akwarysta M.

Dlaczego? Tu odpowiedź: http://www.humor.sadurski.com/Satyra/Paranoja_polska_polityka/16/4022/1/

Dlaczego nowy min. spraw wewnętrznych jest odpowiedni? Kilka słów wyjaśnienia pod: http://www.humor.sadurski.com/Satyra/Paranoja_polska_polityka/16/4007/1/

Tutaj jest ona podana: http://www.humor.sadurski.com/Satyra/Teksty_humor/14/3976/1/

Wyjaśnienie w krótkim tekście: http://www.humor.sadurski.com/Satyra/Paranoja_polska_polityka/16/3863/1/

Słyszałem o pewnym doświadczonym akwaryście, posiadającym duży zbiornik, że jakieś skorupiaki niszczą mu systematycznie koralowce miękkie. Mo on nadzieję, że gdy zjedzą wszystko, to padną z głodu. Jeżeli w jego przypadku chodzi o przedstawiony przeze mnie gatunek, to nie byłbym tego taki pewien. U mnie zniszczenia nastapiły dopiero po prawie 4 miesiącach od chwili sprowadzenia żywej skały, a przecież do tego czasu musiał on coś jeść. Do swojego pierwszego listu dodałem jeszcze drugie zdjęcie, przedstawiajace dolną stronę tego drania.

Po przyjściu do domu zajrzałem do akwarium. Dość duża sinularia była zniszczona! Oderwane gałązki leżały obok. W drugim kącie akwarium ujrzałem jedną z części tego koralowca - ruszała się! Pod nią siedział nieduży krabik i ciągnął ją do swojej kryjówki. Zareagowałem błyskawicznie - udało mi się go złapać pincetą. Normalnie jest bardzo szybki, ale tym razem był tak zajęty "targaniem" kawałka koralowca, że dał się w tak łatwy sposób podejść. Jest w kolorze jasno brązowym a średnica jego pancerza wynosi 13 mm. Był tak obżarty tym krzakiem, że aż dziw bierze, że się nie uusił. Poniżej zamieszczam jego wizerunek. Od spodu tak się prezentuje:

Stani powiedział: "Mysle, ze AquaManiac piszac o laniu planktonu myslal o dokarmianiu wielkiej populacji korali twardych. Zdaje mi sie, ze u Ciebie az tak gesto od twardych nie jest. Dlatego posluchaj tez pierwszej rady Maniaca i nie lej nic. Przynajmniej uspokoisz sytuacje" Koralowców twardych nie posiadam. Pokarm dolewałem tylko ze względu na rozmaite wieloszczety, które szybko rosną. Wymiany wody już dokonałem. Rozglądam sie teraz za sklepem, gdzie mógłbym kupić Rowaphos, lub coś podobnego.

Cześć AkwaManiac! "ALe przede wszystkim zainwestuj w porzadny test fosforanow, tanie nie sa ale to IMHO niezbedne..." Trzeba będzie to zrobić. Caulerpy nie przycinam, właśnie z podanych przezCiebie względów. Przyglądam się codziennie na glony nitkowe - co prawda są widoczne, ale jakby ich ilość była teraz taka sama. Podziękowania za rady! Stani "Roznych wat i gabek filtracyjnych zapewne nie stosujesz?" Niestety nie. Rybek też nie mam chyba za dużo - dwie. W takim razie trzeba będzie postarać się o fitoplankton. Również dziękuję za pomoc.

Przepraszam, że odpowiadam z opóźnieniem, ale prędzej nie miałem możliwości. Szymon: Dziękuję za podanie nazwy "rowaphos". andrniew: Codziennie daję obecnie po jednej kropli środka "plancto" (Aqua Medic) oraz KorallFluid" (JBL). Przedtem dawałem po 2 krople każdego z nich. Ryby karmię płatkami "MARIS" (JBL). Teraz robię to bardzo oszczędnie i tylko 2 razy dziennie. Czasami podaję mrożone mięso krewetek ze sklepu zoologicznego.

Po wprowadzeniu do zbiornika dwóch rybek i regularnym dozowaniu środka w płynie dla filtratorów, zaczęły pojawiać się algi nitkowe. Podejrzewam, ze może to mieć związek z poziomem fosforanów (aktualnie nie mam możliwości ich zmierzenia). Jaki srodek wiążący fosforany byłby najlepszy (skuteczność, bezpieczeństwo)? A może byście polecili jakieś inne metody?

kiwalski: dziękuję za interesujące, poglądowe zdjęcie. Teraz będę wiedział na cozwrocić uwagę.

Witek: Raz próbowałem dać niewielkie kawałki krewetki na krążek obok otworu gębowego, ale polipy w ogóle na to nie zareagowały. Ponieważ nie mam koralowców twardych, dodaję codziennie do wody tylko kilka kropel zawiesiny w płynie dla filtratorów. Tez nie obserwuję objawów żerowania.

Wczoraj (18.05.2007) ok. godz.20.00 (5 min. przed automatycznym wyłączeniem światła) zauważyłem, że niektóre polipy Rhodactis uwolniły do wody jajeczka. Miały one wielkość ziaren maku i były koloru matowo zielononiebieskiego. Garbiki Chrysiptera parasema podpływały do nich, chwilę próbowały w pyszczkach, a potem wypluwały. Śladów nasienia natomiast nie zauważyłem. Czy ktoś zaobserwował u siebie w zbiorniku podobne zjawisko?

W jednym z obcojęzycznych opracowań przeczytałem, że krążki grzybowieńca Rhodactis odżywiają się światłem, rozpuszczonymi substancjami, ale należy je także dokarmiać kawałkami ryby, krewetki itp.. Czy rzeczywiście potrzebne jest dokarmianie każdego polipa z osobna w sposób podobny do odżywiania ukwiała?

rzysiek I: Dziękuje za odpowiedź.

joopa: Odciąć i przymocować do skałki (np. gumką lub igłą)? Czy z pozostałego fragmentu może wyrosnąć nowy polip? Może to są podstawowe pytania, ale nigdy czegoś takiego nie robiłem.

Parę dni temu nabyłem skałkę z krążkami grzybowieńca Rhodactis spec.. Czy istnieje mozliwość przeniesienia polipa na inne miejsce? Proszę o podpowiedź, jak ewentualnie to zrobić.

est w porządku! Popróbowałem z Avatarem.

Piotr Jan Rogalski napisał: chodzi Ci o Avatar? Moim zamiarem jest umieszczenie miniaturki foto obok mojego pseudonimu. W profilu sa dwa pojęcia: Avatar i Fotka. Zdjęcie umieściłem w Fotce. Jes ono prawidłowo przycięte. Popróbuję z Avatarem. andrniew napisał: Ja próbowałem wilokrotnie wstawić avatara i nic z tego , mimo że wielkośc pliku jest odpowiednia. Może i ja będę miał taki problem.

mieściłem w profilu Fotkę - jest tam widoczna. Natomiast nie pojawia się ona przy moich wiadomościach na Forum. Nie wiem dlaczego. Czy ktoś może mi pomóc?

Pod poniższym adresem można przeczytać tekst humorystyczny "Rozważania o kaczkach". http://www.humor.sadurski.com/Satyra/Teksty_humor/14/2603/1/ Jest on mojego autorstwa, a został zamieszczony w gazetce satyryka Szczepana Sadurskiego.

Zbiornik mój ma 65 l + 10 l panel odpieniacza. Dla mnie to jest cały ocean! Znalazłem mnóstwo przejawów życia na skale. Szczególną przyjemność sprawiają mi rozmaite algi (czerwone, brązowe i także zielone). Życze przyjemnych obserwacji!

Widzę, że objawiło sie kilka talentów literackich! A teraz tytułem wyjaśnienia: Moim zamiarem było stworzenie czegoś typowego, a zarazem zwartego, związanego z akwarystyką morską. Zdecydowałem, ze zbuduję wierszyk wokół słowa KALKWASSER. Co prawda jest to słowo pochodzące z języka niemieckiego, który czasami bywa chropowaty, jednak w tym przypadku (przynajmniej dla mnie) brzmi b.sympatycznie. Każdy akwarysta wie, że bez tej wody wapiennej i pokrewnych preparatów, nie byłoby sukcesów w naszym hobby. Jedyne co pozostaje, to polubić KALKWASSER! Stosujmy ją jak najczęściej!

rafal19: limeryki tak wyglądają - posiadają pięć wersów. Miałem odkrywczy sen! Zamienię "dolał" na "dodał" oraz przestawię dwa wyrazy i będzie całkiem nieźle. Oto moja ostatnia wersja: Pewien akwarysta z Bali Był hodowcą różnych korali Gdy mu więdnąć szczepka zaczęła Dodał trochę Kalkwasser-a I Sinularia zwiększyła wymiary

Rzeczywiście - bardzo dobry wariant. Swoją wersję pisałem niezbyt wyraźnie odręcznie na papierze, a wtedy trudno wyobrazić sobie efekt końcowy w wersji drukowanej.