium,

szkoda że starsze zdjęcia / filmy nie są już dostępne.

pozdrawiam

50 minut temu, fresz33 napisał:

A może masz rybkę brzydala też?  

nieeee, z życia o którym wiem mam (poza koralami)

- 2x błazenek 

- 2x chromis viridis

- 1x esencius bicolour

- 1x wężowidło

- 1x jeżowiec

- 2x krab pustelnik

- drobnica - ślimaki, asteriny, małe wężowidła... wieloszczety (mało ale są)

- 1x rurówka :-)

skubaniec nawet krabika może upolować :

https://www.youtube.com/watch?v=cOJqbqESoG0&feature=youtu.be

1 godzinę temu, fresz33 napisał:

Jak będziesz go łapać to pamiętaj żeby go nie rozerwać bo będziesz miał ich więcej, odrosną z kawałeczka tkanki. Najlepiej złapać go właśnie na szybie a nie na skale bo to graniczy z cudem. A z xenią to różnie bywa może jej nawet coś nie podpasowało i się "rozpuszcza". 

xenia rośnie kępkami w kilku różnych miejscach . 

zjadane są tylko końcówki tzn. "pulsujące główki"  

"trzonek / noga" - zostaje . Po paru dniach odrastają 

młode główki i znów są zjadane... 

mam jeżowca w akwarium i wężowidło... 

W dniu 13.11.2018 o 15:52, @Pawel napisał:

Akwarium istnieje?  

Hej, istnieje , istnieje :-)

tylko rzadko tutaj bywam od kilku miesięcy - zmieniam pieluchy :-) 

pozdrawiam

33 minuty temu, fresz33 napisał:

Płaziniec który pięknie zjada ślimaki. Nie masz pustych muszelek?  on jest do wywalenia i to szybko. Na forum już nie raz o tym pisałem.

Temat pierwszy z brzegu o tym nagoskrzelnym

 

O kurcze ! Dzięki

faktycznie trochę jakby mniej ślimaków na szybach...

rozejrzę się za muszelkami. 

No nic to dziś polowanie... szkoda bo całkiem ciekawy stwór.

tylko co w takim razie zjadło mi xenię ....?

Witam, 

Takiego oto ślimaka nagoskrzelnego namierzyłem w nocy (godzina 4) !

Podejrzewałem, że coś musi siedzieć w skale bo po nocy znikała mi xenia (coś zjadało tylko same końcówki) :-)

Duży - 6-7cm, bardzo płaski - praktycznie wyglądał jak rozlana plama - z cętkowanym / kropkowanym wzorkiem. 

Po włączeniu światła - pomarszczył się i błyskawicznie uciekł z szyby pod skałę ... także nie dałem rady zrobić lepszego zdjęcia. 

... nieco podobny wydaje mi się ten : Dendrodoris albobrunnea 

może miał ktoś podobnego ? ciekawi mnie czy tylko specjalizuje się w xeni czy może zagrażać innym koralom ?!

zwykły czerwony quadri - tylko w kiepskiej formie (krótkie czułki), możliwe że siedział pod skałą i miał mało światła 

lub złe parametry wody.

..wygląda na capnellę a nie sinularię ;-)

wirek !

Witam, 

czy ktoś trzyma / czy można trzymać w jednym zbiorniku 

różne gatunki amfiprionów np. pomidorowe z clarkami i z ocellaris ?

15 lat i 3 miesiące :-) profil zakładany w kafejce internetowej...

niestety ponad połowy "przecieraczy szlaków" już tutaj nie ma...

przez co forum zubożało...

5 godzin temu, @Beti napisał:

no tak bo jest młody i mały spokojnie czekaj będzie większy będą macki

Beti... ale się uśmiałem :-) You made my day !

ukwiały nie kiełkują ze skały, dzielą się - zdrowe nie mają takich skurczonych macek. 

to nie jest normalne - coś mu nie pasuje (parametry/ światło)

dorodny (stary i wielki   )  ukwiał może skurczyć się do wielkości 2zł a macki mogą zaniknąć całkowicie, nic dobrego to nie wróży... 

cześć, 

czy pomiędzy ksenią rośnie lobophyton ? czy może sinularia ? (finger) 

jaka to odmiana / gatunek ?

Godzinę temu, SU1 napisał:

Do wybarwienia  potrzeba mu bytu w pełnym "słońcu" i dokarmiania , i oczywiście pasujących mu parametrów wody . 
Wystarczy że wejdzie w cień , albo przestanę karmić i blednie . 
Jak mu było lux wyglądał tak : 


Wejdzie w cień i zielony kolor znika , i ogólnie robi się półprzeźroczysty . 
 

rewelacyjny ! briareum poparzył ?

36 minut temu, Proked napisał:

Mam ukwiala z  tego samego źródła tyle że juz bardzo bardzo dawna i zdążył już się u mnie podzielić. I wygląda jak n zdjęciach nie na pierwszym ale na pozostałych na pewno. Widziałem nawet u niego te ukwiały u wiem które odławiał. Zresztą on z quadri ma tylko tego. U mnie ukwiały po wyrzuceniu świeżo do kotnika po podziale wyglądają jak na dołączonym zdjęciu. A tamten bardzo możliwe że przez nie doświetlenie stracił barwę. Kiedyś miałem w sumpie z 2 tyg ukwiala to wyglądał podobnie.

 

no właśnie nie wiem jak długo może odzyskiwać kolor , czy to jest kwestia dni/tygodni czy 2-3 miesięcy...?

u ciebie płaszcz ukwiała przy otworze gębowym jest fluo zielony , u mnie brak koloru

8 minut temu, @Beti napisał:

To ten sam ukwiał tylko u Ciebie jest inne światło stąd Ci sie wydaja inne kolory,Led,Actynika każde światło będzie inna barwa,,a dwa, za 2 dni dojdzie do siebie, zmiana parametrów,stres itp

ale zwróć uwagę,  że w actynice nie widać w ogóle pigmentu - dziś wygląd bez zmian .

a żeby nie było mam 3 inne ukwiały i wyglądają zdrowo (wyglądały tak nawet w workach gdy je kupowałem)

już wrzucam.

ogłoszenie na OLX  z 8 września, ja zwierzaka dostałem 30 września, więc mógł siedzieć w kotniku  3-4 tygodnie