eretmodus
Klubowicz-
Liczba zawartości
35 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez eretmodus
-
To dobre strony, czytałem je:)
-
Zadzwoniłem i już wiem. Miernik jest w porządku (skalibrowany) . W przyszłości mogę przeprowadzić kalibrowanie kupując odpowiedni płyn a otworek z tyłu jest dla małego śrubokręta. Wniosek jest taki że mam dobrą i wydajną membranę. Chyba dam to ogłoszenie:D
-
Łatwo powiedzieć-spróbuj skalibrować...Nie wiem jak. Na aukcji jest napisane że miernik jest skalibrowany fabrycznie i jest możliwość ręcznej kalibracji, więc po prostu jutro zadzwonię i zapytam. Mam nadzieję że po prostu mam dobrą membranę a nie żle skalibrowany miernik.
-
U mnie działa, ale może dla tego że byłem zalogowany na Allegro. Może jeszcze raz:http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=83041852
-
Nawet nie wiem jak go kalibrować a jest taki sam jak ten :http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=83041852 Baterie więc ma nowe a pomiar powtarzałem.
-
Niedawno wymieniłem prefiltry. Przefiltrowały dopiero 160 l wody. Może to dzięki nim. Kiedy zebrałem pierwszą wodę po odkręceniu RO, miernik pokazał 005ppm a po około 15 minutach właśnie 002ppm Jeśli to tak dobry wynik to może będę nią handlował (żarcik)
-
Cześć. No i pierwszy zakup za mną Kupiłem miernik TDS (taki przenośny) na Allegro i udało mi się go wyhaczyć za 76pln . W związku z zakupem (nie z ceną ) zapytam , jaką wartość powinien wskazywać przy odpowiedniej wodzie RO i jak taki miernik się kalibruje (z tyłu urządzenia jest mały otworek a nad nim napis: Calibrate with NaCl.) Teraz wskazuje 002ppm w wodzie RO, 077 w holendrze i 303ppm w kranówie.
-
To już 1042-gi post
-
Zaraz, zaraz. Przecież w słodkim nie tworzy się biotopu, kupując ryby, rośliny, korzenie i całej reszty z jednego jeziora, rzeki czy innej kałuży. Tak samo jak nie trzyma się w jednym akwarium drapieżników z małymi rybami albo roślin z roślinożernymi z tego samego akwenu i z tego samego źródła. Przecież ukwiał z błazenkiem to też mini biotop mimo że ukwiał będzie z Fidżi a rybka z malezji. Albo jedno będzie z kądśtam a drugie złapane 1000km dalej.
-
Gratulacje! 1036 postów (razem z tym ostatnim) i odpowiednio zwarta i rzeczowa odpowiedź.
-
Nie, jeszcze nie czytam mądrej książki:) Po prostu zapytałem. Natomiast po lekturze forum, odnoszę wrażenie, że tematy tu poruszane dotyczą raczej techniki w szerokim pojęciu, sposobu urządzenia akwarium, znajomości życia zwierząt i zachodzących w wodzie procesach chemicznych, czyli to wszystko jest tu zawarte co być powinno. Jednak nie umniejszając przydatności tego forum, dla takich jak ja, (początkującym) nasuwa mi się pewna analogia do jednego z większych (jeśli nie największego)forum o akwarystyce słodkowodnej gdzie wszyscy pytają o to samo i wszyscy tak samo odpowiadają. Oczywiście TU wszystko odbywa się na nieporównywalnie wyższym poziomie ( przynajmniej dla mnie)i zawsze żyłem w przekonaniu że morszczyzna to najwyższy stopień wtajemniczenia akwarystyki. Wcześniej (i do tej pory) czytałem fora o akwarystyce słodkowodnej i tam każdy kto ma pojęcie o przyrodzie, potrafi określić przynajmniej ogólnie, co z czym ma pływać i w jakich "krzakach" albo bez, żeby powstał biotop. W temacie morskim, z tych postów które czytałem, wynika że nie ma takich tendencji do prowadzenia akwarium rafowego jako cząstki biotopu. Są akwaria gatunkowe ale nie biotop. Stąd mój wniosek, że albo jest to na tyle nowe hobby (wszystko zaczęło się w latach 50-tych chyba)że większość, na temat współżycia zwierzaków w naturze ma niewielką wiedzę albo biotop jako taki jest zwyczajnie nieciekawy, albo jest niemożliwe z jakichkolwiek powodów stworzenie takowego. Albo faktycznie chodzi o dostępność zwierząt w sklepach akwarystycznych. Właśnie dla tego zapytałem : biotop czy chaos... i to chaos przez samo "h" (uciekła mi litera i zapomniałem o niej. Pozdrawiam, Artur
-
Czy korale, kraby,rozgwiazdy,wieloszczety, ryby rafowe i inne "żyjątka"(znane akwarystom) globalnie zamieszkują każdą rafę a różnią się tylko np.ubarwieniem, czy występują też endemity? Czy rozmieszczenie geograficzne w różnych biotopach sprawia że ze względu na parametry w akwenie (np. różnica w zasoleniu)zwierzęta nie mogą być razem przetrzymywane, czy dostosują się do parametrów odpowiednich dla większości zwierząt w akwarium?
-
Witam. Jak to jest w morszczyźnie? Obsadę zwierząt dobieracie zgodnie z ich występowaniem w naturze, zgodnie z ich wymaganiami środowiskowymi i niezależnie od pochodzenia czy po prostu jaki się komu podoba kształt, kolor i zachowanie zwierząt?
-
Apeluję do użytkowników tych wszystkich metod: ujawnijcie się !!!
-
UWAGA!!! Chciałbym wytłumaczyć się z niegodnego czynu, jaki tu popełniłem. Jest to żałosne z mojej strony i wynika z impulsu, jaki sam sobie dostarczyłem czytając przydługi wątek o filtracji w akwarium słodkowodnym zapoczątkowany przez...INNEGO forumowicza niż Nuroslaw... Byłem na tyle poruszony mizernymi manipulacjami tego innego jegomościa, jednocześnie pozytywnie odbierając słuszne riposty Nurosława, że to właśnie jego zapamiętałem kojarząc pseudonim z farmazonami teoretyka raczej i dyletanta o innym pseudo. Zmyliła mnie też lekko patetyczna wypowiedź Nurosława w tym poście...Na dowód tego załączam link do dyskusji która mnie zwiodła: http://www.akwarystyka.com.pl/forum/viewtopic.php?t=28458&highlight= Publicznie więc, przepraszam Cię Nurosławie bo wszystko co napisałem w swoim poście, dotyczyło innego, forumowicza-mondrali i jeśli komuś będzie chciało się czytać cały tekst, to na pewno przyzna mi rację (a raczej Tobie). Jedyną Twoją winą i innych akwarystów, w tej dyskusji, były "Syzyfowe prace" nad zrozumieniem intencji i toku myślenia Mr.Nie......... Jeszcze raz przepraszam i chylę czoła przed kolegą, jego wiedzą i opanowaniem. A co do TEGO tematu,Darekn 12, (żeby nie było że od niego odeszliśmy) to zacznij od takiej pojemności jaką Ci doradzą doświadczeni akwaryści morscy... bo ja im więcej czytam tym mniej wiem:con
-
A filtracja oparta o metodę zeovith ? Znalazłem trochę informacji na ten temat, ale jak sprawdza się to w praktyce? Albo wódka zamiast węgla...to też rodzaj filtracji z tego co wyczytałem tu: http://www.cypnyk.republika.pl/wodaino3.htm . Pewnie dzięki temu można przezwierzaczyć zbiornik:) Refugium? Filtracja glonowa?(polega na wykorzystaniu filtra glonowego) Metoda filtracji dr. Jauberta (duża cyrkulacja wody, i duże natlenianie wody za pomocą kamieni napowietrzających. Dno zbiornika oddzielone jest od podstawy specjalną przegrodą i obsypane dwoma warstwami piachu koralowego.(przepisane) Metoda Lee Chin Eng.Wiem, wiem, do zastosowania tylko nad oceanem:D Są jeszcze jakieś sposoby? Korzystacie z nich?
-
Dusigroszem nie jestem raczej:D , zapytaj kogo chcesz. A 4 stówki mogę wydać na piach albo skałę. Co do DSB to mam teraz dylemat, bo przeczytałem gdzieś, że to właśnie przy tej metodzie filtracji powinny być zwierzaki kopiące:con
-
Tak, dogadaliśmy się, ale chciałbym dowiedzieć się jakiego rodzaju filtracji nie będę stosował w akwa:) Jeśli podasz mi tylko nazwy tych sposobów, to ja sobie poszukam w jakimś gogle ... Pozdrawiam
-
Drugie wcielenie Zygmunta Freuda???????? /Kobieta palaca cygara jest niezaspokojona seksualnie i dlatego preferuje falliczne ksztalty cygar/ Jak z Ciebie taki akwarysta jak psychoanalityk, to chyba nie masz zbyt wielu sukcesow. Nie wiem czy wiesz Nuroslaw (pewnie nie wiesz), ale fefugium jest czescia skaladowa akwariowego systemu morskigo, a nie samodzielnym akwarium. No, Piotrze... Wywołałeś wilka z lasu:) Znam wypowiedzi Nurosława z innego forum, dotyczącego akwarystyki słodkowodnej. Jest to, w moim przekonaniu typ człowieka niespełnionego, poszukiwacza, analityka osobowości, socjotechnika (mizernego) i posiadacza koncepcji zmiany różnorodnych form od dawna znanych i propagowanych w akwarystyce. Koncepcje te, są zawsze szeroko omawiane, bo drażnią innych forumowiczów (mających pojęcie na dany temat) swoją "jedynosłusznością" (fajne słowo) i aurą tajemniczości. Zapowiada się dłuuugi topic zapewne niewiele wnoszący do zagadnień poruszanych tutaj. A w większości będą to analityczne tyrady jednego mówcy (pisarza) i kontrargumentacja innych, zaskoczonych forumowiczów. Zapewne teraz dostanie się mi (za niesłuszność poglądu, chociaż mojego) a potem tok "rozmów" wróci do wątku (jakiegokolwiek). Dodam, że to co napisałem jest z założenia mojego nieobraźliwe dla nikogo i nie miałem w zamiarze nikogo oceniać globalnie. Jest to obraz Ciebie Nurosławie, jaki wykształcił się we mnie po przeczytaniu dyskusji jaką wszcząłeś na znanym Ci forum, o filtrze zraszanym... Piotrze, życzę cierpliwości... A ja uciekam gdzie pieprz rośnie... Pozdrawiam, Artur.
-
Roman: 1.Rośliny 2.Podłoże 3.Akwarium A TAK SERIO: 1.Światło 2.Nawożenie 3.Filtracja A Ty co miałeś na myśli?
-
Niewiele konkretów znalazłem na ten temat na forum a z angielskiego jestem słabiutki. Może znacie jakieś polskie strony na ten temat? Jeśli DSB, sprawdza się, to jeden klamot mniej w zbiorniku lub w okolicach jego. Wiem już że warstwa żywego piachu powinna mieć około 7-13cm. Wiem też że powinny żyć tam różne "robaki" i kopiące zwierzęta wyższe. Wiem że przy tej metodzie, zbędny jest odpieniacz. Ale to wszystko, więc niewiele... W zasadzie to jak jeszcze można filtrować wodę w solniczce tak małej ? Jakie są metody i sposoby?
-
Zawsze to cztery paki więcej na skałę. Ale co to jest DSB?:con
-
W ten sposób sprawdzam właśnie jakość wody z RO (test kH i Gh) ale to nie jest dokładna metoda i absolutnie nie nadaje się (wg mnie) do mierzenia zużycia prefiltró. Teraz może uznacie to za herezję ale: Mierzyłem w ten sposób wodę na początku eksploatacji filtra i wychodziło 0*n . Teraz po okresie jednego roku bez wymiany prefiltrów (tak, tak) wynik pomiaru jest taki sam. Wprawdzie zamontowałem przed osmozą jeszcze dwa wkłady 10" (5 mikronów i węglowy) ale nie wydaje mi się żeby prefiltry aż tyle wytrzymały przy poborze wody 100 l tygodniowo przez rok. Swoją drogą, ciekaw jestem, czy membrana jest wyeksploatowana czy nie. Dla tego kupię DTS`a.