Olo

Nova-reef sprzedaje jajca (na zamówienie, i chyba ograniczone czasowo do sezonu) - 250pln/grono (w gronie ok 10-15 szt ale nie wszystkie się wylegają - efektywność wylęgu od 0 do ok 75%, w zależności od grona)

Od?wie?? temat:) - mackowate potworzyska rosn? - zosta?o ich co prawda tylko 5szt;/ Najwi?ksze maj? ok 3cm d?ugo?ci i 1 cm szeroko?ci. Zaczynaj? ju? chyba wykazywa? agresj? wewn?trzgatunkow? - tzn widzia?em jak jedna 'wy?wietli?a' drugiej jaki? komunikat i zagna?a w najciemniejszy k?t za g?bk? od filtra...) - mam tylko nadziej? ?e utarczki b?d? si? ko?czy? bezkrwawo...

Jakiego stężenia H2O2 używasz?

1. Teoretycznie brachionusa żywcem produkuje prawdopodobnie IchtyioTropic(ci od żywego pokarmu w foliowych woreczkach) - prawdopodobnie, ponieważ akurat woereczki z brachionusem nie są sygnowane. W praktyce to można co najwyżej wykorzystać ten produkt jako kulturę zarodową -zagęszczenie jest stanowczo zbyt małe jako karmówki (albo wrotki zdychają w czasie transportu). 2. H. kuda spokojnie daje się odhodować na świeżych naupliusach artemii - niestety nie każdej (populacje z różnych źródeł mają różną wielkośći i to jak podejrzewam decyduje o sukcesie lub porażce w hodowli).

NIe podawa?em jej konikom (maluchy pobieraj? solowca, wi?c nie ma co kombinowa? z wrotkami)- mia?em jedno opakowanie 'promocyjne', cobym si? m?g? zorientowa? co to za cudo i do czego ma szanse by? przydatne.

Z tego co wiem to jakaś firma produkująca żywą artemię ma też w ofercie wrotka (cena std w hurcie 0,50gr). Problem w tym, ze jak próbowałem oszacować zagęszczenie wrotków to wyszło mi ok 120000 szt/dm3 przy średniej pojemności opakowania 50ml... czyli chyba jedynie mozna próbować użyć tego jako startera kultury. Moja próbka była załatwiona przez hurtownię zoologiczną (za darmo:))), i jak podejrzewam to jedyny sposób jakim można sobie tego staffa zamówić...

W tygodniu z tramwajem też nie brylantowo - znajomi wczoraj mogli kupić tylko bilet w jedną stronę... więc pojechali dzisiaj - najlepszą opcją byłoby chyba kupienie biletów jak najwcześniej. Co istotne musisz od razu obrać czas wypłynięcia i powrotu i do tego dostosować plany czasowo zwiedzalnicze... Godziny rejsów są zdaje się na stronie zkmgdynia.pl

Z tramwajem może niestety wyjsc wodna d*pa;/ Obłozenie ponoć jest megamaksymalne i ludki kupują z wyprzedeniem,. szczególnie na weekendy...

W tej chwili na Hel p?ywaj? 'tramwaje wodne' 10pln od ry?a spod Akwarium, wi?c fokarium dasz rad? spokojnie zaliczy?, mo?na si? wybra? do Oliwy - katedra, zoo.

NO to ja zdam kolejną relację z opieki:) - wylęgałem zwierzaki z 5 gron, z czego udało mi się uzyskać młode z 3 czas w jakim mątwy opuszczaczją jaja z pojedynczego grona - do tygodnia, różnice w starcie wylęgania pomiędzy poszczególnymi gronami do miesiąca. Ogółem wylęgło się ponad 20 szt (czyli statystyczną efektywnośc wylęgu to ok 30%) W międzyczasie dopuściłem do padnięcia ok 7 szt - jak idiota usiłowałem je namówić na spożycie naupliusów artemii...:/ (dzięki Barty za nawrócenie na właściwą drogę U moich mątw bardzo długo nie mogłem zaobserwować żerowania (no ale w końcu przyłapałem jedną z kiełżem w paszczy:)) W tej chwili mam wg ostatniego spisu mątwowości 12 szt żywcem, z czego 2 na moje oko dość ładnie rosną (zostały tytułem próby przeniesione do baniaka z kiełżami akwariowymi i chyba to im się spodobało) W tej chwili żrą kiełża bałtyckiego i żywą artemię, narybek gupika był totalnie ignorowany. W tej chwili czekam na pojawienie się tegorocznych kohort krewet bałtyckich - powinny stanowić dobre i wzglednie stałe źródło żarcia:)

Eeeeee tu chyba warto cosik rozszerzyć.... Bo IMHO inaczej to nawet na serwer/papier do faxu nie starczy... Dodajcie może choć np organizację wystaw itp imprez....

No to ja odświeżę temata:) - też mam mątwy:), Sepia officinalis - wyklute z jajec dostarczonych z krakowskiego nowa-reef. Na razie z grona ok 10-15 jaja wykluło się 7 maluchów ok 7mm długości, (sukcesywnie od soboty) t. 20-22st, z czego jeden miał niezresorbowany woreczek żółtkowy i dziś padł; Karmię je 1-dniowym solowcem, ale ni cholery nie widzę żeby na cokolwiek polowały... Na razie zwierzaki są raczej leniwe, głównie przesiadują na spoinie akwa, co najwyżej pozmieniają sobie kolorki, albo z rzadka się przepłyna.

Graj w domino;) W Łodzi byłem ze dwa razy w żywocie swym;) Rzeszów a potem miasto stołeczne ;/, bleeeee

NO ja jestem świeżym jak szczypiorek na wiosne pomorzakiem;) - od września 2005:) Generalnie możnaby zrobić operacje połów przy okazji spotkania TSA, bo to chyba niezadługo, niech słodkowodni też mają uciechę Kraszan, czy tego hiperszczeta to już spuściłeś w kanał, czy jeszcze się z nim mozna zaprzyjaźnić?

W zeszłym tygodniu połów był dość słabawy tak z pół godziny machania siatą dla ok. 30 krewet - ale może się coś polepszyło;) Jutro spróbuję popatrzeć i zdać raport;)

Te krewety to nie są krewetki bałtyckie (garnele), ino atlantyckie Palaemon elegans - takie wesołe przybłędy, które wytrzymują w praktycznie każdych warunkach - zasolenie od ponad 40 do 2 promili t ok0-30st... W dodatku wszystkożerne, w tym kanibalizm na osłabionych osobnikach. Co ciekawe wybitnie wytrzymałe na drastyczne zmiany warunków, więc idealne zwierzaki na początek.

Widywałem coś takiego, ale tylko w kotnikach o dość spokojnym przepływie. Meduzki po pewnym czasie przechodzą w stadium osiadłe i zaczynają porastać dostępne powierzchnie. Nie zaobserwowałem coby robiły (meduzy i stadia osiadłe) komukolwiek kuku (były z małymi ok 1cm konikami)

1. W tej chwili mieszkam w Gdyni więc Palaemon i mysis jak sie da biore z Bałtyku;) 2. Rozwielitki hoduję samodzielnie na drożdzach reszta żarcia to mrożonki

Odświeżyłem trochę wątek w rozmnażaniu, coby OT nie czynić

Próbuję wlepić foty koni... Przepraszam za kiepską jakość, ale jestem kompletną lamą fotograficzną i byłem dodatkowo limitowany czasem;/ Młode są w temp ok 24-25 st. i chyba im dobrze... Rodzice są karmieni jak się da 3 razy dziennie, czym się da - optymalnie żywy mysis i palaemon, czasem dafnia, ew. mrożonki - mysis, artemia, kryl - próbowałem podawać wodzienia (żywego i mrożonkę) ale został olany totalnie, popróbuje jeszcze pewno z manewrem na pompkę... http://www.nano-reef.pl/datas/users/1156-100_0089sm.jpg http://www.nano-reef.pl/datas/users/1156-100_0090sm.jpg http://www.nano-reef.pl/datas/users/1156-100_0091sm.jpg

Barty, możesz spróbować podawać żywą dafnię, u mnie małe koniki chętnie ją pobierają (bo jeszcze przez pare minut zdycha i rusza się w słonej wodzie...) BTW. czy ktoś ma pomysła jak serwować żywego wodzienia, coby nie pływał po powierzchni?