-
Liczba zawartości
2 851 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez smk
-
w aquamedicu maja naso chyba jeszcze
-
rezerwacja na oba
-
no co wy sie uparliscie - zadnej dziury tu nie ma! naped przez szybe przenoszony jest magnetycznie, nikt tu nic nie wycina XXIw panowie
-
odonusa oddam za 49zl a diademe za 29zl
-
Mi podczas wyjazdu ostatniego zszedł białobrody i anthias. Jak zwykle zgoniłem na "ufo" co to przylatuje kiedy nas nie ma. Pytałem się czy wspólniczka karmiła ryby DOKŁADNIE co do moich wytycznych (kostka mrozonki rano, glonik po południu, kostka wieczorem) - "taaaak oczywiście karmiłam jak mówiłeś i nie wiem czemu zdechły" Patrze ryby wypasione jakby nawet 2x takie grube jak je ostatnio widziałem więc myśle sobie - faktycznie karmiła, więc chyba jednak ufo zabiło mi ryby. Poszedłem do zologicznego za ścianę po codzienną porcję mrozonek (mają zamrażarkę i ciągłą dostawe to nie ma się co wysilać i trzymać w biurze ) a kumpel mówi "co, po tygodniowej diecie rybkom jeść się zachciało?" Biegiem wpadłem do biura zrobiłem wspólniczce awanture i dopiero wtedy przypucowała się że karmiła granumarinem którego wyraźnie zabroniłem jej sypać bo zawsze sypała jak dla stada rekinów (a część ryb tego nie je), patrze na stan duzego opakowania sera granumarin (500g) i POŁOWY NIE MA (a było właściwie całe). Zjechałem ją jeszcze raz i się pytam po jaką cholere wspypywała im tyle żarcia "bo one tak ładnie jadły i ciągle były głodne" Ktoś ma jeszcze wątpliwości czy to "ufo" lub "tęsknota" zapuszcza nam akwaria jak nas nie ma? Choć muszę przyznać że nie wyjaśnia to niezaprzeczalnego faktu że sprzęt pierdzieli się akurat ZAWSZE jak nas nie ma. Tu już oddam jednak rację zwolennikom teorii "ufo"
-
az sprawdze jutro No2 i NH4 współczuje - kurde widzisz nigdzie wyjechać nie można
-
Jak w temacie: rogatnica Odonus Niger ok 10cm - je wszystko co dostanie, nie gania innych ryb (czasem anthiasy scignie ale to wyjatkowo i raczej dla sportu), około 8 miesiecy u mnie w baniaku jerzowiec diadema sp. - duzy ok 20cm (na zdjeciu w tle) rozważe kazda propozycje cenową jak najbardziej moze byc wymiana na korala/krewetke itp (rybek nie chce bo mam za duzo)
-
Zrobiłem dziś podmianę 10% wody i redox pokazuje w baniaku pokazuje teraz 154, z kolei w wodzie RO (była minimalna pozostałość solanki z podmiany w zbiorniku do RO) 240. Czy to jest możliwe? Może profilux z elektrodą hydrometu jakoś nie najlepiej współpracuje? W przyszłym tygodniu zrobie podmianę 20% - 25% i zobaczymy. Zaszkodzić nie zaszkodzi a zbiornikowi się przyda.
-
Nie - pokazał koniec kalibracji i pytał się czy zachować dane. Wiec skalibrował się.
-
Faktycznie zmniejsze to oświetlenie dzienne.Temp już podniosłem do 26st. @aqua - No3 zeszło do 15mg/l, a 20-30 było przez prawie pół roku i wszystko koralom pasowało. Ale martwi mnie inna sprawa - dziś locotus przysłał elektrodę redox i po kalibracji w profiluxie (niby się nie kalibruje elektrod ale profilux kazał wsadzić "null plug" a potem płyn 220mV) pokazłao mi 160 i powoli wraz z czasem pomiaru spadało i zeszło do 140. Przecież to chyba niemożliwe. Z tym pomiarem jakaś dziwna sprawa - wkładając z płynu 220 po osuszeniu do baniaka redox powoli leci od 220 w dół (nie miałem czasu za bradzo sprawdzać dłużej ale spadło jak na pisałem do 140), natomiast po ponownym osuszeniu i włożeniu do płynu kalibracyjnego natychmiast pomiar pokazuje 220. O co tu biega? Czy coś jest nie halo z profiluxem? Rebciu na jakiej elektrodzie masz u siebie puszczonego profiluxa z modulem redox?
-
@błażej - przewodnikiem był Mirek @aqua - no jezdze czesto ale bez przesady a tak szczerze to w styczniu akurat wybieram się do Maroka. No i remont chaty mam - dojdzie mi prawie 1000zł kredytu miesięcznie więc już skończą się wyjazdy 5x do roku. Bede musiał się zadowolić 3 lub 4 :D
-
Zmontowałem nowego profiluxa i przy okazji wydłużyłem czas świecenia o 3h i zmniejszyłem temperature o ok 1,5st (do 25,5st) i dosłownie w ciągu 3 dni połowa mojego poritesa wygląda jakby bielała (jakby go ktoś piaskiem posypał), a montipora digiata ultra green zrobiła się prawie cała brązowa i jakoś ma mniej polipów. Pocillopora i reszta korali wygląda ok (poza trachophylia która się trochę zwineła) Czy to jest spowodowane ziększeniem godzin oświetlenia i obniżeniem temperatury, czy może brakuje im jakiś mikroelementów? No3 = ok 15, KH=10, Ca ok 440
-
Aha przypomniało mi się jeszcze jedna sprawa w moim odczuciu kluczowa. Przewodnik mówił także - co mnie zaskoczyło bo o tym nie wiedziałem - że Mahomet miał być kolejnym prorokiem judaizmu, ale kapłani mu podziękowali i odesłali z kwitkiem, więc sobie chłop stworzył nową religię tam gdzie trafił na podatny grunt. Będe musiał sprawdzić czy to prawda, bo przewodnicy różne rzeczy czasem opowiadają. Ale pomyślcie sobie że właściwie większość głównych religii na świecie splata się i wywodzi z jednego głównego nurtu, część wydarzeń przeplata się w religiach teoretycznie nie związanych ze sobą (np. na Sri Lance jest niby miejsce gdzie człowiek stąpił z raju i miejsce to jest święte zarówno dla chrześcijan, buddystów jak i muzułmanów), więc wygląda na to że religia mogła by być jedna, a reszta to kwestia interpretacji, polityki, chęci trzymania władzy. dobra już kończe bo zaraz będzie że jakieś akcje wywrotowe prowadze i Centralne Biuro Śledcze mnie ześle na roboty przymusowe w zachrystii
-
...i niestety w większości idzie tu o władzę i pieniądze Ale tak jak napisałem to są moje odczucia które po wizycie na ziemi śwętej tylko się pogłębiły. Podróże kształcą Jesli ktoś będzie w sharm to naprawdę polecam wyjazd na tę wycieczkę do Izraela koniecznie z Palestyną (betlejem). Zobaczycie na własne oczy skąd u mnie zmiana z osoby potępiającej działania Izraela do po części rozumiejącej (choć nie popierającej) ich działania. IMHO nie ma możliwości żeby oni sami to rozwiązali między sobą, niezbędny jest ktoś z trzeźwym podejściem z zewnątrz. Sprawa napięć religijnych w tym rejonie jest już moim zdaniem nie do rozwiązania w chwili obecnej. Jedyną możliwość widze w możliwości załagodzenia spraw między przywódcami religijnymi wszeliich religii / odłamów i prowadzenie rozmów i zacieśniania kontaktów. Bo szarzy ludzie niestety tego nie zrobią, bo zazwyczaj robią jak owieczki to co im góra każe. Przypomniał mi się przypadek ignorancji i przepranego ślepą wiarą mózgu o którym opowiadał przewodnik. Na którejś z poprzednich wycieczek była jakaś wyjątkowo zacięta słuchaczka radia ojca dyrektora i zwiedzając Jerozolime non stop jechała na Żydów. Żydzi to, żydzi tamto, zaraza, obraza boska itp. Przewodnik spokojny facet, wkurzył się w końcu i zapytał się "A czy wie pani że Maryja i Jezus byli właśnie żydami?" - babka zbladła i wyzwała go od antychrystów. No ale cóż - religie opierają się zazwyczaj na dogmatach, które trzeba ślepo przyjmować więc właśnie do takich postaw zachęcają. Wiary w to co ktoś im powie i nie kwestionowania za dużo (trochę jak w wojsku). Także podsumowując - moim zdaniem prawdziwą wiarę w boga, a religię dzieli wielka przepaść.
-
rebciu - nie to ze mam coś do warszawiaków, wprost przeciwnie mam tam wielu znajomych, jednak przyznasz że tak jest znaczie większy odsetek niż gdzie indziej ludzi zachowujących się w ten sposób: "teraz już, natychmiast, płace, żądam" Zresztą coś w tym musiało być bo jak żona tego gościa w moim wieku fukneła do mnie "najpierw niech pan wejdzie a potem robi zdjęcia" (gdzie zaznaczam musiałbym się rozpłynąć w powietrzu przez grupę ludzi żeby przejść dalej), to odpowiedziałem jej "a pani co z Warszawy że tak nic pani nie pasuje?" to się zrobiła czerwona i się zamknęła na resztę wycieczki.
-
Tekst taki pisany na szybko z palca więc trochę brzmi jakbym był potłuczony ale weźcie pod uwagę że pisałem go prawie o 2 w nocy Fotki miałem już wczoraj wybrane ale zabrakło mi sił żeby je wstawić Wedle życzenia poniżej fotki Gorejący Krzew prawda że wygląda jak jeżyny? Studnia Mojżesza Klasztor św Katarzyny w środku - w ramach poprawności politycznej mają tam też i meczet (ta biała wieża) klasztor w całej okazałości - musiałem się poświęcić i wdrapać trochę pod górkę rzut oka na Dahab - klimatyczna wioska rybacko-nurkowa Taką właśnie ma wyporność morze martwe - nie sposób się utopić. Sprobujcie to zrobić w jakimkolwiek innym morzu. Popatrzcie też powyżej na tego gości co leży na wodzie - niezłe co Aha - nie sposób wytrzymać chlapnięcia wodą w oko lub napicia się choć kropelki. Panorama z góry oliwnej na starą jerozolimę z jej murami i głównym meczetem (a jak - myśleliście że główny budynek tam to kościół?). Pod jej murami jest cmentarz muzułmański założony po to aby mesjasz judaizmu nie mógł wiechać przez główną bramę do jerozolimy (którą zresztą Hakim Szalony kazał zamówrować), a nie może tego dokonać z prostej przyczyny - ziemia na której wjedzie musiałaby być koszerna To najstarszy cmentarz żydowski, gdzie ma się rozpocząć dzień sądu i zmartwychwstanie, z wolnymi "pokojami" po 10tyś $ i więcej (jakby się któremuś z was śpieszyło to można się nawrucić na judaizm i szykować sos) Mury starej Jerozolimy z byłą siedzibą templariuszy - teraz meczet. Z tyłu za nim jest ściana płaczu. Gaj oliwny i staruńkie drzewka oliwne Mury Jerozolimy Jedna z licznych "imprezek" pod ścianą płaczu - to akurat było miłe i wesołe, w odróżnieniu od konkursu pieśni żołnierskiej. Dla niektórych było to jednak miejsce zadumy. Bóg by musiał wziąć ze 3 etaty i stać się trójcą żeby spełnić te wszystkie życzenia jakie mu pod ścianą płaczu zostawiają Miejsce ostatniej wieczerzy - czyli starożytna restauracja. Stołu nie ma bo to była rzymska restauracja a oni imprezki mieli na leżankach a nie przy stole. Stól bym wniesiony tylko z okazji tamtego spotkania. Miejsce gdzie Poncjusz Piłat skazał Jezusa na śmierć, czyli fort wojsk rzymskich Golgota - czyli miejsce ukrzyżowania Jezusa Grób Jezusa od zewnątrz i w środku Kawałek podobno oryginalnego kamienia wapiennego zamykającego grób Jezusa To już Palestyna I wszechobecne plakaty "reklamówki" Wejście do stajenki w Betlejem Stajenka-jaskinia w środku Miejsce urodzenia Jezusa 400km Mur Szarona oddzielający Palestynę od Izraela