Cześć
Właśnie u siebie przerabiałem ten temat i po wielu poszukiwaniach udało się.
2 x 150W gra i buczy. A zrobiłem to tak:
- pomysł na lampę zaczerpnąłem ze strony Jana Fitasa: (http://www.cypnyk.republika.pl/realizacjenr7.htm) i trochę zmodyfikowałem.
- oprawy do lamp 500W kupiłem w Castoramie za 19 zł/szt i rozebrałem je na części. Oryginalne oprawki, tak jak zauważył Paweł, są za małe i żarnik się nie mieści. Dokupiłem je w małym sklepiku z częściami elektrycznymi. Były trochę drogie - jak na oprawki oczywiście - (15 zł za szt - 30 zł na lampę), ale wybrałem metalowe (a nie ceramiczne), z solidnymi stopkami. Pomierzyłem i przymocowałem je do aluminiowego płaskownika (też z Castoramy). Powycinałem otwory po bokach lampy i w odbłyśniku, tak żeby całość się zmieściła.
- przy układzie zapłonowym pomogła mi strona: http://www.holenderskie.aip.pl/oswietlenie/hqi4/. Wszystko się zgadza: miła pani przyjmie zamówienie i podpowie co i jak (gdyż elektrykiem nie jestem). Dwa układy przyszły pocztą po 140 zł za sztukę (licząc z kosztami przesyłki).
Podłączyłem i stała się jasność!
Rozwiązanie z oddzielnymi układami zapłonowymi ma wg mnie tą zaletę, że są one schowane w kącie szafki i nie obciążają dodatkowo pokrywy (są cholernie ciężkie - 3 kg szt). W sumie koszt jednej lampy (bez żarnika) wyniósł około 200 zł (oprawa, uchwyty, zapłon, śrubki, kabel, płaskownik). Pewnie da się obniżyć cenę lub pokombinować coś innego, ale ja jestem zadowolony z tego rozwiązania, a i satysfakcja nie mała.
Pozdrawiam
Piotrek