Gregory Bodziachowski

Witam Na co dzien mieszkam niedaleko LA w Stanach i muszę przyznac że rzeczywiscie Nano Cuby i inne akwaria „all in one” to bardzo popularne u nas zbiorniki. Producenci zapewniaja ze to doskonała sprawa zarowno dla profesjonalistow jak i amatorow i z osobistych obserwacji musze przyznac ze tak jest. Po wprowadzeniu na rynek tego typy produktow akwarystyka morska stala sie dostepna dla zupelnych niemal laików ktorzy o odpieniaczach, reaktorach wapnia itd. nie mieli pojecia. Kazdy moze kupic gotowe akwarium i nie martwic sie doborem lamp, budowa sumpa i innego sprzetu. Po prostu idziesz do sklepu, wybierasz model, kupujesz i masz calosc. Ja osobiscie chociaz posiadam spore akwarium w domu zafundowalem sobie Nano Cuba w biurze. Osobiscie przyznam ze na zywo sam zbiornik wyglada lepiej niz na zdjeciach. Jak stwierdzila moja zona - jak trojwymiarowy telewizor. Estetycznie wykonany, nic sie nie ulewa, nie kapie. Wszystko pieknie zamkniete- design na 5. Z tylu panel filtracyjny ze wszystkimi mediami. Wchodzisz do biura i nie mozesz nie zauwazyc Bardziej wymagajacy dokonuja w Cubach roznych cudownych ponoc modyfikacji, mocniejsze lampy itd. Jak dla mnie starczy fabryczne wyposazenie które jak na razie sprawdza sie jak to mowia amerykanie outstanding. Krotko mowiac tego typu male akwaria swoja dostepnoscia i eleganckim wygladem podbily rynek w Stanach. Nano rafy staly sie dzieki temu popularne i popularniejsza stala sie tez akwarystyka morska. Ciekawe kiedy ten trend przywedruje do kraju nad Wisla, w Niemczech widze juz sie zaczyna. Ze swojej strony naprawde polecam kazdemu